Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 2 kwietnia 2020

Zużycia kosmetyczne marca




Zużycia kosmetyczne marca

1. Żel pod prysznic Encanto Cahrming Avon - żel o pięknym zapachu i kremowej konsystencji. Dobrze się pienił i uprzyjemniał swoim eleganckim, perfumowanym zapachem kąpiel.

2. Żel pod prysznic Masło shea i Zielona kawa Green Pharmacy - przyjemny żel pod prysznic, ten o relaksującym zapachu zielonej kawy i z nawilżającym kompleksem masła shea.

3. Wzmacniająca odżywka do włosów Henna i Zielona Herbata - bardzo dobry, naturalny produkt, Plus za dobry skład i skuteczne działanie na włosy: były wzmocnione, nawilżone i wygładzone. Bardzo dobra seria i marka.

4. Balsam opatrunek do ciała AA Help - balsam doskonale otula ciało nawilżająca warstwą, a tym samym przyjemnością miękkiej i gładkiej skóry. Jest kremowy i dość szybko się wchłania, a dodatkowo przynosi ulgę dla ekstremalnie suchej i wrażliwej skóry oraz zawiera biozgodne ze skórą składniki roślinne i naturalne oleje - dzięki temu działa skutecznie nawet na bardzo suchej skórze.

5. Krem kuracja na niedoskonałości Soraya Care Control - krem do twarzy z wymagającą skórą ze skłonnościami trądzikowymi. Jest to lekki żelowy krem, który szybko się wchłania i pomaga zredukować niedoskonałości. Delikatnie je wysusza i nie zatyka porów oraz nie wzmaga przetłuszczania się skóry. Warto wypróbować przy cerze mieszanej lub tłustej.

6. Odmładzająca maska na twarz na tkaninie Marion Japoński Rytuał - ujędrnia, wygładza, nawilża skórę, a do tego pięknie pachnie. Bardzo dobra maska na wygodnej tkaninie z odpowiednią ilością serum, które doskonale działa na skórę.

7. Maseczka do twarzy 3-minutowa ultra nawilżająca Marion Japoński Rytuał - nawilżająca maseczka o kremowej konsystencji, która już po kilku minutach regeneruje suchą skórę i poprawia jej nawilżenie. Skóra twarzy pozostaje miękka i gładka oraz odżywiona, a do tego maseczka ma piękny zapach.

8. Henna Cassia Sattva - to pierwsze moje podejście do świadomej pielęgnacji włosów poprzez naturalne składniki i kosmetyki w postaci cassi. Moje pierwsze cassiowanie przebiegało dość problematycznie, bo bardzo się przy tym można ubrudzić. Włosy po jej użyciu były dość szorstkie, ale za to po kolejnym myciu zyskały na objętości, były pogrubione i w lepszej kondycji. Będę próbowała za jakiś czas ponownie ;) W tej materii to dopiero moje pierwsze kroki.


Znacie te kosmetyki, miałyście, lubicie? 

3 komentarze:

  1. Bardzo fajne denko. Lubię żele z Green Pharmacy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tym, że nie jest to zapach typowej kawy, lecz bardzo świeży i delikatny ;)

    OdpowiedzUsuń