Zużycia kosmetyczne lutego
1. Pianka myjąca do twarzy nagietek Sylveco - Łagodnie oczyszczała skórę, o delikatnym zapachu. Dobrze sobie radziła z pozostałościami makijażu i oczyszczaniem twarzy.
2. Matujący żel do mycia twarzy AA - delikatny żel, idealny do stosowania na co dzień. Świetnie oczyszczał skórę twarzy. Cera po użyciu była oczyszczona, odświeżona, gładka i przyjemna.
3. Woda perfumowana DKNY My NY Donna Karan - uwielbiałam ten zapach - świeży, radosny, połączenie elegancji z nowoczesnością. Idealny na co dzień, ale także na wieczór. Bardzo uniwersalny nie tylko na porę dnia, ale i roku. Słodki, ale nie za mocno. Lekki, ale nieprzytłaczający. Wiosną i latem dodaje lekkości, jesienią i zima dodaje energii i radości. Połączenie słodyczy kwiatów z owocową nutą malin.
4. Woda toaletowa Fruit d'Amour Pink Ungaro - zapach świeży z kategorii kwiatowo-owocowej bazujący na słodkich nutach zapachowych róży i świeżości jabłek. Zapach radosny i lekki. Także go bardzo lubiłam.
5. Aktywna maska z węglem i białą glinką Under Twenty - kremowa maseczka o glinkowej konsystencji i niebieskim kolorze. Dokładnie oczyszczała twarz, pozostawiając uczucie świeżości i gładkości. Uspokajała też wszelkie niedoskonałości.
6. Kremowy żel pod prysznic Coconut Water ISANA - miał przyjemny zapach, odprężający, kokosowo-owocowy. Nie wysuszał skóry i dobrze oczyszczał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz