Pianka pod prysznic Rituals The Ritual Of Ayurveda

Pianka pod prysznic Rituals The Ritual Of Ayurveda

Opis produktu:

Rytuał Ayurwedy, zainspirowany odwieczną hinduską filozofią, przywraca wewnętrzną harmonie, aby obudzić Twoje naturalne piękno.

Kluczowe składniki: Otul ciało i umysł pysznym zapachem indyjskiej róży połączonym z odżywczymi właściwościami słodkiego migdała.

Stwórz równowagę między umysłem, ciałem i duszą dzięki temu silnie pieniącemu się żelowi pod prysznic z kolekcji The Ritual of Ayurveda. Wyciśnij niewielką ilość żelu na dłoń i zobacz, jak przekształca się w bogatą, kremową piankę nawilżającą. Wzbogacony starożytnymi składnikami ajurwedyjskimi, takimi jak róża indyjska i olejek migdałowy, żel pozostawia skórę jedwabiście miękką i odżywioną. Doświadcz prawdziwie harmonizującego wrażenia, łącząc żel pod prysznic z innymi produktami z tej samej linii.

Silnie pieniący się żel pod prysznic składa się w 91% ze starannie dobranych składników pochodzenia naturalnego, aby zapewnić Twojej skórze optymalne korzyści. Pozostałe 9% to czyste i świadomie wybrane składniki wytwarzane w laboratorium, które przyczyniają się do zachowania odpowiedniej konsystencji i bezpieczeństwa formuł naszych produktów.

Ode mnie:

Przyjemna konsystencja żelu zamieniającego się w piankę uprzyjemnia każdą kąpiel, ponieważ otula ciało aksamitną formułą. Pianka jest gęsta i kremowa, ma piękny, choć delikatny zapach. Głównymi nutami zapachowymi są tu róża indyjska i olejek migdałowy, a zatem bardzo luksusowa kompozycja. 

Jest też wydajna, wystarczy niewielka ilość, aby pokryć całe ciało. Świetnie oczyszcza i nie powoduje podrażnień. Po użyciu skóra jest zdecydowanie bardziej nawilżona, miękka i przyjemna w dotyku.

ZALETY:

• gęsta piana
• uczucie oczyszczenia, odświeżenia
• ładny zapach
• relaksujące właściwości
• wydajna

Silnie pieniący się żel pod prysznic The Ritual of Jing Rituals

 

Silnie pieniący się żel pod prysznic The Ritual of Jing Rituals

Opis produktu:

Trwały zapach lotosu i jujuby, którym wzbogacony jest silnie pieniący się żel pod prysznic The Ritual of Jing, zrelaksuje i ukoi ciało i umysł. To bezspornie najdelikatniejszy silnie pieniący się żel pod prysznic, jakiego Twoja skóra doświadczyła – opracowany, aby wprawić Cię w doskonałe samopoczucie poprzez odnowę, przywrócenie równowagi i opanowanie sztuki wewnętrznego spokoju.

Ciesz się relaksującymi i odżywczymi właściwościami lotosu oraz kojącym działaniem jujuby – oba te starożytne składniki uprawiane są w Chinach od tysięcy lat.

Ode mnie:

Żel pod prysznic który po chwili zamienia się w aksamitną piankę to kosmetyk który robi na mnie wrażenie. Jest bardzo komfortowa w użyciu. Uwielbiam takie pianki pod prysznic, bo nie trzeba czekać aż kosmetyk się spieni. Jego  nakładanie jest bardzo przyjemne a formuła skutecznie oczyszcza ciało i odświeża skórę. Pianka jest bardzo delikatna w użyciu i nie podrażnia skóry.

Pianka Rituals ma odprężający zapach i kojąco działa na skórę, delikatnie ją nawilżając. Zapach pozwala się zrelaksować i rozmarzyc. Spłukiwanie kosmetyku jest szybkie i bezproblemowe.

Polecam! Jestem zachwycona tym kosmetykiem ;)

Lekka pianka do twarzy Bio Relax Mousse Micellaire Corine de Farme

 

Lekka pianka do twarzy Bio Relax Mousse Micellaire Corine de Farme 

Opis producenta:

Skóra na twojej twarzy jest napięta i niewygodna po oczyszczeniu? W takim przypadku może być potrzebny bardziej miękki środek czyszczący. Corine de Farme Relax Micellar Mousse to aksamitna, organiczna formuła z ekstraktem z dzikiego pansy, znanym z kojącego działania na skórę. Dzięki zastosowaniu technologii micelarnej ta ultralekka pianka eliminuje makijaż i zanieczyszczenia, nie pocierając zbyt mocno.

Ode mnie:

Pianka zawiera ekstrakt z kwiatu dzikiego bratka, dzięki czemu pachnie kwiatowo i przyjemnie.

Pianka ma aksamitną formułę, która dobrze rozprowadza się na twarzy. Mimo swojej lekkiej i delikatnej formuły dobrze oczyszcza skórę i sprawdza się w demakijażu. Dzięki temu nadaje się także dla wrażliwej skóry twarzy.

Nie wysusza skóry, pozostawia uczucie ukojenia i oczyszczenia. Jest wydajna - wystarczają jedna-dwie pompki, żeby rozprowadzić produkt na całej twarzy.

Skład kosmetyku jest bardzo dobry - naturalny i nie posiada sztucznych uzupełniaczy.

Opakowanie jest estetyczne. To mój pierwszy produkt tej marki, ale oceniam go bardzo dobrze.

Pianka, krem na dzień i na noc Iwostin Pure Balance

 

Kosmetyki do twarzy z serii Iwostin Pure Balance

Idealne do cery mieszanej o działaniu matującym, nawilżającym, przeciw niedoskonałościom oraz pierwszym zmarszczkom. Ujędrniają skórę i zapewniają jej promienny, zdrowy wygląd. Jestem mile zaskoczona, że kosmetyki te spełniają wszystkie potrzeby skóry mieszanej. To naprawdę skuteczne kosmetyki multifunkcyjne! 

1. Oczyszczająca pianka enzymatyczna Iwostin Pure Balance

Uwielbiam kosmetyki myjące i oczyszczające w formie pianki. Są lekkie, delikatne, łatwe w użyciu i przyjemnie myje się nimi skórę.

Pianka oczyszczająca Iwostin Pure Balance spełniła moje oczekiwania. Wystarczy jej niewielka ilość, by umyć całą twarz. Pianka ma przyjemny zapach i jest wydajna. 

Pianka bardzo delikatnie, a jednocześnie dokładnie oczyszcza skórę. Pianka redukuje świecenie się skóry i zwęża pory. Po jej użyciu skóra jest gładka w dotyku i odświeżona. Kosmetyk nie wysusza i nie podrażnia skóry. 

2. Zwalczający niedoskonałości krem na dzień Iwostin Pure Balance

Krem ładnie pachnie, szybko się wchłania, dobrze nawilża skórę. Ma lekką konsystencję i nie podrażnia skóry. Zawiera kwas hialuronowy oraz witaminę C.

Po zastosowaniu kremu skóra jest delikatna, nawilżona i piękna. Śmiało można nakładać na taką "bazę" makijaż. 

Krem stopniowo pozwala na pozbycie się niedoskonałości. Po pierwszych kilku użyciach może spowodować pojawienie się nowych wyprysków, ale trzeba dać mu szansę. Później świetnie sobie z nimi radzi i przeciwdziała powstawaniu nowych. 

Sprawia, że cera się nie świeci i jest ujednolicona. Zmniejsza widoczność porów, drobnych zmarszczek oraz przetłuszczanie się skóry.  Nie powoduje powstawania zaskórników. 

3. Normalizujący krem na noc Iwostin Pure Balance

Krem doskonale nawilża, matuje skórę i poprawia jej elastyczność za pomocą kwasu hialuronowego. Ma dodatkowe działanie złuszczające, dzięki zawartości enzymu złuszczającego. 

Konsystencja kremu jest lekka, krem ma ładny zapach, szybko się wchłania. Przy jego regularnym stosowaniu na noc skóra staje się bardziej jędrna i gładka, a rano mniej się świeci. Kosmetyk ogranicza powstawanie niedoskonałości i nie zapycha porów. Redukuje drobne zmarszczki.

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Cała seria jest warta polecenia! Kosmetyki sprawdzają się świetnie w codziennym stosowaniu. Z kosmetyków Iwostin wcześniej stosowałam serię Purritin, która również doskonale działała na moją skórę.

Pianka i lakier do włosów ultra mocne Deluxe Volume & Protection Wella

WELLA Deluxe VOLUME & PROTECTION z keratynowym kompleksem ochronnym KERASHIELD 5™, który pomaga chronić Twoje włosy przed 5 czynnikami, takimi jak:

1. Uszkodzenia mechaniczne

2. Przesuszanie

3. Puszenie się włosów

4. Utrata blasku

5. Promienie UV

Wonder Volume&Protection - odbudowa i objętość - ta pianka i lakier, to duet idealny - zapewnia zdrowo wyglądające włosy i zmysłową objętość.


Lakier do włosów nadający objętość i stanowiący ochronę w jednym produkcie. Produkt ma ładny świeży zapach, dobrze się rozpyla i nie skleja włosów. Nadaje włosom natychmiastowego blasku, są po nim błyszczące i dobrze ułożone oraz ujarzmione. Dla dodania objętości warto użyć go na włosy z głową opuszczoną do dołu. Po takim spryskaniu włosów należy układać fryzurę. Włosy można dowolnie zapleść lub podkreślić ich naturalne walory jak skręt czy fale (poprzez ugniatanie włosów) lub standardową stylizację. Dla mnie dużym plusem jest zawartość kompleksu ochronnego Kerashield w produktach Wella Deluxe, ponieważ ochrona włosów przy stylizacji to podstawowy warunek, abym użyła stylizatorów. Nie ma dobrej stylizacji, bez odpowiedniego zabezpieczenia włosów.
Po użyciu tego lakieru: jest blask na włosach, ujarzmione są puszące się kosmyki, dodatkowa objętość i wygląd bujnych włosów, zabezpieczone są one przed dodatkowymi zniszczeniami i promieniowaniem UV. Fryzura w efekcie jest utrwalona i zabezpieczona. Jest to dla mnie lakier godny polecenia :)


Pianka do włosów łącząca objętość i odbudowę włosów w jednym produkcie. Do tego produktu podeszłam z wielkim zaciekawieniem. Szukałam akurat dobrego stylizatora do włosów, który nałożę zaraz po umyciu włosów, a ta pianka dedykowana jest włosom wilgotnym. Zależało mi szczególnie na tym, aby włosy po umyciu się nie puszyły.... oraz aby uzyskały naturalny skręt, dlatego nakładam piankę w ilości zbliżonej do wielkości jabłka i wgniatam ją w jeszcze mokre włosy. Następnie pozwalam włosom samodzielnie wyschnąć, ale można je też wysuszyć suszarką.
Efekt takiej stylizacji jest taki, jakiego oczekiwałam - włosy pełne objętości, z podkreśleniem naturalnych fal i brak sterczących w każdą stronę pojedynczych włosków. Włosy się błyszczą i są wzmocnione.
Próbowałam stosować piankę także na suche włosy, ale ten sposób sprawdzi się tylko w przypadku bardzo małej ilości pianki, bo zbyt duża mocno je sklei. Jeśli chcemy wykończyć całą fryzurę, lepszy do tego będzie lakier.
Podsumowując pianka do włosów bardzo dobrze sprawdziła się na moich włosach. Jest wydajna (małe naciśnięcie = odpowiednia ilość do nałażenia), nie skleja włosów i nie obciąża ich, a do tego dobrze utrwala fryzurę.

Oba kosmetyki spisały się na piątkę, a ja bardzo się cieszę, że weszłam na nowy etap stylizacji moich włosów - dłońmi, palcami, bez używania prostownicy czy lokówki, tworząc efekt zadbanych i ułożonych włosów :) Produkty testowałam w ramach Klubu Ekspertek na ofeminin.pl :)

Samoopalacz w musie Avon

Samoopalacz w musie - 16.99 zł

Tworzy świetną opaleniznę, a jedna aplikacja daje efekt na kilka dni.
Kolor opalenizny nie jest sztuczny, czy pomarańczowy. Ciało wygląda jakby zostało ładnie i brązowo opalone, ale nie przesadnie. O ile przyłożymy się do dokładnego nałożenia musu na ciele to efekt będzie równomierny i bez plam.

Po wsmarowaniu szybko wysycha, po jakichś 10-15 minutach można się już ubrać bez obaw o pobrudzenie ubrań.

Kosmetyk ma ładny zapach, a skóra po nim nie pachnie tak mocno "opalaniem".

To strzał w dziesiątkę - opalenizna pojawia się już po kilku chwilach od nałożenia i jest naturalna. Po kilku godzinach kolor staje się coraz bardziej widoczny, wzmacnia się.

Samoopalacz ma dwa minusy:
- ciało jest trochę lepkie i nieco się klei
- dłonie się brudzą, ale jest to do umycia, tylko trzeba troszkę poszorować

Ostatecznie klejenie się można jakoś znieść, a dłonie umyć. Nie jest tak źle, a opalenizna prosto z gorących plaż murowana ;)