Zużycia kosmetyczne za kwiecień:
1. Żel pod prysznic Nivea Joy of Life - o relaksującym zapachu róży i jaśminu. Dobrze odświeżał skórę, a przy tym nie wysuszał.
2. Krem do rąk Encanto Charming Avon - krem o przyjemnym perfumowanym zapachu. Niestety dawał nawilżenie dłoni na krótko.
3. Zimowy krem do rąk Sinsay - o przyjemnym zapachu słodkiej pomarańczy, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie. Produkowany przez Marion.
4. Keratynowy szampon do włosów Cafe Mimi - bardzo dobry szampon, który nawilżał włosy i sprawiał, że są dociążone i wygładzone. Dobrze się pienił i oczyszczał skórę głowy. Nie plątał włosów.
5. Keratynowa odżywka do włosów Cafe Mimi - świetna odżywka uzupełniająca działanie szamponu. Wygładzała włosy tak, że były nawilżone i gładkie jak tafla. Po wysuszeniu nie czuć puszenia się włosów. Bardzo dobry duet wraz z szamponem.
6. Matujący krem na dzień Kombucha Soraya - do cery mieszanej i tłustej. Bardzo lubiłam ten krem, bo bardzo dobrze nawilżał skórę, nie zapychał, lekko matował cerę i nie rolował się pod podkładem. Miał świeży zapach i lekką konsystencję, która szybko się wchłaniała. Super produkt.
7. Ochronna odżywka do włosów Hair2love Eveline - odżywka z emolientami do włosów puszących się. Miała słodki zapach, jak dla mnie bananowy i gęstą konsystencję. Dobrze nawilżała i wygładzała włosy.
8. Suchy olejek Nuxe [próbka] - olejek o wielozadaniowym stosowaniu, miał piękny kwiatowy zapach. Używałam na włosy i dzięki niemu były błyszczące.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz