Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 1 listopada 2012

L'Oreal HIP Cream Shadow Paint - recenzja


Loreal Hip Cream Shadow Paint - kremowe cienie w tubkach wraz z pędzelkiem do aplikacji. Piękne, perłowe drobinki zapewniają niezwykły efekt rozświetlający makijażu oczu i ciekawy kolor dzięki zawartości pigmentu w naturalnych odcieniach.

Mój odcień to Nervy - 817 




Seria Hip Cream Shadow składa się z odcieni beżowych i brązowych po czerń. Są to kolory metaliczne, mieniące się. Nakłada się je bardzo przyjemnie. Kolory są trwałe, cienie nie osypują się, ani nie rolują na powiekach. Utrzymują się dość długo, nie tracąc przy tym swojego koloru, ale dzieje się tak tylko jeśli nałożymy odpowiednią ilość. Jeśli jednak przesadzimy z nakładaniem cienia będzie szybciej się on zbierał w załamaniu powiek i z czasem zacznie się "ścierać", a zatem należy aplikować go z wyczuciem i dobrze rozcierać. Kremowa konsystencja sprawia, że cień "przylepia się" w sposób dość trwały do powieki i nie jest wcale tak łatwo go zetrzeć.

Przez to, że są to cienie kremowe są one dość specyficzne, a zwłaszcza jeśli chodzi o kolor. Dzięki dużej zawartości pigmentu kolory są dość intensywne. Wystarczy odrobina cienia by pokryć powiekę cieniem, ale tutaj dopiero zaczyna się zabawa... Jeśli nałożymy odrobinę cienia uzyskamy delikatny makijaż w pożądanym kolorze jaki sobie wybrałyśmy, co jest na dłuższą metę bardzo wydajne i oszczędne, bo cień wystarczy na długo i sprawdzi się do makijażu codziennego. Jeśli jednak zdecydujemy się na mocniejszy makijaż wystarczy pociągnąć powiekę pędzelkiem ponownie i kolor stanie się ciemniejszy. W ten sposób można wypróbowywać cień do momentu uzyskania ulubionego koloru i efektu makijażu. Niby jeden kolor, a tak naprawdę wszystko zależy od ilości nałożonego cienia. To fajna zabawa, bo za pomocą jednego cienia mamy kilka jego odcieni.
Ten odcień brązu (Nervy 817) jest jak dla mnie ślicznym brązem jakiego długo szukałam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz