Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 30 sierpnia 2012

Masaż skóry głowy i naturalne kosmetyki na porost włosów

Moje włosy takie już są, że są cienkie, łamliwe i wypadające. Ze świecą szukać dobrego produktu poprawiającego ich kondycję i porost. Grube, gęste, zdrowe i lśniące włosy to marzenie każdej z nas. 
Postanowiłam pomóc moim włosom, a na ratunek przyszła mi firma AYLA BIOLABS.

AYLA BIOLABS produkuje naturalne kosmetyki do włosów i nie tylko. Dziś mam okazję testować kosmetyki z serii Kamiwaza.


Pobudzę porost włosów w 2 krokach:
1. Użyję Naturalnego stymulatora wzrostu włosów i maski do włosów Kamiwaza 
2. By efekt był jeszcze lepszy zrobię masaż skóry głowy.

Bo zdrowych i pięknych włosów nigdy na głowie za wiele ;)

Kilka słów o kosmetykach, które będę używać.

KAMIWAZA - naturalny stymulator wzrostu włosów

Preparat wyprodukowany z naturalnych ekstraktów roślinnych według receptury łączącej tradycyjną wiedzę zielarską z najnowszymi osiągnięciami biotechnologii japońskiej. Zawiera aktywne związki, które stymulują komórki mieszków włosowych. 


Sposób stosowania: 
Niewielka ilość preparatu nanieść na skórę głowy i delikatnie rozprowadzić, nie wymaga spłukiwania. Jedno opakowanie zawiera 100 ml preparatu, wystarcza na 3 – 4 tygodnie. 


Skład (INCI) 

Water, Fagus Beach Robour extract, Betula alba extract, Bardana sp. extract, Urtica Dioica Herb extract, Phenoxyetanol, Ethylhexylglicerin


KAMIWAZA - maska regenerująca włosy

Polecana jest do intensywnej regeneracji włosów suchych, zniszczonych działaniem czynników atmosferycznych i niewłaściwą pielęgnacją. Formuła bogata w naturalne składniki intensywnie odżywia, nawilża i poprawia kondycję włosów. Przywraca naturalną równowagę i prawidłowe funkcjonowanie skóry głowy, pozostawia włosy mocne, miękkie i łatwe do rozczesywania.
  • wielofunkcyjny kompleks botaniczny przywraca naturalną równowagę skóry głowy i hamuje wypadanie włosów
  • organiczny ekstrakt Camaderm® poprawia mikrokrążenie w pobliżu mieszków włosowych
  • olej z oliwy wzmacnia łodygę włosa i zmniejsza jej łamliwość
  • olej z kokosa chroni przed niekorzystnym wpływem promieniowania UV
  • betaina cukrowa zapewnia włosom optymalny stopień nawilżenia i działa łagodząco na podrażnioną skórę głowy
  • ekstrakt z korzenia Yacon i SENSOIL® CASTANHA/CUMARU pozostawiają włosy błyszczące, miękkie i łatwe do rozczesania
Receptura maski Kamiwaza została opracowana w celu zminimalizowania ryzyka podrażnienia skóry głowy i wystąpienia reakcji alergicznych:
  • nie zawiera parabenów i syntetycznych barwników
  • nie zawiera substancji zapachowych uważanych za alergizujące
  • nie zawiera składników pochodzących z ropy naftowej tj. olej parafinowy i wazelina
Sposób użycia: niewielką ilość preparatu rozprowadź równomiernie na mokre włosy i skórę głowy. Pozostaw na około 10-15 minut a następnie spłucz. Stosuj co najmniej 2 razy w tygodniu.

Składniki (INCI):
Aqua, Betaine, Polyquaternium-37,Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Ethylhexyl Olivate, Cyclopentasiloxane, Butylene Glycol, Urtica Dioica Leaf Extract (Nettle), black crowberry fruit juice (Empetrum nigrum), Cimicifuga Racemosa Root Extract (Black cohosh), Lepidium Meyenii Root Extract (Maca), Sylibum Marianum Seeds Extract (Milk thistle), Panthenol, Sodium Phytate, Lauryl Methyl Gluceth-10, Hydroxypropyldimonium Chloride, Persea Gratissima Oil, Cotton (Gossypium) Seed Oil, Parfum, Phenoxyetanol, Ethylhexylglicerin

Masaż skóry głowy

Masaż skóry głowy poprawia jej krążenie, a co za tym idzie pobudza cebulki włosów do wzrostu. Nie jest on wcale skomplikowany i można go wykonać kiedy mamy tylko na to chwilę czasu lub ochotę. Najlepszym sposobem na masaż skóry głowy jest używanie koniuszków palców i wykonywanie nimi okrężnych ruchów. Potem należy umieścić dłonie płasko na głowie i rozdzielić palce tak, by pomiędzy nimi było około cala odległości i przybliżać je do siebie w ten sposób, by skóra była „ściskana” pomiędzy palcami. Należy stosować na całą powierzchnię głowy, co spowoduje uczucie ciepła i wygody. Trzeba tylko uważać by nie poplątać sobie włosów, wsuwac delikatnie palce między włosy i kontrolować masowanie.

O efektach napiszę za jakiś czas, gdyż taka kuracja wymaga systematycznego stosowania.

środa, 29 sierpnia 2012

Szybkie, łatwe i proste fryzury, które zrobisz sama w 5 minut

Zbiór różnych wygodnych fryzur, które są bardzo łatwe i można je szybko uczesać i upleść samemu. 

Koczek z warkoczy

Elegancki kok opleciony warkoczykami

Koczek zawijany

Kokardka z włosów

Serduszko z włosów

Która się Wam najlepiej podoba?



niedziela, 26 sierpnia 2012

Czerwone rurki

Od dawna marzyły mi się czerwone rurki skinny jeans. W końcu je upolowałam! W Stradivariusie za niecałe 50 zł.
Z tego powodu kilka możliwych zestawień i moich wariacji na temat czerwonych jeansów.



sobota, 25 sierpnia 2012

DIY - czyli broszka HAND MADE z zamka

Do it Yourself - wszystko co możesz zrobić sama własnoręcznie :)



Swojego czasu robiłam broszki z zamka, który jest bardzo modnym elementem. Robi się je bardzo prosto, wystarczy odrobina własnej kreatywności i możemy utworzyć dowolny kształt (no i ewentualnie długość zamka ;)

Potrzebne do tego są:
- zamek
- igła
- nici
- agrafka
- koraliki, cekiny lub inne ozdoby w zależności od uznania

Jak zrobić?
Zawijamy poszczególny fragment zamka i przyszywamy od wewnątrz, i tak kolejno wszystkie elementy by utworzyły pożądany kształt. Na koniec mocujemy agrafkę i broszka gotowa do wpięcia.

Udało mi się zrobić granatową (zdjęcie powyżej) i czerwoną broszkę. Uwielbiam je nosić do marynarskich stylizacji, bo pięknie wyglądają na bluzce w paski czy czerwonej marynarce.

A kiedyś może uda mi się zrobić jeszcze inne [zdjęcia znalezione w internecie]:




Moja jest przy tych bardzo skromna, ale bardzo ją lubię, to malutki, ale zauważalny drobiazg.

piątek, 24 sierpnia 2012

Recenzja kosmetyków Venita


Balsam do włosów Ekstrakt z zielonej herbaty i ginko biloba, 400 ml

Jest to balsam bez spłukiwania, który ma regenerować włosy i ułatwiać ich rozczesywanie oraz układanie. Bardzo lubię kosmetyki bez spłukiwania, bo moje włosy często po suszeniu suszarką staja się niesforne i sianowate, więc to u mnie kosmetyk obowiązkowy. Wtedy potrzebny jest mi lekki, nie obciążający dopiero co umytych włosów, kosmetyk jak Venita Balm. Przyjemny zapach to dodatkowy atut, a zielona herbata pachnie świeżo i ładnie. Nie skleja włosów, ujarzmia puszenie i wygładza. Butelka ma wygodny kształt i ma dużą pojemność, dzięki czemu wystarczy na dłużej. Jestem za :)


Balsam rozświetlający Body Care, 200 ml 

Zawiera drobinki złota dzięki którym nadaje skórze piękną złocistą poświatę. Kosmetyk obowiązkowy na lato lub szczególne okazje, kiedy chcemy pięknie błyszczeć. Efekt po nałożeniu balsamu nie jest bardzo intensywny, lecz subtelny. Drobinki są zauważalne z bliska, z daleka zaś ciało wygląda na nieco rozświetlone. Oprócz tego dobrze nawilża skórę i ma delikatny zapach. Idealny do podkreślenia opalenizny.

Rozgrzewający krem do stóp Arctic Natural Care, 75 g

Krem z papryką chili! Zapach ma lekko korzenny, ale jeśli komuś nie odpowiada wystarczy założyć na stopy skarpetki - efekt ocieplenia będzie podwójny, a i krem dobrze się wchłonie. W sam raz dla zmarzluchów takich jak ja. Zawsze zimą mam kiepskie krążenie w stopach, przez co potrafią być zimne przez kilka godzin mimo ich ogrzewania. Teraz taka niepozorna tubka uratuje mnie - mam nadzieję - przed srogą zimą. Na 100%-tową sprawdzalność muszę poczekać do zimy. A teraz poradził sobie całkiem nieźle.

Podsumowując: wszystkie kosmetyki spisały się bardzo dobrze. Zapewnienia producenta opisane na produktach były zgodne z działaniem kosmetyków. Chętnie sięgnę po Venitę zamiast drogich i przereklamowanych marek.

czwartek, 23 sierpnia 2012

Koloryzacja włosów z Henna Color

Recenzje kosmetyków VENITA zacznę od balsamu koloryzującego do włosów, od którego wszystko się zaczęło.


Ziołowy balsam do koloryzacji włosów z ekstraktem z henny, VENITA 

Koszt: 8 zł

Zdecydowanie najlepsza forma koloryzacji włosów dla osób ceniących sobie naturalne składniki jak i efekty. Uwielbiam bawić się kolorem brązowym, bo taki też mam naturalny. Nie lubię jednak być przywiązana do jednego koloru własnych włosów, dlatego wybieram farbę, która nie zmienia drastycznie mojego koloru naturalnego, lecz podkreśla go. Z każdym myciem odcień powoli się zmienia, a to ja decyduję kiedy go ponownie wzmocnić, kolejną koloryzacją, która na tle innych jest delikatna i bezpieczna. Nadaje włosom piękny, ale naturalny kolor, nie niszczy ich, a do tego jest na bazie naturalnych składników i nic nie trzeba mieszać bo jest w wygodnej tubce i kładę go bezpośrednio na włosy. 

A teraz moje ulubione zastosowanie tego balsamu koloryzującego :)

Nie spotkałam żadnej innej farby, która dałaby mi mój wymarzony efekt a za razem uratowała włosy po nieszczęsnych zabiegach fryzjerskich. Zawsze marzyły mi się pasemka, balejaże, ale nie tak krzykliwe tylko w dwóch odcieniach brązu. Fryzjerki załamywały ręce i żądały wygórowanych cen za dekoloryzację (usunięcie intensywnego brązu podchodzącego pod czerń) oraz rozjaśnianie i nałożenie koloru na tak przygotowane włosy pożądanego przeze mnie (ciemny blond lub jasny brąz).

Przejdźmy do sedna...

Polecam nakładać tę farbę na rozjaśnione włosy, gdy jasny kolor nie wyszedł lub gdy chcemy mieć naturalnie wyglądające refleksy we włosach czy pasemka. Efekt końcowy daje wówczas widoczny efekt kilku różnych tonów - jeśli oczywiście taki chcemy mieć. Rozjaśnione włosy pięknie i nieco jaśniej "chwytają" kolor, reszta ciemniejszych zostaje podkreślona w wybranym kolorze.
Od tej pory sama sięgam po rozjaśniacz, a gdy efekt mi się nie podoba nakładam ziołowy balsam i bez obaw mam różnorodne i ładne kolory na włosach. 
Zabiegi warte kilkuset złotych w domu za kilkanaście ;)

Mój kolor: Czekolada 115

środa, 22 sierpnia 2012

Kosmetyki VENITA


Miło mi jest poinformować, że nawiązałam pierwszą niezależną współpracę z Fabryką Kosmetyków VENITA. Paczuszka przed chwilą do mnie dotarła :) Bardzo mnie to cieszy, ponieważ bardzo lubię kosmetyki tej firmy.


W paczce znajdują się:
1. Balsam rozświetlający Body Care
2. Krem rozgrzewający do stóp ARCTIC
3. Balsam do włosów

Już jutro zaczynam wielkie testowanie, wyników spodziewajcie się wkrótce ;)

Cienie do powiek Magic Visage


Od dłuższego czasu wybieram cienie w kolorze szarym z delikatnymi połyskującymi drobinkami na srebrno - można je rozświetlić w kąciku oka jasnym kolorem i jest to idealny makijaż na dzień. Na wieczór zaś przydymiając czarnym zewnętrzną cześć powieki mozna stworzyć ciekawą wariację na temat smoky eye.



Do mojej kolekcji dziś dołączyła kolejna paletka cieni Magic Visage. Niedrogie, ładne kolory, wydajne i dobrze prezentujące się.



wtorek, 21 sierpnia 2012

Wakacje pod palmami - kokosowe masło do ciała i nie tylko


Aby poczuć się jak na rajskiej plaży wcale nie trzeba wyjeżdżać daleko... Temperatura jest dziś tak wysoka,  że tropiki mam w pokoju. Wystarczy chłodny prysznic, smakowite masło kokosowe wsmarowane w ciało, kokosy pieszczące podniebienie i szklanka zimnego, chłodzącego napoju i dobra lektura lub film. Jakoś sobie trzeba radzić w tej miejskiej dżungli.

Rossmann, Synergen, Masło do ciała kokosowe

Delikatne, kremowe, pięknie pachnące. Dobrze się rozsmarowuje, nawilża skórę i nadaje jej ładny zapach. Idealne do wysuszonej skóry na lato. Apetyczne, że chciałoby się zjeść. Świetne zamiast zwykłego balsamu, mleczka czy olejku i nie należy do najdroższych. 


A co dla ochłody? 

Jeśli posmarujemy się takim zapachem najdzie nas z pewnością ochota na coś słodkiego i kokosowego. I chyba wiem na co! Na lody kokosowe, śmietankowe lub czekoladowe z dodatkiem białej czekolady lub toffi. Polecam tartufo lub rożka kokosowego, chętnie po nie sięgam w ramach letniego deseru.


Ale żeby nie było tak słodko - schłodzony, zimny napój z lodówki o orzeźwiającym smaku. Ja wybrałam Next o smaku zielono herbaciana cytryna z limonką. Ma świetny smak, czuć w nim cytrusy, ale nie są one mono kwaśne tylko złagodzone zieloną herbatą, która akurat nie jest gorzka. Do tej pory wybierałam albo limonkowo-cytrynowe napoje (najlepiej z miętą) lub zielone herbaty w butelkach od Lipton czy Nestea, ale ten jest strzałem w dziesiątkę i połączeniem idealnego smaku.

Na chwilę przemyśleń i gdy brak nam wiary, w to co robimy najlepiej sięgnąć po książkę dającą dużo motywacji i mówiącą wprost o tym, że pewnych spraw nie da się przeskoczyć, co nie oznacza, że nasze życie musi być beznadzejne. Najważniejsze to pozytywne myślenie, o które nie raz trudno. A jeśli trudno to najlepiej wsłuchać się w czyjeś doświadczenia, by poczuć się choć trochę lepiej. 
Ostatnio odkryłam książki Beaty Pawlikowskiej, nie są to żadne nowości wydawnicze, ale bardzo mnie zainteresowały. Wszystkie rady są bardzo cenne, pozwalają nam na chwile zatrzymać się, przemyśleć pewne sprawy i dodają energii, by w żadnym razie się nie poddawać. O to co dla nas cenne trzeba walczyć i czekać. 
Zajrzyjcie do "W dżungli życia" oraz kontynuacji "W dżungli miłości".

A jeśli wolicie romantyczne historie w pięknych sceneriach rajskich wysp to przypadnie Wam do gustu opowieść o dwójce młodych ludzi rozbitych i zdanych tylko na siebie na bezludnej wyspie, a dokładnie na "Błękitnej lagunie".


I kto powiedział, że nie ruszając się z domu nie można poczuć się jak na wakacjach? ;)
Słyszycie szum morza?

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Karmel i granat - stylizacja z House


Karmelowo-granatowa stylizacja bazuje na ciuchach House i może być ciekawym połączeniem na wieczory późnego lata lub chłodniejsze wrześniowe i jesienne poranki kiedy ruszymy do szkół, pracy czy na uczelnię. Kobieco i modnie w każdym detalu.

Wszystko co modne w jednym!
1. karmelowa asymetryczna spódnica (89,90 zł) House
2. granatowe botki na koturnie (125,90 zł) House
3. flanelowa koszula w kratę (80,90 zł) House
4. kurtka jeans (125,90 zł) House
5. bransoletka Sue
6. kolczyki złote
7. torebka Leather Retro Satchel

niedziela, 12 sierpnia 2012

Jesienne MUST HAVE


Sklepy uzupełniają powoli kolekcje nowymi trendami na jesień 2012. Warto wiedzieć już teraz co będzie modne za choćby miesiąc i gdy nadejdą chłodniejsze dni. Nie musimy jednak wymienić całej szafy, wystarczy kilka nowości by odświeżyć garderobę.

Najmodniejsze kolory/motywy to:
- skandynawskie wzory
- luźne swetry
- baskinka
- koronka
- ćwieki
- krata
- kwiaty
- kołnierzyki
- styl oversize
- kolory: bordo, musztarda, khaki, granatowy, złoto, srebro









sobota, 11 sierpnia 2012

Eksperymenty z rozjaśnianiem

Zafundowałam sobie podwójne rozjaśnianie po 30 minut i zniszczone końcówki w kolorze miedziano-złotym. Trzeba je teraz doprowadzić do porządku i przestawić się psychicznie na nowy kolor ;)

Kilka słów o kosmetykach, których użyłam.

Joanna, Blond, Proteinowy rozjaśniacz - Zawiera utleniacz 12% w formie płynnej + proszek do rozjaśniania (i maseczkę po rozjaśnianiu). Strasznie mocne w działaniu, zwłaszcza na zniszczone włosy i cienkie. Miał rozjaśniać do 6 tonów, nie będę oceniać tego działania, bo w trosce o moje włosy przerwałam rozjaśnianie tym produktem, ale do 6 tonów raczej mu daleko. Włosy po nim są matowe, łamliwe i strasznie suche, że nie idzie ich ułożyć. 
Cena: 7 zł.
Krem do rozjaśniania włosów - Zawiera utleniacz w kremie 9% i proszek rozjaśniający. Może gdybym zaczęła od tego kremu i trzymała go jakaś godzinę to miałabym pożądany efekt. Krem świetnie trzymał się włosów, było od razu widać, że jest delikatniejszy. Niestety po wcześniejszych przejściach bałam się przesadzić z czasem trzymania go na włosach i zmyłam również za szybko. 
Cena: 5,70 zł.

Podsumowanie

Takie eksperymenty tylko dla odważnych. Na ciemniejszych włosach tak to już jest, że nawet jeśli uda się otrzymać piękny blond, z czasem nabiera on koloru żółtawego (zwłaszcza na naturalnym ciemnym blondzie) i rudawego (na naturalnych brązowych i ciemniejszych). Jednakże ombre modne jest w każdym odcieniu :) Wszystko zależy od natchnienia, ulubionego koloru i wymarzonego efektu.


A wy, znacie może sprawdzone kosmetyki/sposoby na zniszczone i cienkie włosy?



piątek, 10 sierpnia 2012