Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 12 grudnia 2021

Zużycia kosmetyczne listopada

 


Zużycia kosmetyczne listopada 

1. Maska na tkaninie na okolice oczu Koci zmysł Marion - maska jest bardzo dobrze nasączona i dobrze wycięta. Płachta idealnie dopasowuje się do twarzy. Ma efektowny nadruk. Skóra okolic oczu została nawilżona, wyraźnie wygładzona, odżywiona, wyglądała zdrowiej i na bardziej wypoczętą.

2. Deomilk deo beauty elixir dry antyperspirant spray Nivea - Dezodorant ma bardzo ładne opakowanie, jest poręczny. Ma piękny zapach, który długo się utrzymuje. Jest delikatny i nie podrażnia skóry. Nie brudzi ubrań.  Daje umiarkowaną ochronę przed potem. Po kilku godzinach mogą pojawiać się mokre plamy pod pachami.

3. Wydłużający tusz do rzęs Fablous Lash Stretch it Miss Sporty - fajnie noedrogi tusz do rzęs. Tusz dobrze się rozprowadza już od pierwszego użycia. Bardzo łatwo się nim tuszuje rzęsy, szczoteczka jest duża i szeroka, ale precyzyjna - nie skleja, nie robi grudek. Po chwili rzęsy są wydłużone i ładnie uniesione. Nie osypuje się w trakcie dnia. 

4. Puder prasowany Avon Luxe - jeden z moich ulubionych pudrów do twarzy. Puder jest bardzo aksamitny, delikatny. Wtapia się w naturalny kolor cery (odcień: light medium silk), matuje i niweluje świecenie, a dodatkowo bardzo ładnie pachnie. 

5. DUETUS Peeling do twarzy - miałam z tej serii krem do twarzy i żel do mycia, które sprawdziły się u mnie bardzo dobrze. Tak samo było z tym peelingiem. Drobnoziarnista i gęsta konsystencja dobrze oczyszczała skórę. Kosmetyk o przyjemnym ziołowym zapachu. Zawarte w nim drobinki korundu i zmielonych nasion czarnuszki mechanicznie złuszczają martwy naskórek, wygładzając skórę. Węgiel aktywny oraz ekstrakt z lukrecji detoksykują, dogłębnie oczyszczają i wyrównują koloryt. 

6.  Maska do włosów Mleko owsiane Balea - była dobra w działaniu, wygładzała włosy, ale jej konsystencja była bardzo rzadka, a przez to mniej wydajna. Nie jest to ideał, ale warto zwrócić na nią uwagę. Włosy są lśniące i miłe w dotyku, ale mogłyby być bardziej dociążone. Ma przyjemny, mleczny zapach oraz dobry skład.

7. Płyn micealrny do skóry wrażliwej i suchej Loreal - płyn jest bardzo delikatny dla skóry, nie podrażnia i nie szczypie, szczególnie oczu, bo tego się obawiałam. Dokładnie zmywa makijaż i pozostawia uczucie świeżej cery. Nie wysusza. Odświeża skórę przyjemnie, nie jest po nim lepka. Jest bardzo wydajny, bo nawet niewielka ilość poradzi sobie z trwałym makijażem. Opakowanie duże i wygodne, produkt bezzapachowy. Bardzo dobry płyn micelarny. 

8. Oczyszczająca maska przeciw niedoskonałościom na węglowej płachcie Lirene Dermoprogram - Płachta jest dobrze ponacinana, dzięki czemu można ją wygodnie dopasować do kształtu twarzy. Jest obficie nasączona. Po zastosowaniu twarz była ukojona, a zaczerwienienia rozjaśnione. Cera była ujednolicona i gładka, a pory delikatnie ściągnięte. Warta wypróbowania.


2 komentarze:

  1. Miło wspominam ten peeling duetus, chociaż ze wzgl na zapach wolę Vianka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam ten peeling, fajny był. Nivea w spray'u dawno nie miałam, a dziś w kalendarzu znalazłam kulkę :)

    OdpowiedzUsuń