Łączna liczba wyświetleń

piątek, 28 września 2012

Nowy singiel Rihanny


Spokojna, acz melodyjna piosenka, tekst po prostu uniwersalny.
Kawałek o diamentach "Diamonds" promuje najnowszy album Rihanny, który ukaże się jeszcze jesienią tego roku i będzie nosił tytuł "7 World Wonders". Siódemka znalazła się tam nie bez powodu, ponieważ to jej siódmy album. Na listopad planowana jest premiera płyty, ale do tej pory ukażą się pewnie inne single i zwiastuny jej nowego krążka. Wcześniejsze płyty to same sukcesy, jak będzie z nową? Sami oceńcie słuchając najnowszego singla.



Więcej na Rihanna7.com 

czwartek, 27 września 2012

Markowe buty i dodatki



O tym, że markowe rzeczy są na topie wie każda zakupoholiczka. Takie produkty to dobra inwestycja we własny wygląd, dobre samopoczucie czy po prostu w trwały i dobrze wykonany element garderoby, który nie rozsypie się po pierwszym ubraniu czy użyciu (w przeciwieństwie do chińskich podróbek).

Światowe marki mają swoją renomę, sprawdzony desing i odpowiednią cenę, która przekłada się na jakość    . Poczucie lekkiego snobizmu, elegancji, szyku, wygody i komfortu - każdy z nas potrzebuje czegoś takiego i nie ma tutaj nic do ukrycia. Trzeba z tego korzystać. Tym bardziej jeśli wybieramy buty na najbliższy sezon, a tym bardziej na jesień i zimę. Dobra para chroniąca przed chłodem, wilgocią i poślizgnięciem to wielki skarb - nikt przecież nie lubi niewygodnych butów, uciskających, rozklejających się na deszczu, namakających wodą czy śniegiem i do tego uczucia zmarzniętych stóp... brrr.

Wszystkie lubimy okazje, wyprzedaże i przeceny - wówczas można być z siebie dumnym, że mam coś o wiele tańszego, a rzeczywista wartość jest zdecydowanie większa. Dlatego warto rozejrzeć się po internetowych wyprzedażach i upolować dla siebie coś okazyjnego. Wybór jest naprawdę spory. Spragnionych przecen odsyłam tutaj.

Są też tacy, których nie obchodzi cena, lecz renoma produktu, zadowolenie z niego i sprawdzony styl. Lista bestsellerów jest długa, ale zadowoli nawet najbardziej wyszukane gusta i potrzeby. Po prostu sprawdź TU.

Zakupy jednak nie sprawiałyby tyle przyjemności gdyby nie nowinki modowe. Podążanie za modą i śledzenie coraz to nowszych modeli jest ekscytujące. Dla wielbicieli najnowszych trendów firmy przewidują nowe modele, nowe rozwiązania i style. Jeśli uwielbiasz nowości znajdziesz je pod tym linkiem.

Nic nie tworzy tak udanego duetu na nowy sezon jak dobrane do siebie buty i torebka.

Wybraliście już swoje buty na jesień i zimę? Wolicie modne modele czy wygodne i sprawdzone? A może jedno i drugie?


wtorek, 25 września 2012

Metoda stempelkowa na paznokcie

Swój zestaw do zdobienia stempelkiem kupiłam dawno dawno temu, kiedy stempelki dopiero co wchodziły na rynek. Zastępują o wiele lepiej zwykle naklejki, które często się odklejają i dają efektowny efekt zdobienia. A przy tym są bardzo proste w użyciu, wystarczy tylko trochę precyzji i cierpliwości.


Jak zrobić stempelkowe wzorki na paznokciach?


1. Malujemy paznokcie ulubionym kolorem lakieru do paznokci i czekamy aż wyschną.
2. Następnie wybieramy kolor lakieru do zdobienia i malujemy nim wzorek na płytce, który ma zostać odbity na paznokciu.
3. Za pomocą czyścika należy usunąć nadmiar nałożonego wcześniej lakieru. W tym celu, należy w szybkim tempie przetrzeć czyścikiem płytkę.
4. Energicznie przyciskając stempelek do płytki odciskamy wzorek, który następnie odbijamy na paznokciu.
5. Po odciśnięciu wzorka można dodatkowo pokryć paznokcie warstwą utrwalacza, który przedłuży jego trwałość.


