Zużycia kosmetyczne sierpnia:
1. Żel do mycia ciała Topialyse SVR - dermokosmetyk dedykowany do skóry wrażliwej, suchej i z tendencją do atopii. Nadaje się dla całej rodziny, także dla niemowląt. Zmniejsza uczucie swędzenia wyraźnie zmiękczając skórę i przywracając długotrwałe uczucie komfortu. Delikatny, przezroczysty żel tworzy na skórze kremowa pianę, która łatwo się spłukuje.
2. Podkład do twarzy Perfect Matt Lirene - kolor Light Beige (402); dobrze kryje, daje bardzo naturalne wykończenie i umiarkowanie matowi cerę. To moje drugie opakowanie tego podkładu, ale tym razem miałam wrażenie, że trzymał się ładnie na twarzy tylko kilka godzin.
3. Relaksujący żel pod prysznic i do kąpieli Kwiat Lotosu & Szałwia - żel ma delikatny i odprężający zapach. Dobrze oczyszcza, nie wysusza i pozostawia skórę delikatnie pachnącą.
4. Odżywka do włosów suchych i zniszczonych Miracle Moist Aussie (90 ml) - odżywka w moim odczuciu była bardzo średnia. Nawilżała włosy i wygładzała je, ale bez większego efektu. Odżywka ani nie pomogła, ani nie zaszkodziła.
5. Krem do stylizacji Włosy Kręcone Final Control Marion - bardzo dobry krem do włosów, po którym moje włosy nie są spuszone, ale także nie są obciążone. Krem dobrze wydobywa skręt loków, sprawia, że włosy są miękkie, a fryzura pięknie ułożona. Nakładałam ją na wilgotne włosy.
10. Maseczka do skóry tłustej i mieszanej Miód Manuka Ziaja - maseczka o konsystencji, zapachu i wyglądzie miodu. Dobrze się rozprowadza i nie spływa z twarzy. Dobrze nawilża i wygładza skórę. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył ten kosmetyk.
11. Mydło roślinne lawenda z olejkiem z prowansalskiej lawendy Alterra - mydło o naturalnym składzie i świeżym zapachu lawendy. Nie wysusza skóry, kostka jest bardzo wydajna.