Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 3 sierpnia 2020

Zużycia kosmetyczne lipca



Małe denko za lipiec:

1. Mydło miodowe do mysia włosów Babuszki Agafii – spisało się u mnie bardzo dobrze. Delikatne dla włosów i bardzo wydajne. Chętnie po nie znów sięgnę, ale wersja miodowa nie miała najpiękniejszego zapachu, więc szukam teraz cedrowego.

2. Odżywka – Wcierka z wyciągiem z bursztynu do włosów zniszczonych Jantar Farmona– bardzo dobra wcierka o świeżym zapachu, która nie podrażnia skóry głowy. Wzmacnia włosy, ogranicza ich wypadanie.

3. Wcierka wzmacniająca do skóry głowy Szafran i Cynamon Sattva - również bardzo dobra wcierka, szczególnie dla wrażliwej skóry głowy, bez alkoholu. Nie uczula, nie podrażnia, nawilża i odżywia skórę głowy, a tym samym wzmacnia włosy. Chętnie sięgnę po inne wcierki Sattva.

4. Maska w płacie Beauty Kei – kojąca maska idealna do cery wrażliwej, która nawilża i wygładza skórę.

5. Maska w płacie Avon Care – nie polecam, lepi się, ocieka esencją i ma drażniący zapach oraz działanie.

6. Kremowa maseczka do twarzy  z konopiami do cery problematycznej i mieszanej BeBeauty – przyjemna maseczka, którą można po nałożeniu zostawić lub zetrzeć. Stosowałam ją więc jako krem na noc, przyjemnie nawilżała skórę, ale większych rezultatów nie zaważyłam.

7. Tusz do rzęs False Lashes Lovely – ten tusz był całkiem dobry, dobrze podkręcał rzęsy i wyraziście je tuszował.

2 komentarze:

  1. Bardzo lubiłam mydło miodowe, cedrowe też miałam - oba super! Znam też wcierkę Jantar - miałam ją 2 razy nawet i chętnie kupię jeszcze nie raz :D Tusz też miałam i był całkiem fajny. Chętnie kupię też wcierkę Sattva (bardzo mnie kusi) i maskę z biedronki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to super :) mydło cedrowe już zamówiłam, Jantar i Sattva też chętnie kiedyś kupię, teraz mam Seboradin Niger i Banfi :)

      Usuń