Łączna liczba wyświetleń

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą włosy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą włosy. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 stycznia 2024

Kosmetyki do włosów Eveline Hair 2 love - wzmacniająca wcierka i ochronna odżywka z emolientami

 


Kosmetyki do włosów Eveline Hair 2 Love 

Hair 2 Love od Eveline Cosmetics to linia produktów do pielęgnacji włosów, którą charakteryzują przemyślane składy oraz podział kosmetyków pod kątem równowagi PEH. Dodatkowo produkty te przeznaczone są do potrzeb włosów o różnej porowatości. Hair 2 Love są produktami o wegańskich składach.


Wzmacniająca wcierka do skóry głowy i włosów

Opis producenta:

Przeznaczona do włosów osłabionych, zniszczonych i wypadających. Zawiera ekstrakt z papryczek chili, kofeinę i biotynę, które przyśpieszają wzrost kosmyków, wzmacniają i zapobiegają nadmiernemu wypadaniu oraz wodę ryżową wykazującą działanie głęboko nawilżające, antyoksydacyjne, odświeżające i wygładzające. Dzięki masażowi z tymi składnikami aktywnymi pobudzi się mikrokrążenie głowy, a cebulki będą lepiej dotlenione i odżywione.

Oparta w 98% na składnikach pochodzenia naturalnego i nie zawiera parabenów, PEG'ów, SLS, SLES, parafin, fosforów, silikonów, mikroplastiku i substancji pochodzenia zwierzęcego, przez co jest przyjazny dla wegan i wegetarian.


Ode mnie:

Kosmetyk należy rozprowadzić u nasady włosów, wykonując masaż głowy i rozczesać włosy. Stosuję ją 1-2 razy w tygodniu na mokre lub lekko podsuszone włosy. Wcierki nie spłukuję. Podoba mi się jej subtelny zapach oraz to, że nie obciąża skalpu. Daje delikatne efekty, na pewno zauważane jest wzmocnienie włosów, niekoniecznie ich szybki porost. Ale przyjemna aplikacja, niedrażniąca formułą sprawiają, że przyjemnie się jej używa.


Ochronna odżywka z emolientami

Opis producenta:

Emolientowa odżywka ochronna Hair 2 Love jest produktem przeznaczonym do włosów suchych, zniszczonych i puszących się. Jej formuła zawiera różnorodne naturalne olejki (brokułowy, migdałowy, lniany, z pestek dyni i malin), które odżywiają i nawilżają włosy. Dzięki temu pasma przestają się puszyć i zyskują niesamowitą gładkość i miękkość. Odżywka posiada piękny zapach wanilii i migdałów.  

Ode mnie:

Jest to gęsta odżywka o przyjemny słodkim zapachu (nie wiem dlaczego ale dla mnie pachnie bananowo ;)

Warto stosować ją zgodnie z pielęgnacją OMO (odżywka, mycie, odżywka), ale wystarczy także mycie-odżywka. Kosmetyk sprawia, że włosy są wygładzone i miękkie oraz nawilżone i  wypielęgnowane. Po umyciu są wygładzone i miękkie, ale nie obciążone. Jak dla mnie jest to bardzo dobra odżywka. 

Jedynie opakowanie jest dość sztywne i ciężko z niego wydobyć kosmetyk. Przy końcu warto rozciąć, bo trudno ją wydobyć. 


niedziela, 24 września 2023

Osmin pre-szampon do włosów przetłuszczających się

Rozpoczęłam testowanie głęboko oczyszczającego pre-szamponu osmin 🏵

Osmin pre-szampon do włosów przetłuszczających się to kosmetyk głęboko oczyszczający, przeznaczony do stosowania jako szampon wstępny. Regularne stosowanie pre-szamponu osmin ogranicza nadaktywność gruczołów łojowych sprawiając, że skóra głowy oraz włosy pozostają świeże na dłużej.

Jak działa? 

  • zmniejsza przetłuszczanie skóry głowy
  • ogranicza nadaktywność gruczołów łojowych
  • normalizuje wydzielanie sebum

To dla mnie całkowita nowość bo pre- szampon to szampon wstępny - oczyszcza skórę głowy i usuwa resztki pozostałości kosmetyków z włosów 🏵

Jesteście ciekawi jak się sprawdzi przy codziennym myciu włosów ? Ja bardzo!

Jak używać? 

PODWÓJNE MYCIE - To co nazywamy myciem włosów, powinno być w rzeczywistości myciem skóry głowy.

Pierwsze mycie z użyciem pre-szamponu pozwala dokładnie oczyścić skórę głowy tak, by pozbyć się wszelkich pozostałości kosmetyków, suchych szamponów, lakierów czy zanieczyszczeń z powietrza. Już minuta masażu, pobudza ukrwienie skóry głowy i pozwoli zadziałać zawartym w szamponie składnikom zmniejszając tym samym przetłuszczanie skóry głowy. Drugie mycie włosów odbywa się z użyciem ulubionego szamponu, a pozostałe etapy pielęgnacji, należy wykonać jak dotychczas.

Jaki ma skład?

Zawarty w dermokosmetyku kwas bursztynowy o działaniu złuszczającym normalizuje wydzielanie sebum, usuwając jego nadmiar i martwy naskórek. Dzięki obecności prebiotyku stosowanie pre-szamponu sprzyja utrzymaniu prawidłowego mikrobiomu skóry głowy. Kompleks ekstraktów roślinnych, alg, witaminy F, pantenolu, biotyny i mentolu wzmacnia barierę skórną, działa silnie antyoksydacyjnie i odżywczo, zmniejszając przy tym przetłuszczanie włosów i skóry głowy. Nie powoduje podrażnień, pozostawia skórę głowy odpowiednio nawilżoną, bez nieprzyjemnego uczucia swędzenia.

Nie zawiera barwników i kompozycji zapachowych. Przebadany dermatologicznie. Skuteczność poparta badaniami.

Efektami podzielę się wkrótce!


#współpracareklamowa dla @osmin_polska #osminpreszampon #preszampon #twójpreszampon #trnd

czwartek, 11 listopada 2021

Ekspresowa maska do włosów Cafe Mimi

 


Ekspresowa maska do włosów Cafe Mimi

Opis produktu:

Ekspresowa maska do włosów – efekt regeneracji w 1 minutę – zapewnia szybki efekt regeneracji włosów bardzo suchych i zniszczonych. Olej jojoba zawiera antyoksydanty, witaminy A,E,D, sprzyjające aktywnej regeneracji. Aminokwasy jedwabiu poprawiają teksturę włosów. Sprawiają, że włosy mają zadbany wygląd, idealnie się układają. Maska pozwala uzyskać wspaniałe efekty w kilka chwil.


Ode mnie:

Maskę stosuję co jakiś czas razem, maksymalnie raz w tygodniu. Odżywka jest gęsta i świetnie rozprowadza się na włosach, nie spływa z nich i doskonale je regeneruje.

Maska ułatwia także rozczesywanie długich włosów. Włosy po jej użyciu są mięsiste, miękkie w dotyku, lśniące, nie puszą się. 

Maska jest wydajna, tylko opakowanie jak dla mnie nieco problematyczne. 

Już w momencie nakładania i spłukiwania maski czuć, jak włosy robią się przyjemne w dotyku i ultra wygładzone. Efekt jaki daje maska faktycznie jest ekspresowy. 

Polecam!


piątek, 16 lutego 2018

Kawowy peeling do skóry głowy


Kawowy peeling do skóry głowy to dokładnie peeling z fusów kawy sypanej.

Idealny dla miłośników kawy i nie tylko ;) z powodzeniem można wypić małą czarą, a to co pozostanie zużyć jako peeling do skalpu. Przyjemne z pożytecznym i w 100/% naturalne. Fusy od kawy świetnie nadają się także do wmasowania w skórę twarzy lub ciała (warto połączyć z ulubionym olejkiem do ciała dla dodatkowego nawilżenia skóry).
Kawowy peeling do skóry głowy polecany jest szczególnie posiadaczkom ciemnych włosów.

Jak przygotować kawowy peeling do skóry głowy?
Przygotuj małą miseczkę, umieść w niej fusy po kawie - wypitej lub użyj świeżej kawy zalanej odrobiną wrzątku (dowolna ilość, u mnie ok. 2 łyżki). Do tego dodaj 2 łyżki stołowe ulubionej (albo niesprawdzonej) maski do włosów. Chodzi o to, aby fusy nabrały odpowiedniej konsystencji, która będzie się dobrze nakładała na włosy. Całość wymieszaj, odstaw na kilka minut.

Jak przeprowadzić peeling?
Peeling najlepiej robić tuż przed myciem włosów na zwilżonych wodą włosach i dobrze rozczesanych, zwłaszcza u nasady. Mieszankę wmasować w skórę głowy. Ja robiłam to okrężnymi ruchami palców. Włosy mogą się nieco plątać, dlatego należy robić to delikatnie. Następnie spłukać i umyć włosy szamponem.

Jakie są efekty?
Peeling należy do bardzo przyjemnych, zarówno w odczuciu, jak i zapachowo. Jest też bardzo skuteczny, a przede wszystkim naturalny. Kofeina pobudza włosy do wzrostu, podnosi je, dodaje objętości, a przede wszystkim przedłuża ich świeżość, czyli ogranicza przetłuszczanie włosów. To bardzo fajny peeling - ja uwielbiam go robić. Ma tylko jeden minus - fusy od kawy bardzo brudzą cały prysznic/wannę. Także trudno jest wypłukać wszystkie drobinki kawy z włosów, więc wymaga to dłuższego i bardzo dokładnego przepłukiwania włosów.

Polecam wypróbować, ja - a raczej moja skóra głowy i włosy - były bardzo zadowolone już przy pierwszym zastosowaniu tego kawowego peelingu ;)

sobota, 13 czerwca 2015

Priorin Extra - kapsułki na zdrowe i piękne włosy


Kapsułki Priorin Extra - suplement diety pomagający zapobiegać wypadaniu włosów, stymulujący wzrost włosów oraz dodający włosom blasku i objętości.

Preparat dostarcza cebulkom ważnych składników, umożliwiając rozwój zdrowych włosów. Jego działanie oparte jest na naturalnych składnikach prosa w połączeniu z niezbędną witaminą B5 (kwas pantotenowy), biotyną i aminokwasem, L-cystyna.

Priorin Extra to specjalnie stworzona unikalna formuła 3ACTIV+ z dodatkiem biotyny, która pozwala utrzymać zdrowe włosy. Formuła 3ACTIV+ z biotyną to połączenie ekstraktu z prosa, L-cystyny i kwasu pantotenowego z biotyną.

Priorin Extra wspomaga utrzymanie zdrowych, pięknych włosów i może być stosowany w następujących przypadkach:
- długotrwałego narażenia na stres,
- zmian hormonalnych w okresie ciąży i karmienia piersią*,
- zmian hormonalnych w okresie menopauzy*,
- zmian pór roku (wiosna i jesień),
- stosowania diet,
- zmian o podłożu hormonalnym np. łysienia androgenowego.

* W okresie ciąży, karmienia piersią oraz w okresie menopauzy przed użyciem należy skontaktować się z lekarzem.

Przez najbliższe 3 miesiące będę stosowała kurację z kapsułkami Priorin Extra. Tabletki przyjmuje się 2 razy na dobę - jedną rano i jedną wieczorem. Producent zaleca właśnie 3 miesięczną kurację, by zobaczyć oczekiwane rezultaty.

Opakowanie Priorinu Extra to 60 kapsułek czyli dawka przeznaczona na jeden miesiąc kuracji. Jedno opakowane kosztuje około 88 zł.

Jakie składniki zawiera Priorin Extra?
Tabela

  • Wartość energetyczna: 1 kapsułka 0,2 kcal/0,7kJ; 100g - 18 kcal/75 kJ.
  • Informacja dla diabetyków: 100 g produktu zawiera 0,44 WW. 1 kapsułka zawiera znikomą ilość cukrów.
  • Informacja dla alergików: Zawiera gluten i soję.

Składniki:
Olej z kiełków pszenicy (nośnik); ekstrakt z prosa; wosk pszczeli zółty (substancja zagęszczająca); kwas pantotenowy (D-pantotenian wapnia); lecytyna (emulgator); L-cystyna; tlenek magnezu (stabilizator); biotyna; składniki otoczki: żelatyna (substancja żelująca), glicerol (substancja utrzymująca wilgotność), woda, brązowy tlenek żelaza (barwnik), czerwony tlenek żelaza (barwnik), dwutlenek tytanu (barwnik), wanilina (wzmacniacz smaku), żółty tlenek żelaza (barwnik), 4-metoksyacetofenon (wzmacniacz smaku).

Priorin Extra obok kapsułek oferuje także szampon (200 ml) za ok. 26 zł.

Startuję dziś, czyli około września powinnam pochwalić się wynikami.



niedziela, 8 czerwca 2014

Stylizacja włosów - produkty i urządzenia

Dziś opowiem o kosmetykach, produktach i urządzeniach, których używam do układania moich włosów.


Moja ulubiona szczotka do włosów, a właściwie do ich suszenia i układania. Nie jest za twarda, ani za miękka, grubość i średnica w sam raz, dobrze modeluje włosy w połączeniu z suszarką i pianką Wellaflex. Pianka tym samym chroni włosy przed negatywnym działaniem ciepła suszarki tudzież prostownicy, a za razem utrwala efekt. Udana fryzura gotowa w kilka minut.


Kiedy zależy mi, aby fryzura była nienaganna i trzymała się jak należy, a do tego chcę podnieść włosy u nasady i nadać im objętości używam lakieru Taft z kolagenem i efektem push-up. Małe opakowanie mieści się do torebki, na półce, ale i jest adekwatne do moich potrzeb - używam go tylko w wyjątkowych sytuacjach. Na co dzień staram się nie obciążać włosów lakierem.



Głównym urządzeniem, którym posługuję się na co dzień jest jednak prostownica do włosów.

Remington Wet 2 Straight - czyli prostownica zarówno do mokrych jak i suchych włóków. Idealna kiedy nie mam czasu na suszenie włosów, ponieważ dosusza je podczas prostowania, a przez małe otworki w jej płytkach paruje nadmiar wody. Jest zupełnie bezpieczna, nie niszczy włosów i zawiera składniki na płytkach, które wręcz utrwalają proste włosy. Efekt prostowania jest właśnie na mokrych włosach o wiele trwalszy, niż prostowanie już wysuszonych kosmyków, ale w obu przypadkach prostowanie jest skuteczne, dość trwałe i szybkie, a moje włosy są naprawdę niesforne.


Prostownica ma regulację temperatury, nagrzewa się około 10 sekund i jest gotowa do pracy. Prostuje, wygładza włosy, nie elektryzują się one po niej. Na początku nie przypadła mi do gustu, coś mi się w niej nie podobało, sama nie wiem co, ale po czasie używania bardzo ją lubię. Przyzwyczaiłam się do jej sprawnego używania i wszystko jest w porządku, a włosy wyglądają tak jak należy.

niedziela, 28 lipca 2013

Ekspresowa maseczka regenerująca Repair Therapy Dove


Ekspresowa maseczka regenerująca Repair Therapy Dove to całkiem przyzwoita maseczka do włosów. Producent zapewnia, że jest to połączenie maski i odżywki w jednym dla uzyskania lepszych i bardziej efektywnych rezultatów. Kosmetyk składa się z Maski z cząsteczkami Fibre Actives oraz Odżywki z Micro Serum.

Włosy po jej użyciu stają się wygładzone, nawilżone, nie plączą się. Łuski włosów stają się bardziej domknięte. Maska odżywia włosy i sprawia, że nie są takie suche i łamliwe lecz bardziej sprężyste.
Dużym plusem jest wydajność oraz bardzo szybkie działanie - co bardzo sobie cenię. Wystarczy mała ilość na włosy (nakładam od połowy długości włosów, szczególnie na końcówki). Już po chwili od nałożenia można spłukać kosmetyk z włosów i rzeczywiście są one w dobrym stanie. Nie dzieje się im bynajmniej nic złego. Konsystencja jest gęsta i dobrze trzyma się na włosach. Zapach przyzwoity. Tubka jest wygodna, otwieranie łatwe i kosmetyk można wygodnie wyciskać. 

Niestety kosmetyki Dove do włosów (nie tylko ta maska, o szamponach napiszę już wkrótce) poprzez swoje właściwości nawilżające obciążają włosy. W efekcie konieczne jest częstsze mycie włosów lub rozważne nakładanie kosmetyków, jak właśnie w przypadku tego. Ta maska nakładana na włosy w najsuchszych, zniszczonych miejscach naprawdę pomaga. Włosy są zadbane. Dlatego jeśli z włosami występują większe problemy jak suchość,  łamliwość, szorstkość to ta maseczka przyjdzie im z pomocą. Na włosach normalnych i bardziej przetłuszczających się maska sprawdza się w swoim działaniu w poprawny sposób. 

Lubię takie maski i dokładnie nawilżające odżywki - w moim przypadku wolę nawet obciążenie kosmetykiem jeśli takie miałoby wystąpić niż puszące się, cienkie i trudne w ujarzmieniu włosy. Dla moich końcówek jak znalazł.

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Odżywka bez spłukiwania Morela i masło shea Avon



Morela i Masło Shea - w Avon była już seria do ciała z tymi składnikami, teraz kolej na serię do włosów i do tego w mojej ulubionej formie - bez spłukiwania na suche włosy. Jako, że dotąd nie wypróbowywałam tej serii skusiłam się na zachęcającą odżywkę.

Odżywka przede wszystkim nie skleja straszliwie włosów. Nawilża je, lekko wygładza, ale nie obciąża. Za zadanie ma także je chronić i zapobiegać łamaniu. Głównym jej atutem jest zapach, świeży, owocowy.

Tubka jest niemalże identyczna jak krem do rąk. Standardowe 125 ml i nakrętka oraz bardzo mały otwór w kosmetyku sprawiają, że dozowanie jest raczej ekonomiczne i nie przesadzimy z ilością odżywki na włosach.

Włoski są miękkie, pachnące, gładkie i lśniące. Cena promocyjna to niecałe 10 zł. Za taką cenę kosmetyk jest wart wypróbowania, choćby dla samego przyjemnego zapachu, który pozostaje na włosach jakiś czas od nałożenia.
Ja odżywek bez spłukiwania nie mam nigdy dosyć, a ta jest akurat kosmetykiem, którego lubię używać.

piątek, 11 stycznia 2013

Porady na piękne i silne włosy

Sposobów dbania o włosy może być wiele. I dobrze, bo pielęgnacji i poprawy kondycji naszych włosów nigdy za wiele. Sposoby naturalne są o tyle dobre, że stosowano je kiedy nie było jeszcze ówczesnych specyfików i dawały od wieków piękne rezultaty.


1. NAPAR ZE SKRZYPU POLNEGO NA POROST WŁOSÓW
Skrzyp polny od prawieków doceniany za swoje właściwości odmładzające i wzmacniające. Powstrzymuje siwienie i hamuje wypadanie włosów. Regularnie stosowany, przyspieszy porost włosów, utrzyma je w dobrej kondycji, dodając im blasku i gęstości.
1 łyżkę stołową suszu ziela Skrzypu polnego zalewamy szklanką wrzątku, parzymy pod przykryciem 20 minut, po czym odcedzamy. Pijemy 2-3 razy dziennie między posiłkami.
Można też kupić tabletki ze skrzypu polnego lub gotową herbatkę ekspresową. Skrzyp polny często jest też składnikiem szamponów ziołowych wzmacniających włosy i przeciwdziałających ich wypadaniu. 



2.  DROŻDŻE
Drożdże, dostępne w każdym sklepie spożywczym, są doskonałym suplementem diety dla osób chcących przyspieszyć porost włosów. Często zaleca się picie drożdży jako kurację uzupełniającą przy leczeniu wypadania włosów.
¼ opakowania drożdży piekarniczych rozpuszczamy w pół szklanki ciepłej wody lub ciepłego mleka. Pijemy raz dziennie. 
Jest to opcja tylko dla wytrwałych. Smak drożdży do najlepszych nie należy. Zaczęłam jakiś czas temu stosować regularne picie drożdży, ale wytrwałam tylko kilka dni i moja kuracja nie zakończyła się sukcesem. 
Zamiast niesmacznych drożdży można kupić oczywiście tabletki z drożdży na cerę i włosy.   Jest to zawsze jakaś alternatywa. Dla zainteresowanych punktem 1 oraz 2 - znaleźć można tabletki łączące drożdże i skrzyp polny.




3. TONIK Z BYLICY
Bylica (a dokładniej bylica boże drzewko) od wieków stosowana jest jako środek na porost włosów.
Do garnka wsypujemy 50 gram bylicy i zalewamy 1,5 szklanki wrzątku. Parzymy do ostudzenia, po czym odcedzamy. Następnie 1/2 szklanki naparu mieszamy z 1/2 szklanki wódki. Tak przygotowany tonik przechowujemy w lodówce.
Płynu używamy do wcierania w skórę głowy, lecz musimy go najpierw rozcieńczyć (1 łyżkę toniku mieszamy z 1 łyżką przegotowanej wody).
Bylicę dostaniemy w sklepach zielarskich. Jej koszt do sporządzenia tego toniku to około 3 zł.



4. OLEJ RYCYNOWY
Olej rycynowy jest jednym z najstarszych środków na porost włosów. Można za jego pomocą wykonać tzw. olejowanie włosów.
Po umyciu włosów i dokładnym ich wypłukaniu wcieramy w skórę ¼ szklanki olejku. Czekamy pół godziny (można dodatkowo owinąć głowę ręcznikiem, aby kompres się lepiej wchłaniał). Po tym czasie przemywamy szamponem i spłukujemy obficie wodą. Zabieg powtarzać co 2-3 tygodnie.




5. OLIWKOWA MASECZKA NA POROST WŁOSÓW
Maseczka oliwkowa działa rewitalizująco oraz zapobiega wypadaniu włosów.
Łyżkę oliwy z oliwek mieszamy z żółtkiem jaja kurzego. Maseczkę nakładamy na wilgotne włosy, następnie głowę owijamy folią i ręcznikiem. Po 30 minutach spłukujemy maseczkę dodając do wody sok z cytryny. Przy ciemnych włosach należy nie dodawać zbyt dużej ilości soku, gdyż ma ona działanie rozjaśniające.
Stosować raz na 2 tygodnie.



