Zużycia kosmetyczne sierpnia
1. Maska nawilżająca do włosów Hyaluron Plump Elseve - Maska ma ładny zapach, dobrze rozprowadza się na włosach i łatwo spłukuje, jest wydajna. Maska nie obciąża cienkich włosów, włosy są nawilżone i wygładzone, miękkie, dobrze się układają.
2. Płyn micelarny Hyaluronic Aloe Garnier - to delikatny płyn do demakijażu i oczyszczania skóry twarzy z z kwasem hialuronowym i aloesem. Bardzo dobrze radzi sobie z resztami makijażu, odświeża przyjemnie skórę, nie wysusza jej. Nie podrażnia skóry. Bardzo go lubiłam, kupię kolejny.
3. Dezodorant w sztyfcie sexy bouqet Rexona - kremowy antyperspirant w sztyfcie. Nie podrażnia skóry, nadaje przyjemny kwiatowy zapach i dobrze chroni przed poceniem.
4. Serum do włosów z granatem Hair Booster - nawilża i wygładza włosy już po 5 minutach od nałożenia. Dedykowany do mokrych włosów, po umyciu szamponem, ale ja nakładałam go przed umyciem i też wygładzało dobrze włosy.
5. Maska na tkaninie Crazy Mango Perfecta - świetna maseczka do twarzy o owocowym zapachu i wygładzających właściwościach. Wyraźnie nawilża skórę, napina ją, rozświetla. Cera po jej użyciu staje się natychmiast o wiele gładsza i miękka, dzięki owocowym kwasom AHA.
6. Nawilżający podkład + serum No mask Lirene - kolor był dla mnie troszkę za jasny (410 warm vanilla), ale po nałożeniu bronzera efekt się wyrównywał. Poza tym podkład dobrze krył, matował cerę i był wydajny. Warto wypróbować.