Co za okropieństwo! Badziewny tusz z nędzną silikonową szczoteczką o włoskach tak krótkich, że moje naturalnie krótkie rzęsy po nim stają się jeszcze krótsze, jeszcze bardziej oklapnięte i sklejone. Dawno nie miałam tak kiepskiego tuszu do rzęs.
Po kilkuminutowym męczeniu się o jakikolwiek efekt pomalowane są tylko powieki, a rzęsy wyglądają jakby zmokły, skleiły się i skurczyły pod wpływem kilku ciężkich warstw rzadkiego tuszu.
Jestem sceptycznie nastawiona do takich silikonowych szczotek w tuszach (z gęstymi i krótkimi włoskami, które zamiast malować kłują w oko!), ponieważ te są nieprzyjemne w malowaniu i rzadko kiedy dają taki efekt jak te tradycyjne.
Rzęsy przez nie przechodzą niczym przez plastikowy grzebień o szerokich ząbkach.
Podsumowując:
- nie wydłuża
- obciąża rzęsy
- skleja je
- szczoteczka jest nieprzyjemna w malowaniu i nieporęczna
- tusz jest bardzo rzadki
O dłuższego czasu nie patrzę w stronę tuszu w Avonie, choć jeden mam od nich w zapasie, a ten ma faktycznie okropną szczoteczkę...
OdpowiedzUsuń