6.  ŻEŃ-SZEŃ
Trudno się dziwić ogromnej popularności żeń-szenia w naszych czasach. Ma on właściwości energetyzujące, zwiększa witalność, wigor i odporność na stres. 
Oto przepis na cudowną miksturę:
- 10 łyżek naparu z żeń-szenia, 
- 6 łyżek naparu z miłorzębu japońskiego, 
- 10 łyżek naparu z szałwii lekarskiej, 
- 7 łyżek soku z pokrzywy zwyczajnej. 
Po wymieszaniu wszystkich składników odstawiamy miksturę na 2 dni.
Po tym czasie używamy mikstury z żeń-szenia do wcierania w skórę głowy, najlepiej na noc.




7.  NATURALNA MASECZKA Z PIWA
Złoty napój z chmielu od stuleci stosowany jest jako środek do pielęgnacji włosów.
Aby wykonać piwną maseczkę mieszamy ze sobą 1/4 szklanki jasnego piwa z żółtkiem jaja kurzego. Tak powstałą papkę nanosimy na umyte włosy i spłukujemy po 20 minutach. Dobrze jest też dokładnie wcierać tę maseczkę w skórę głowy, gdyż to mocniej pobudzi porost włosów.




RADY DLA LEPSZYCH WŁOSÓW
Włosy, cera i paznokcie jak lustro odbijają stan naszego zdrowia. Dlatego trzeba przede wszystkim skupić się na dobrej diecie, bogatej w owoce, warzywa i chude mięso. 




Wypróbujecie którąś z tych metod? A może już stosowałyście i widzicie efekty?

niedziela, 2 grudnia 2012

Fryzury - kobiece i seksowne fale, loki

Moda na fryzury pełne falistych loczków nie mija. Trudno się dziwić, bo delikatnie falujące włosy są bardzo kobiece, romantyczne, ale za razem seksowne. Taka fryzura pasuje szczególnie do włosów lekkich i naturalnie kręconych, bo dodaje puszystości  i objętości. Posiadaczki cięższych włosów i z natury prostych mogą spróbować również wyczarować sobie taką fryzurę. Sposobów jest wiele: od samodzielnych papilotów, wałków, termo loków, suszarek i lokówek po uczesanie w gabinecie fryzjerskim, a na trwałej ondulacji kończąc. Mogą być ułożone elegancko lub w luźno uroczym nieładzie. Gwiazdy uwielbiają tego typy fryzury.















sobota, 3 listopada 2012

Drożdże na cerę i włosy

Postanowiłam wypróbować domowy i naturalny sposób na poprawę i porost włosów za pomocą drożdży, ale chodzi mi nie tylko o włosy, lecz także o poprawę cery. Mam spore skłonności do trądziku i innych niespecjalnych niespodzianek na twarzy. Włosy są także cienkie i w słabej kondycji. Mimo używania wielu specyfików mających zapewnić poprawę włosom i cerze chcę sięgnąć także po sprawdzone babcine receptury. Nie zaszkodzą, a mogą pomóc.


A zatem od dziś przez miesiąc (żeby chociaż tyle mi się udało ;) zamierzam stosować drożdżową kurację:

1. Picie drożdży codziennie - 1/4 kostki rozpuszczona w połowie szklanki mleka z miodem oraz kakao.
Drożdże rozpuszczamy z gorącym mlekiem i gdy napój wystygnie dodajemy miodu i kakao i pijemy przestygnięte.
Dziś mam za sobą pierwszy kubeczek, niestety picie drożdży do najprzyjemniejszych nie należy. Nie będę miała zatem oporów przed dodaniem do drożdży czegokolwiek, by móc to jakoś znośniej wypić.


2. Maseczka z drożdży na twarz dwa/trzy razy w tygodniu - składniki do maseczki są identyczne jak w przypadku ich rozpuszczania. 1/4 kostki rozpuszczamy z ciepłym mlekiem, ale tutaj dodajemy go po prostu mniej, tak by uzyskać papkę możliwą do nałożenia na twarz.
Maseczka z drożdży na trądzik powinna być kładziona grubą warstwą na twarz i inne zmienione chorobowo miejsca (ropne wypryski na dekolcie, plecach) i po dwudziestu minutach zmyta ciepłą wodą.


Lekko nie będzie, bo drożdże mają swój specyficzny smak i zapach, który pozostaje na twarzy jak i na kubkach smakowych, ale czego się nie robi dla poprawy urody. Mam tylko nadzieję  że uda mi się osiągnąć jakiekolwiek pozytywne efekty. 

sobota, 27 października 2012

Olejowanie włosów

Sposób na zniszczone, łamliwe i matowe włosy z rozdwajającymi się końcówkami? Po laminowaniu przychodzi czas na olejowanie.
Olejowanie pozwala na wniknięcie we włosy olejku i regenerację oraz nawilżenie włosów, przez co poprawia się ich kondycja.


Jak olejować włosy?
Są różne sposoby, ja jednak wybrałam ten najprostszy.
Sięgnęłam po jedyny olej jaki miałam w tej chwili pod ręką - oliwię z oliwek (z pierwszego tłoczenia na zimno). Odmierzyłam 1 łyżkę stołową oliwy i maczając w niej palce rozprowadziłam na suchych włosach. Jako że jest to moje pierwsze olejowanie, a włosy mam ze skłonnością do przetłuszczania się, skupiłam się głownie na dolnej partii włosów, a szczególnie na końcówkach. Założyłam na głowę torbę foliową i ręcznik. Z tak nałożoną oliwą należy odczekać około 2 godzin.


Jak zmywać?
Olej należy zmyć szamponem bez składnika zwanego SLS (są to silne detergenty, których należy unikać ponieważ doprowadzają włosy do puszenia, matowości, niszczą ich naturalną ochronę).

Jak rozpoznać SLS na opakowaniu szamponu?
W składzie szukajmy następujących związków i unikajmy ich:


  • sodium lauryl sulfate
  • sodium laureth sulfate
  • sodium myreth sulfate
  • sodium pareth sulfate
  • sodium coco sulfate
  • ammonium lauryl sulfate
  • ammonium laureth sulfate
  • sodium olefin sulfanate
  • sodium cocoyl sarcosinate



Niestety większość szamponów go posiada, nie znajdziemy go tylko w delikatnych szamponach np. dla dzieci (Baby Dream lub Hipp). Dla pewności zmycia oleju z włosów można umyć je jak najbardziej dwukrotnie.

Zabieg olejowania można powtarzać do woli, w zależności od tego ile mamy czasu. Raz na tydzień na pewno wystarczy, a włosy to odczują. Osobiście będę ten zabieg chętnie powtarzać i wykonywać go różnymi olejkami, by znaleźć ten najlepiej działający na moje włosy.

piątek, 12 października 2012

Joanna - Z Apteczki Babuni - szampon i odżywka

Poszukując odmiany i nowego szamponu do włosów i odżywki sięgnęłam po serię "Z apteczki babuni" od Joanny do włosów cienkich, delikatnych, przetłuszczających się ze skłonnością do wypadania, bo takie też mam włosy.
Seria posiada składniki naturalne: skrzyp i rozmaryn, aby optymalnie pielęgnować włosy cienkie, delikatne, ze skłonnością do wypadania. Zmniejszają one przetłuszczanie się włosów, mają działanie wzmacniające i antybakteryjne oraz zapobiegają ich wypadaniu. Dodatkowo korzystnie wpływają na proces wzrostu włosów. W rezultacie włosy stają się mocniejsze i zdrowsze, a skóra głowy zyskuje tak ważne prawidłowe ukrwienie.

Czy był to dobry wybór? 

Szampon wzmacniający, 300 ml, 6,50 zł
Od razu po nałożeniu czuć wyraźne oczyszczenie włosów, z tłustych stają się odświeżone i lekkie. Konsystencja szamponu jest dość rzadka, ale pozwala stworzyć pianę na włosach. Zapach jest ziołowy, naturalny. Co do wzmacniania - nie zauważyłam szczególnych efektów, z pewnością dlatego że należałoby stosować jedynie ten kosmetyk i to przez dłuższy okres. Szampon niestety bardzo plącze włosy. Nie da się go używać bez odżywki.


Odżywka wzmacniająca, 300 ml, 6,50 zł
Równie rzadka jak szampon. Te same nuty zapachowe: ziołowe. Przyznaję się, że wzięłam ją z półki odruchowo, gdy tylko przeczytałam o szamponie. Właściwości szamponu wskazywały na pomoc z problemami moich włosów, więc dłużej się nie wahałam nad odżywką. Okazało się jednak, że nie doczytałam etykiety. Myślałam, że owa odżywka nadaje się na mokre włosy zaraz po umyciu szamponem. A jednak nie! Trzeba je specjalnie wytrzeć ręcznikiem, dopiero potem kontynuować zabiegi. Chyba nawet wiem dlaczego... bo z tych bardziej mokrych włosów strasznie spływa. Jak tylko szampon splatał mi włosy wzięłam odżywkę wzmacniającą i ją nałożyłam, nie wycierając ich ręcznikiem, bo to w tej sytuacji splątałoby włosy jeszcze bardziej. Jest ona niestety mało wydajna, musiałam wycisnąć bardzo dużo aby poczuć, że mam ją na włosach. Po jej zmyciu włosy były już rozplątane i wygładzone. 


Podsumowanie: mam mieszane uczucia co do tych produktów. Szampon nawet daje radę, ale potrzeba mu dobrej odżywki do pary, tylko taki duet może poprawić rzeczywiście włosy. Odżywka jednak została trochę nietrafnie pomyślana. Nie ma tutaj żadnych rewelacji. To z pewnością kuracja dla wytrwałych i wiernych tej jednej linii kosmetyków, którzy poczekają na efekty. 
Najbardziej spodobało mi się w nich: w szamponie - oczyszczanie włosów tłustych, w odżywce - wygładzenie włosów. I ta zapowiedź, że staną się mocniejsze...
Najbardziej mi się nie spodobało: w szamponie - splątanie włosów, matowość w dotyku, w odżywce - lejąca się konsystencja, którą trzeba nakładać na wilgotne, wycierane ręcznikiem, a nie mokre włosy. 

niedziela, 23 września 2012

Podcinanie końcówek włosów

O tym, że podcinanie tak naprawdę nie skraca włosów lecz je wydłuża...


Dzięki podcięciu włosów szybciej one wzrastają, regenerują się, a my możemy cieszyć się zdrowszymi włosami bez poniszczonych i rozdwojonych kosmyków.
Dzieje się tak ponieważ rozdwojone końcówki włosów nie są w stanie zregenerować się nawet pod wpływem bardzo silnych odżywek. Bezwzględnie wymagają obcięcia, ponieważ mogą rozdwoić się jeszcze bardziej. Końcówki powinny być regularnie podcinane, co najmniej raz na 2-3 miesiące.


Najbardziej szkodliwą dla końcówek fryzurą są włosy rozpuszczone, sięgające ramion. Ulegają one wtedy licznym mechanicznym urazom na skutek ocierania się o ubrania. Struktura włosa może jednak utracić swoją spójność także na skutek nadgorliwej stylizacji (gorące powietrze z suszarki, rozgrzana prostownica, lokówka), używania niedostosowanych do potrzeb włosa kosmetyków, zbyt częstego rozjaśniania oraz nieprofesjonalnego cięcia.

Dlatego włosy należy podcinać, delikatnie spinać, by chronić przed urazami, dostarczać im ochrony w postaci kosmetyków regenerujących, wzmacniających, nawilżających, odbudowujących oraz termoochronnych (przed użyciem suszarki, prostownicy, lokówki itp.)

Podcinania końcówek nie można się bać. Kilka milimetrów przy zapuszczaniu włosów jest dla nas bardzo ważne, ale wizualnie nie zrobi ono wielkiej różnicy, a może pomóc zniszczonym włosom.

sobota, 22 września 2012

Puszysty koczek Messy Bun


Koczki są od dłuższego czasu bardzo modne i wygodne. Poplątane, eleganckie, ułożone, roztrzepane, luźne, wyżej, niżej.... Sama uwielbiam rożnego rodzaju splatanie włosów w ten sposób. To świetna alternatywa dla kucyka, kitek i innych spiętych wersji fryzur.

Najlepiej wyglądają koczki duże, puszyste, oplecione grubym pasmem włosów. Tylko co począć kiedy nie mamy tak bujnych włosów?

Są na to sposoby. Natapirowanie, upięcie specjalną spinką z gąbki lub gruba frotka do włosów, wokół których owiniemy własne włosy oraz odpowiednie podpięcie wsuwkami. Można posłużyć się też pasmem włosów sztucznych, treską i doczepić do kitki, a następnie owinąć wokół.

Na dole posta porada jak zrobić koczka bez absolutnie żadnych przyrządów i akcesoriów do włosów.






Inna wersja typowego koczka w nietypowy sposób:

Jak zrobić koczka nie mając ani gumki do włosów, ani spinek, wsuwek i innych przyrządów? 
Włosy bierzemy w garść jak byśmy chciały zrobić kitkę. Trzymając włosy przy głowie drugą ręką zwijamy je (rolujemy). Po zwinięciu puszczamy rękę trzymającą włosy przy głowie i oplatamy je wkoło. Powstaje koczek. Teraz trzeba tylko końcówki włosów wetknąć w powstały koczek lub po prostu zawiązać włosy - jakbyśmy chciały z nich zrobić supeł.
To mój własny sposób na szybkiego koczka, gdy nie mam pod ręką żadnych spinek, czy gumek, a potrzebuję związać włosy. Ja mam włosy cienkie, lekkie więc nie wiem jak sprawdziłoby się to na włosach ciężkich i grubych, ale zawsze to jakieś rozwiązanie. Próbujcie ;)