„Poczuj nieodparty urok luksusu! Ta oszałamiająco
pociągająca linia kosmetyków do makijażu powstała w oparciu o ekskluzywne i
drogocenne składniki, które najlepiej uchwycą Twoje piękno. Czarne diamenty i
białe szafiry sprawią, że zachwycisz świat swoim wyglądem! Podkład prasowany
Luxe zapewnia luksusowo gładką aplikację i idealnie matowe wykończenie. Dzięki
pigmentom rozpraszającym światło ukrywa niedoskonałości i wygładza cerę”.
Puder jest bardzo aksamitny, delikatny i niemalże kremowy,
co zaskakuje pozytywnie jak na taki typowy puder prasowany.
Wtapia się w
naturalny kolor cery (mam odcień light medium silk), matuje i niweluje świecenie, a dodatkowo bardzo ładnie
pachnie.
Plusy:
+ daje naturalny
efekt - nie tworzy nieestetycznej maski
+ dobrze matowi cerę
+ ma lusterko
+ ładny zapach
+ kolor dopasowuje
się do twarzy
+ lekko rozświetla,
rozjaśnia
+ nie wysusza skóry
- opakowanie bardzo duże i nieporęczne, niewygodne do
kosmetyczki i wślizgujące się z rąk, a o kolorze złotym nie wspomnę…
W tym przypadku luksus tkwi w produkcie - tak jak być powinno. Z luksusem wyrażonym przez opakowanie można się już spierać ;)
Nie miałam go, ale dobrze, że to co powinno być ok jest :) A gąbka widać że do bani, zresztą ja ich już i tak nie używam tylko pędzla :)
OdpowiedzUsuń