Wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs Bambi Eye False Lash Loreal i Wydłużający tusz do rzęs Fablous Lash Stretch it Miss Sporty

                           

W ostatnim czasie używałam dwóch dobrych tuszy do rzęs - jeden to przemyślany zakup, a drugi bardzo spontaniczny. Jakie są moje wrażenia? Który okazał się lepszy?

Wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs Bambi Eye False Lash Loreal vs. Wydłużający tusz do rzęs Fablous Lash Stretch it Miss Sporty

Wydłużająco-podkręcający tusz do rzęs Bambi Eye False Lash Loreal

Tusz ma silikonową, dosyć dużą, ale poręczną szczoteczkę. Trzeba się jednak nieco napracować i nałożyć kilkukrotnie tusz, by powstał oczekiwany efekt. Dobrze rozdziela rzęsy, unosi je i delikatnie podkręca. Ma głęboki czarny kolor. Zapewnia dobrą trwałość makijażu, nie osypuje się. 

Przez jakiś czas malował piękne wachlarze rzęs, ale produkt jest mało wydajny i szybko wysycha, przez co efekt przy kolejnych makijażach nie jest już tak spektakularny.

Ogólnie jest to dobry tusz z potencjałem ;) ale nie przekonał mnie do końca.

Wydłużający tusz do rzęs Fablous Lash Stretch it Miss Sporty

Tusz dobrze się rozprowadza już od pierwszego użycia. Bardzo łatwo się nim tuszuje rzęsy, szczoteczka jest duża i szeroka, ale precyzyjna - nie skleja, nie robi grudek. Po chwili rzęsy są wydłużone i ładnie uniesione. Nie osypuje się w trakcie dnia. Wydajność produktu odpowiednia. Tusz ma niską cenę i bardzo wygodną szczoteczkę.

Tak bardzo go polubiłam, że chętnie do niego wrócę. Zapas konieczny :)

Moim faworytem został tusz Miss Sporty, dlatego że świetnie tuszuje rzęsy w kilka minut. Tusz Loreal był dobry, ale wymagał poświęcenia więcej czasu na stworzenie wachlarza rzęs. Tusz Miss Sporty prowadzi też niską ceną i łatwą dostępnością 

Znacie te produkty? Jaki tusz do rzęs jest Waszym ulubionym? 

Ja w najbliższym czasie zabieram się za używanie tuszy marki Eveline :)