Zużycia kosmetyczne za listopad
1. Pianka pod prysznic Rituals The Ritual Of Ayurveda - przyjemna pianka pod prysznic, która myje ciało aksamitną konsystencją i uprzyjemnia kąpiel swoim zapachem. Nie wysusza skóry.
2. Peeling do skóry głowy winogronowy Biolaven - peeling o świeżym zapachu, który doskonale oczyszczał skórę głowy, ale jednocześnie nawilżał włosy. Nie wysuszał, ale też nie obciążał i sprawiał, że włosy były dłużej świeże.
3. Lakier do paznokci Gel finish Avon - delikatny kolor pudrowego różu z mieniącymi się drobinkami był idealny na co dzień, dobrze się trzymał i szybko zasychał.
4. Szampon do włosów zniszczonych Plex Care - szampon delikatnie regenerował włosy, niestety dla mnie włosy po jego użyciu były za bardzo puszące się.
5. Maska do włosów przeciw wypadaniu Dr Sante - maska bardzo dobrze odżywiała i nawilżała włosy. Zawiera aminokwasy, witaminy, minerały i proteiny. Nie zauważyłam pobudzania wzrostu włosów, ale ułatwienie rozczesywania włosów i zmniejszanie ich łamliwości.
6. Błyszczyk do ust powiększający XL Lip Maximizer Eveline - bardzo lubiłam ten błyszczyk, ponieważ dobrze nawilżał usta, nadawał im delikatny i lśniący kolor oraz powodował niewielkie mrowienie, a w efekcie powiększenie ust. Pozostawiał usta pełniejsze, odżywione i ładnie podkreślone.
