Łączna liczba wyświetleń

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciało. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ciało. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 21 czerwca 2015

Pierwszy dzień lata i walka z cellulitem

Z okazji pierwszego dnia lata specjalny post na jego powitanie :)



To ostatnie chwile na przygotowanie ciała na sezon letni.
Dziś pod lupę biorę kobiecą niechcianą i nielubianą przypadłość - cellulit.

Specyfika cellulitu
Inaczej nazywany skórką pomarańczową, a szczegółowiej lipodystrofią. To nieprawidłowe rozmieszczenie tkanki tłuszczowej przejawiające się w postaci nierównej i pofałdowanej powierzchni skóry w szczególność ud i pośladków. Warto zadbać o to, by cellulit redukować na bieżąco i sprawić, aby był mniej widoczny na skórze.

Ćwiczenia na cellulit - na pośladki, uda, nogi
  • przysiady
  • unoszenie bioder z pozycji leżącej
  • unoszenie nogi w uklęku
  • wykroki
  • pajacyki
  • przysiad przy ścianie
Wystarczy kilkanaście minut regularnych ćwiczeń, by zobaczyć już pierwsze zmiany. Pamiętajmy, że żaden kosmetyk nie zadziała na cellulit jeśli nie będą towarzyszyć mu ruch i ćwiczenia. 



Roller/masażer pośladków i ud
Rozluźnia mięśnie ale także rozbija tkankę tłuszczową, która nierównomiernie zalega pod skóra. Poprawia krążenie i wpływa na wygładzenie skóry. Warto taki masaż fundować sobie codziennie.


Peelingi ud i pośladków
Zaraz po ćwiczeniach i masowaniu warto zadziałać mechanicznie na zewnętrzną warstwę skóry i ścierać martwy naskórek. Taka wypeelingowana skóra łatwiej oddycha i lepiej przyjmie działanie pozostałych zabiegów, kosmetyków.
Można wypróbować peelingi np. wyszczuplające czy przeznaczone szczególnie do walki z cellulitem, ale tutaj sprawdzi się po prostu każdy peeling jaki użyjemy.

Zabiegi antycellulitowe
Zawsze można wybrać się na specjalistyczne zabiegi wykonywane w gabinecie kosmetycznym np. drenaż limfatyczny, mezoterapię czy laseroterapię. Jednakże mogą być to zabiegi kosztowne i skuteczne tylko przy regularnym stosowaniu.

W domowym zaciszu także możemy zadziałać z bardziej złożonymi sposobami na cellulit np. body wraping czyli nakładanie niewielkiej ilości kosmetyku wyszczuplającego do wchłonięcia, a potem owijanie wysmarowanych partii ciała folią. Taki "kompres" trzymamy w zależności od produktu od kilku do kilkudziesięciu minut.



Ja już od jakiegoś czasu stosuję koncentrat Bingo Spa, który widzicie powyżej. Niedługo będzie o wynikach zabiegów body wrapingu z tym kosmetykiem. Efekt działania koncentratu jest na pewno jest mocno rozgrzewający.

Żele wyszczuplające i wspomagające walkę z cellulitem
Żele na pośladki i uda są najprostszym kosmetykiem stosowanym przeciw cellulitowi. Mogą zastąpić zwykły balsam, a do tego wpływać na poprawę wyglądu skóry i redukcję cellulitu wnikając w skórę. Oczywiście wiadomo, że bez odpowiedniej diety i ćwiczeń takie żele nie zdziałają zbyt wiele, ale należy dać im szansę, bo może redukcja cellulitu co do milimetra nie zajdzie, ale zawsze to jakieś postępy.


Stosuję również Zaawansowane serum antycellulitowe. Ono z kolei ma właściwości chłodzące. Specjalna recenzja już wkrótce.


Dieta na cellulit 
Picie wody wskazane szczególnie podczas odchudzania, bo idealnie wypłukuje toksyny z ciała, a tym samym pomoże pozbyć się cellulitu. Picie wody można urozmaicić sokiem z cytryny, ale bez cukru. Soki owocowe i warzywne także są wskazane.
Polecana jest również zielona herbata (min. 3 filiżanki dziennie), pamiętajmy jednak by nie zalewać jej wrzątkiem.
Pokarmy pełnoziarniste powinny na stałe zagościć w naszej dicie, zastępując te z mąki białej. A zatem ciemne pieczywo, otręby, płatki owsiane, grube kasze, brązowy ryż i makaron przez długi czas uwalniają składniki odżywcze dając na dłużej uczucie sytości, przy czym usuwają toksyny z organizmu.
Z warzyw najcenniejsze są brokuły, szparagi i buraki, a także kiełki fasoli. Dodatkowo jajka, a z owoców banany.

sobota, 21 września 2013

Mydlić cię będę..

Nowa dostawa mydełek właśnie dotarła. Z portalu Wizaż, na którym przez ostatnie miesiące testowałam produkty marki Dove oraz dwie sztuki, które przywiozłam z urlopu w Grecji.


Na sam koniec przypadły mi 3 mydełka - wszystkie ślicznie pachną. Czy pozwolą na przełamanie barier w myciu ciała mydłem zamiast powszechnych żeli? Okaże się w najbliższym czasie.

1. Kremowa kostka myjąca
2. Kostka myjąca Go fresh restore z niebieską figą
3. Kostka myjąca Go fresh touch z zielonym ogórkiem

Wszystkie zawierają 1/4 kremu nawilżającego, przez co mają nie wysuszać skóry jak zwykłe mydła. Choć obecnie zapomniane, mogą być również bardzo dobrym kosmetykiem do mycia.


Będąc w Grecji skusiłam się też na ręcznie wyrabiane mydła z oliwą z oliwek. Towarzyszą im magnesy na lodówkę w kształcie serca i muz oraz żółwika caretta-caretta, który jest symbolem wyspy Zakynthos, na której spędziłam ostatni tydzień.

Moje pocztówki z wakacji :)



niedziela, 28 kwietnia 2013

Weekend w SPA ♥


Uwielbiam Spa, bo która kobieta może tego nie lubić? Dbanie o siebie jest przecież bardzo przyjemnym obowiązkiem, a kiedy głównym zadaniem jest tylko leżenie i oddawanie się relaksowi w rękach profesjonalistów, to na samą myśl robi mi się błogo.

Marzyłam o kilkugodzinnych zabiegach na ciało. Od dawna planowałam wyjazd do spa, ale zawsze brakowało czasu, pomysłu, zgrania. Jakoś się udało i jedno jest pewne - takie zabiegi dodają ochoty do życia, przenoszą w świat relaksu, pozwalają na moment zapomnieć o problemach, ale przede wszystkim pobudzają każdą komórkę ciała, dodając poczucia piękna.

W ten weekend poddałam się kilku zabiegom, o których chętnie Wam opowiem.

Nowa skóra (czas trwania: około 40 min., cena: 130 zł)
Zabieg relaksujący oparty na peelingu drobnoziarnistym z masażem całościowym ciała, ułatwiający gruntowne oczyszczenie skóry, usuwający martwe komórki naskórka, rozluźniający.
Wmasowywanie peelingu w całe ciało jest bardzo przyjemne, a do tego intensywnie wygładza skórę. Na tak przygotowane ciało nakładany jest krem nawilżający o pięknym zapachu. Skóra pozostaje mięciutka i gładka jak aksamit. Uczucie jest nie do opisania, ciało może poszczycić się nową skórą.

Kąpiel „Harmonia Oceanu” (czas trwania: około 20 min, cena: 60 zł)
Kąpiel w wodzie morskiej z morskimi minerałami, bogata w magnez, wapń, sole mineralne i pierwiastki śladowe. Odżywia i regeneruje naskórek, polepsza kondycję i dobre samopoczucie.
Woda nie jest za gorąca, raczej letnia, a jej buzowanie i bicze wodne sprawiają, że ciało staje się jędrniejsze.  Wanna z hydromasażem sprawia, że morskie minerały lepiej zareagują na naszą skórę, a ona na istotne pierwiastki. Dwadzieścia minut w wodzie pachnącej i kipiącej oceanem sprawia, że można poczuć się niczym Afrodyta narodzona z piany.

Błoto Guerande (czas trwania: około 15 min., cena: 60 zł)
Okład z błota morskiego przeznaczony szczególnie na uda, pośladki i brzuch, bogaty w minerały i pierwiastki śladowe. Stosowany do oczyszczania i remineralizacji ciała.
Ciało obłożone błotem obwijane jest folią, a następnie przykrywane ręcznikiem. Podczas zabiegu czuć wyraźne ciepło, a składniki mineralne mogą wniknąć głębiej i lepiej zregenerować ciało.

Prysznic Vichy  (czas trwania: około 5 min., cena: 25 zł)
Jest to masaż wodny za pomocą wielu wąskich strug wodnych, podobnych do silnego deszczu, które początkowo pobudzają, a następnie relaksują.
Temperatura wody zmienia się podczas zabiegu. Najpierw chłodna, a potem coraz cieplejsza woda zmywa z ciała wszelkie zanieczyszczenia i jest bardzo przyjemna.

Sauna Infrared na podczerwień  (czas trwania: 7 min., cena: 30 zł)
Podgrzewanie podczerwienią przenika tkanki skóry i wywołuje nagrzanie całego ciała, powodując złagodzenie stresu i zmęczenia. Sauna na podczerwień pobudza pozytywne zmiany w skórze powodując jej odmłodzenie, spala kalorie i pomaga w degradacji tłuszczu.
Temperatura wewnątrz kapsuły sauny nagrzewa się i utrzymuje w przeciągu kilka minut na poziomie około 26 stopni. Ciało otrzymuje dużą porcję cieplutkiej pary wodnej, a tym samym jest przyjemnie ogrzane.

Peelingu nigdy za wiele. W międzyczasie miałam jeszcze raz powtórzony zabieg peelingowania i masowania całego ciała, który przeprowadzany był już peelingiem nieco ostrzejszym i nie wymagał długiego wcierania. Peeling był bardzo silnie masujący, strasznie przyjemny, doskonale wygładzający o niesamowitym zapachu. Wkrótce postaram się opracować jego autorską wersję domową. Wydaje mi się, że nie będzie kosztowny, a do tego banalny w wykonaniu i skuteczny. Muszę tylko gdzieś zdobyć składniki i przeprowadzić kilka testów!

Balsam chłodzący. Uwieńczeniem wszystkich zabiegów było nałożenie balsamu chłodzącego o właściwościach ujędrniających, wyszczuplających, antycellulitowych. Taki balsam przeznaczony jest szczególnie na brzuch, uda oraz pośladki i tam warto nałożyć jego podwójną warstwę.

Te i wiele innych zabiegów można przeprowadzać z powodzeniem w domu, ale od czasu do czasu skorzystanie z profesjonalnych zabiegów wellness jest cudownym relaksem, przyjemnością i chwilą tylko dla siebie.

niedziela, 10 marca 2013

Esotiq Formula Anti-Cellulite Buttocks Serum - recenzja



Kosmetyk wygląda bardzo zachęcająco i obiecująco. Ładne opakowanie, śliczny zapach i do tego jego właściwości, czyli zwalczanie cellulitu. Cena kosmetyku jeszcze bardziej sprawiła, że chciałam i musiałam się dowiedzieć czy te cudo działa (129 zł). Także kampania reklamowa z Joanną Krupą zachęciła do stosowania kosmetyku. Całość wygląda bardzo luksusowo, a na dodatek nadchodzi wiosna i każdy produkt zwalczający niedoskonałości ciała jest mile wskazany. Jak przystało na każdą nowość  kosmetyczną, przywitałam te serum z wielkim entuzjazmem i radością.


Co się działo przez ostatnie 28 dni podczas stosowania serum Esotiq?
Od pierwszego użycia i wraz z następnymi zauważalna jest przede wszystkim poprawa elastyczności skóry. Dodatkowo regularne smarowanie poprawiło nawilżenie skóry i jej napięcie. Przyjemny zapach dodatkowo umilał stosowanie serum. Serum szybko wnika w skórę, nie zostawia „mokrej” warstwy jak balsamy,  przyjemne w aplikacji. Skóra ud i pośladków staje się elastyczna, bardziej wygładzona, miękka, miła w dotyku, mniej zwiotczała, pośladki nieco podniesione.
Na wierzchniej warstwie skóry cellulit jest u mnie nie jet aż widoczny, więc gołym okiem i tak od razu nie zauważałam czy coś się z tym cellulitem dzieje, czy się zmniejsza. Zauważyłam jednak, że jakby trochę głębiej się schował, ale nadal jest. Przy lekkim napięciu pośladków nie jest tak widoczny, ale przy większym ściśnięciu skóry niestety bez zmian.
Formuła „more push-up” dotyczyła jak dla mnie także pośladków. Napięte, jędrniejsze, bardziej podniesione – szkoda tylko, że chwilowo, ale to i tak dobre działanie. Plus za brak mrowienia, szczypania i chłodzenia, co mają inne tego typu kosmetyki. Tutaj po chwili niemalże nie czuć serum na skórze, co bardzo ułatwia życie. Nie trzeba czekać, aż się wchłonie godzinami.
Niestety serum przeznaczone jest do walki z cellulitem i idzie mu to słabo. Z pewnością, aby ten kosmetyk zadziałał myślę, że trzeba by uzbroić się w całą armię przeciwdziałającą cellulitowi: ćwiczenia i to bardzo intensywne, odpowiednia dieta, masaże, peelingi, nowe i zdrowe nawyki żywieniowe itd. Ale na takie rzeczy współczesne kobiety mają mało czasu, więc kosmetyk też musi być bardzo skoncentrowany. Jakaś poprawa odnośnie cellulitu na pewno nastąpiła, co widać po skórze na pierwszy rzut oka. Po napięciu skóry niestety cellulit nadal się ujawnia. Serum tak naprawdę działa na zewnętrzną warstwę skóry i jej stan, ale nie przeciwdziała bezpośrednio cellulitowi umiejscowionemu w głębszych partiach skóry (bynajmniej nie w tak krótkim czasie). Nazwałabym ten produkt raczej super ujędrniającym i napinającym pośladki, ale miano antycellulitowego stoi pod znakiem zapytania.

Serum testowałam za pośrednictwem portalu 

Więcej wpisów dotyczących Esotiq Formula Anti-Cellulite Buttocks Serum:
http://secretsintomyheart.blogspot.com/2013/02/skad-sie-bierze-cellulit.html
http://secretsintomyheart.blogspot.com/2013/02/esotiq-formula.html

czwartek, 13 grudnia 2012

Peeling myjący Naturia Joanna - recenzja

Peeling myjący z pomarańczą Naturia od Joanny



Długo się na niego nie mogłam zdecydować, bo szukałam czegoś w większej buteleczce, ale ten peeling jest świetny. Orzeźwiający zmysły zapach i pobudzające ciało drobinki bardzo dobrze ścierają i wygładzają naskórek. Ciało jest przyjemnie masowane przez drobinki, a nie drapane  jak w przypadku innych scrubów i peelingów. Poprawia ukrwienie skóry, usuwa martwy naskórek, rozluźnia, odświeża swoim zapachem i działaniem.
Cały zabieg peelingowania ciała staje się bardzo przyjemny. Skóra była naprawdę miła w dotyku i gładka po użyciu tego peelingu. Największy plus tego peelingu to właśnie ten efekt gładkości, skóra jest jak nowa.
Jak dla mnie to bardzo dobry produkt, ale jednak do porządnego peelingu całego ciała trzeba użyć go bardzo dużo, a ze względu na małą buteleczkę szybko się kończy. Jest zatem troszkę za mało wydajny i może odrobinę za delikatny. Jako alternatywa dla żelu pod prysznic z regularnym ścieraniem jak najbardziej, jako typowy i solidny peeling może troszkę mniej.

Jednym zdaniem:
Efekty daje zadowalające i przyjemne, ale przy użyciu sporej ilości i dokładnym wmasowaniu w ciało.

Mimo wszystko polubimy się na dłużej, bo na horyzoncie nie widzę póki co innego i lepszego następcy. Ale będę szukać :)

wtorek, 16 października 2012

Tatuaże - subtelne napisy

Tatuowanie ciała od zawsze fascynowało ludzi i wyrażało uczucia, poglądy, przynależność do subkultur i tym podobne. Dziś jest to z pewnością forma sztuki dostępna dla wszystkich.
Poniżej kilka subtelnych i kobiecych tatuaży w postaci napisów, które w przypadku zmiany mody, motywów nie stracą tak szybko na znaczeniu. 
Ulokowane w ciekawych miejscach na ciele, odnoszące się do ważnych sfer życia mogą podkreślać nie tylko ciało, ale i stan ducha. 











A Wy? Zdecydowałybyście się na tatuaż?