Moje wzorki metodą stempelkową

poniedziałek, 24 września 2012

Cytrynowe ciasteczka


Ciasteczka własnej roboty smakują podwójnie i są o niebo lepsze od tych ze sklepu. Ich plusem jest to, że są bardzo proste, łatwe w wykonaniu, nie zawierają sztucznych ulepszaczy smaku i możemy tak naprawdę pozwolić sobie na dowolność smaku i kształtu, nie wspominając o ozdabianiu.

Na dziś Ciasteczka cytrynowe 



Składniki :

  • 25 dag miękkiego masła
  • skórka starta z cytryny
  • 10 dag cukru pudru
  • 1 jajko
  • 2,5 szklanki mąki
  • 1 łyżka zimnej wody

Składniki zagnieść i schłodzić w lodówce pół godziny. Po tym czasie ciasto rozwałkować na grubość około 3-4 mm. Wycinać ciasteczka i układać na blasze w niedużych odstępach . Piec około 5-10 minut w temperaturze 190 C. Studzić na kratce. Udekorować wg uznania.

Jako polewy użyłam czekolady rozpuszczonej na parze z dodatkiem kilku łyżek mleka lub śmietanki do kawy. Posypane posypką kolorową.

niedziela, 23 września 2012

Podcinanie końcówek włosów

O tym, że podcinanie tak naprawdę nie skraca włosów lecz je wydłuża...


Dzięki podcięciu włosów szybciej one wzrastają, regenerują się, a my możemy cieszyć się zdrowszymi włosami bez poniszczonych i rozdwojonych kosmyków.
Dzieje się tak ponieważ rozdwojone końcówki włosów nie są w stanie zregenerować się nawet pod wpływem bardzo silnych odżywek. Bezwzględnie wymagają obcięcia, ponieważ mogą rozdwoić się jeszcze bardziej. Końcówki powinny być regularnie podcinane, co najmniej raz na 2-3 miesiące.


Najbardziej szkodliwą dla końcówek fryzurą są włosy rozpuszczone, sięgające ramion. Ulegają one wtedy licznym mechanicznym urazom na skutek ocierania się o ubrania. Struktura włosa może jednak utracić swoją spójność także na skutek nadgorliwej stylizacji (gorące powietrze z suszarki, rozgrzana prostownica, lokówka), używania niedostosowanych do potrzeb włosa kosmetyków, zbyt częstego rozjaśniania oraz nieprofesjonalnego cięcia.

Dlatego włosy należy podcinać, delikatnie spinać, by chronić przed urazami, dostarczać im ochrony w postaci kosmetyków regenerujących, wzmacniających, nawilżających, odbudowujących oraz termoochronnych (przed użyciem suszarki, prostownicy, lokówki itp.)

Podcinania końcówek nie można się bać. Kilka milimetrów przy zapuszczaniu włosów jest dla nas bardzo ważne, ale wizualnie nie zrobi ono wielkiej różnicy, a może pomóc zniszczonym włosom.

sobota, 22 września 2012

Puszysty koczek Messy Bun


Koczki są od dłuższego czasu bardzo modne i wygodne. Poplątane, eleganckie, ułożone, roztrzepane, luźne, wyżej, niżej.... Sama uwielbiam rożnego rodzaju splatanie włosów w ten sposób. To świetna alternatywa dla kucyka, kitek i innych spiętych wersji fryzur.

Najlepiej wyglądają koczki duże, puszyste, oplecione grubym pasmem włosów. Tylko co począć kiedy nie mamy tak bujnych włosów?

Są na to sposoby. Natapirowanie, upięcie specjalną spinką z gąbki lub gruba frotka do włosów, wokół których owiniemy własne włosy oraz odpowiednie podpięcie wsuwkami. Można posłużyć się też pasmem włosów sztucznych, treską i doczepić do kitki, a następnie owinąć wokół.

Na dole posta porada jak zrobić koczka bez absolutnie żadnych przyrządów i akcesoriów do włosów.






Inna wersja typowego koczka w nietypowy sposób:

Jak zrobić koczka nie mając ani gumki do włosów, ani spinek, wsuwek i innych przyrządów? 
Włosy bierzemy w garść jak byśmy chciały zrobić kitkę. Trzymając włosy przy głowie drugą ręką zwijamy je (rolujemy). Po zwinięciu puszczamy rękę trzymającą włosy przy głowie i oplatamy je wkoło. Powstaje koczek. Teraz trzeba tylko końcówki włosów wetknąć w powstały koczek lub po prostu zawiązać włosy - jakbyśmy chciały z nich zrobić supeł.
To mój własny sposób na szybkiego koczka, gdy nie mam pod ręką żadnych spinek, czy gumek, a potrzebuję związać włosy. Ja mam włosy cienkie, lekkie więc nie wiem jak sprawdziłoby się to na włosach ciężkich i grubych, ale zawsze to jakieś rozwiązanie. Próbujcie ;)

wtorek, 18 września 2012

Aloesowe dobrodziejstwa

Od tygodnia testuję krem do twarzy i żel z aloesem marki Aloe Grisi, o którym możecie przeczytać tutaj:
 http://secretsintomyheart.blogspot.com/2012/09/dobroczynne-dziaanie-aloesu.html

Idąc dalej tropem aloesu, postanowiłam rozszerzyć kurację i w pełni potraktować swoją skórę dobroczynnym aloesem.

1. Maseczka z aloesem
Wyszperałam próbkę maseczki do twarzy z aloesem Clarena. Była malutka, ale wystarczyła na jednorazową  aplikację. Maseczka miała żelową konsystencję, podobną do żelu od Aloe Grisi. Utworzyła na twarzy delikatną powłoczkę, która bardzo powoli i delikatnie zasychała, jednak nie do końca. Po nałożeniu i zmyciu czuć wyraźne nawilżenie i załagodzenie.



2. Chusteczki z aloesem
Powyższą maseczkę wg zaleceń producenta należało zetrzeć chusteczkami i tak też uczyniłam. Użyłam do tego chusteczek nawilżanych Alterra z Rossmanna. Mają one za zadanie oczyszczać i odświeżać twarz, przy czym dzięki zawartości aloesu są bardzo delikatne. Mogą zastąpić tonik do twarzy.

3. Krem do twarzy
Krem Aloe Grisi głęboko wnika w skórę, nawilża ją i regeneruje oraz przeciwdziała podrażnieniom. Ma delikatny i specyficzny zapach, który jest bardzo ładny. Przeznaczony do skóry jak najbardziej wrażliwej, szczególnie tej wysuszonej czy mieszanej. Dla skóry tłustej może być problematyczna poświata jaką krem zostawia po wchłonięciu ze względu na silne nawilżanie. Nie jest to jednak nie do usunięcia, wystarczy osuszyć lekko twarz bibułkami matującymi lub stosować krem na noc. Nawilżenie i ukojenie, które daje ten krem jest tego warte. Poprawia wygląd skóry, bo nawilża ją bardzo głęboko. Mimo silnego nawilżania jest lekki i wchłania się błyskawicznie. Skóra sucha z pewnością wchłonęłaby go jak gąbka i odwdzięczyła się pełną regeneracją. Do cery tłustej, męczonej wysuszającymi zabiegami na wypryski także jest ratunkiem i opatrunkiem ;) tym bardziej, że ma właściwości antybakteryjne.



4. Żel do ciała
Skoncentrowane działanie żelu Aloe Grisi przychodzi na ratunek miejscom podrażnionym, wysuszonym i  problematycznym. Żel ma bardzo lekką formułę, jest jakby "wodnisty", ma nieco słabiej wyczuwalny zapach od kremu, ale w tych samych nutach zapachowych, po chwili wnika w skórę i w przeciwieństwie do kremu można zapomnieć, że przed chwilą był nakładany. Nawilżenie nie jest już tak "widoczne", tutaj czuć wyraźne działanie. Lekkie szczypanie miejsc podrażnionych daje o znać o działaniu żelu. Ma się wrażenie jakby świeżo wyciśnięty aloes działał wprost na skórę. 


Po nałożeniu kosmetyków Aloe Grisi skóra staje się bajecznie gładka, nawilżona i pachnąca. Polubiłam aloes, poszukam jakiegoś w doniczce i chyba się zaprzyjaźnimy na dłużej. Trzeba będzie tylko wybrać dla niego przytulne miejsce i imię ;)

Kuracja trwa dalej, zobaczymy co będzie za jakiś czas.

poniedziałek, 17 września 2012

Piękne loki bez lokówki i wałków

Sposób na piękne i sprężyste loki? Lokówka? Nie. Wałki, papiloty? Nie. Prostownica? Tak. 
Gdy mamy cieńszą można oplatać odpowiednio włosy i stworzymy szybko fale na włosach, ale gdy marzy się nam burza loków można spróbować nieco inaczej...


Ten sposób naprawdę działa! Wypróbowałam na sobie, powstają bardzo ładne loczki. 

Jak je zrobić?
1. Włosy dzielimy na pasemka.
2. Wybrane pasemko spryskujemy lakierem lub pianką do włosów bądź żelem (w zależności jak bardzo trwałą fryzurę chcemy uzyskać).
3. Zwijamy włosy wokół palca, zwracając uwagę szczególnie na końcówki, by zostały zwinięte, a nie proste.
4. Zwinięty kosmyk owijamy kawałkiem folii aluminiowej i dociskamy, by utworzony loczek się nie rozwiązał.
5. Powtarzamy tę czynność aż wszystkie włosy będą odseparowane i zawinięte.
6. Przy użyciu nagrzanej prostownicy podgrzewamy loczki przez krótką chwilę.
7. Ja powtórzyłam ten zabieg dwukrotnie, aby być pewna efektu.
8. Usuwamy z włosów folię aluminiową i rozwijamy loczki.
9. Układamy fryzurę.

To ciekawa alternatywa dla wałków i papilotów, które często ciągną włosy i trzeba długo czekać, aby uzyskać efekt. W ten sposób loki powstają o wiele szybciej i włosy z pewnością będą ładnie poskręcane.

Kremy BB - który wybrać?


Na rynku od dłuższego już czasu królują kremy łączące wiele właściwości w jednym. Taki jest właśnie krem BB - o właściwościach pielęgnacyjnych i kryjących, ale nie tak mocno jak podkład, dzięki czemu cera jest świeża i nie obciążona. W tej chwili każda firma ma już swój własny krem BB, a ja chętnie skusiłabym się na jakiś. Tylko na jaki? Przypatrzę się kremom BB na każdą kieszeń, czyli o kwocie około 20 zł, ponieważ wszystkie kosztują prawie tak samo.

Poniżej przegląd kremów BB w atrakcyjnych cenach wraz z opisem producenta.


KREM BB OD GARNIERA - Beauty Balm Prefector, 50 ml/40 ml

(około 15-20 zł)
Kobiety oczekują różnych rezultatów od produktów, przeznaczonych do pielęgnacji skóry twarzy: chcą nawilżać, ujednolicać i rozjaśniać cerę, ukrywać niedoskonałości, maskować cienie, zmniejszać widoczność zmarszczek. Uzyskanie widocznego rezultatu na każdy problem skóry wymagało do tej pory stosowania kilku produktów oraz poświęcania temu dużej ilości czasu.  Aby odpowiedzieć na potrzeby kobiet Garnier wprowadza BB Krem Beauty Balm Perfector.

1 PRODUKT, 5 KORZYŚCI
BB Krem Beauty Balm Perfector oferuje każdej kobiecie pielęgnację nowej generacji, która jednym gestem odpowiada na 5 potrzeb skóry.

  • Nawilża 24h
  • Wyrównuje koloryt
  • Koryguje niedoskonałości
  • Rozświetla
  • Ochrona UVA/UVB - SPF 15
Krem dostępny w dwóch odcieniach do cery śniadej i jasnej, w szczególności dla potrzeb skóry suchej i mieszanej. 
Do gamy kremów BB od Garniera dołączył ostatnio nowy krem - matujący BB dla cery tłustej i mieszanej, który zawiera te same właściwości co jego poprzednicy, ale dodatkowo ma natychmiastowo matować. Jego tubka jest nieco mniejsza i zawiera 40 ml, a nie 50 ml jak poprzednicy.



Dream Fresh BB od Maybelline, 30 ml
(około 20 zł) 

DLA KOGO?
Dla kobiet, które pragną udoskonalić swoją skórę za pomocą jednego prostego gestu. Dream Fresh BB łączy właściwości produktu pielęgnacyjnego z delikatnym działaniem kryjącym.

DZIAŁANIE
• Światowy trend kosmetyczny #1 BB oznacza Beauty Balm, czyli "krem upiększający" – połączenie pielęgnacji i makijażu dla perfekcyjnej skóry w 1 prostym kroku
• Dzięki zawartym w formule składnikom i pigmentom poprawiającym wygląd skóry, Dream Fresh BB koryguje niedoskonałości, zapewniając efekt "nagiej skóry"
• 8 w 1 Skin Perfector: koryguje niedoskonałości, wyrównuje koloryt, rozświetla, podkreśla odcień skóry, widocznie wygładza, nawilża, chroni przed UV dzięki SPF 30, nie jest tłusty i daje uczucie świeżości

EFEKT
Jeden produkt, jeden krok do spełnienia marzeń o pięknej skórze – dla każdej cery, każdego dnia. Dostępny w trzech odcieniach.

KOMPLEKSOWY KREM BB 6W1 Eveline Cosmetics, 50 ml
(około 15 zł)

Błyskawiczny efekt 6 w 1:
• wyrównuje koloryt cery
• pokrywa zaczerwienienia 
i niedoskonałości
• intensywnie nawilża 48h
• wygładza i rozświetla 
• redukuje oznaki zmęczenia 
• SPF 15 chroni przed UVA/UVB 

Kompleksowy krem BB 6 w 1 przeznaczony jest do każdego rodzaju cery dla osób dbających o młody i zdrowy wygląd skóry. Lekka konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry. Unikalna formuła intensywnie nawilża, skutecznie ujednolica i subtelnie rozświetla cerę. Po zastosowaniu kremu oznaki zmęczenia są zredukowane, a skóra odzyskuje naturalny blask i energię.
Odżywcza formuła z bioHYALURON PLUS COMPLEX™, koktajlem witamin (A, C, E, F), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Minerały morskie oraz AQUAPHYLINE® nawilżają oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Produkt wystęouje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej. 

Wykorzystując innowacyjną technologię 6 w 1, kompleksowy krem BB pozwala uzyskać efekt BABY FACE™ – doskonale wygładzonej skóry.
Potwierdzona skuteczność: 
• Wyrównanie kolorytu do 90% 
• Pokrycie niedoskonałości do 86%
• Intensywne nawilżenie do 95%
• Wygładzenie i rozświetlenie do 90%
ORZECH & BURSZTYN Nawilżający krem udoskonalający z lekkim podkładem BB 5w1 Bielenda, 40 ml 

(około 15 zł)

Nawilżający krem tonujący z lekkim podkładem to sekret pięknej zdrowej cery o naturalnym kolorycie. Jedną aplikacją poprawia niedoskonałości cery, wykonuje delikatny naturalny makijaż, a jednocześnie nawilża i wygładza skórę. Do cery lekko opalonej. Odcień naturalny, słoneczny. Bogactwo składników aktywnych – naturalnych minerałów, kwasu hialuronowego i filtru SPF 15.  Pielęgnuje skórę, dba o nią i chroni każdego dnia.

Innowacyjna formuła BŁYSKAWICZNIE poprawia cerę na 5 sposobów:

  • Podkreśla efekt naturalnej opalenizny
  • Przywraca cerze naturalny blask i zdrowy odcień
  • Delikatnie kryje zmarszczki i niedoskonałości
  • Intensywnie nawilża
  • Idealnie wygładza.


ORZECH&BURSZTYN_KREM_z_podkladem_5w1_10-04-2012Który teraz wybrać?

sobota, 15 września 2012

Domowe SPA - naturalne maseczki do twarzy



Łagodząca maseczka z ziemniaka. Dostarcza witaminy C, skrobi, białka, wit.B i soli mineralnych. Maseczka wygładza skórę i odświeża cerę, usuwa zaczerwienienia spowodowane niską temperaturą.
Polecana jest szczególnie dla cery podrażnionej lub naczynkowej.

Składniki:
1 mały ziemniak
1 łyżka słodkiej śmietany

Przygotowanie:
Ziemniaka ugotować w łupinie w nieosolonej wodzie. Gorącego rozetrzeć ze śmietaną na jednolitą masę  Maseczkę można przykryć folią aby utrzymać temperaturę. Po ok.15 min.zmyć ciepłą wodą.



Maseczka drożdżowa o działaniu przeciwtrądzikowym i oczyszczającym.

Składniki:
Ok. 3 dkg drożdży
łyżeczka cukru
łyżka letniego mleka

Przygotowanie:
Składniki wymieszać tak aby masa była dość gęsta. Nałożyć na twarz i poczekać aż całkowicie wyschnie. Zmyć ciepłą wodą.


Maseczka rumiankowa oczyści i rozjaśni Twoją cerę. 

Składniki:
1 lyżkę sproszkowanych kwiatów rumianku
2 łyżki płatków owsianych
żółtko

Przygotowanie:
Całość zalać szklanką wrzątku. Gdy powstanie papka dodać żółtko i lekko ciepła maseczkę rozsmarować na twarzy. Zmyć po 20 minutach.



Maseczka miodowa z białkiem nadaje się idealnie do cery tłustej z rozszerzonymi porami.

Składniki:
białko z jajka
miód

Przygotowanie:
Mieszamy równe objętości ubitej na sztywno piany z białek i miodu, aż do uzyskania papkowatej konsystencji. Nakładamy maseczkę na 20 minut, po czym spłukujemy letnią wodą.



Maseczka z siemienia lnianego dla cery wrażliwej, o działaniu oczyszczająco i odżywczym

Składniki:
siemię lniane,
woda

Przygotowanie: 
2 łyżki zmielonego siemienia lnianego zalać gorącą wodą i mieszać do uzyskania konsystencji papki. Ciepłą maseczkę rozłożyć równomiernie na twarz. Po około 20 minutach, dokładnie zmyć ciepłą wodą.




piątek, 14 września 2012

Nowości zakupowe



Kupiłam sobie kilka drobiazgów dla poprawy humoru. Kolorowe, pachnące i sprawdzone zakupy.

1. Podkład matujący marki Editt - to już mój trzeci słoiczek. Matuje jak żaden inny. Na jesień/zimę jest idealny. Stworzony dla cery świecącej się i przetłuszczającej, choć niestety trochę zapycha pory (właściwie jak każdy podkład). Cera po nałożeniu wygląda jednolicie, kolor dobrze dobrany daje bardzo naturalny efekt, nie odznacza się, pokrywa nawet najbardziej zaczerwienione miejsca oraz pryszcze. W połączeniu z korektorem antybakteryjnym pozwala na szybsze wysuszenie miejsc zmienionych na twarzy i ich regenerację. Słoiczek wystarcza na długo. Jedyny minus to właściwie ten słoiczek, bo ciężko by było aplikować podkład na twarz bezpośrednio palcami, ale od czego są gąbeczki? Ja osobiście nakładam go pędzelkiem i rozcieram na twarzy.
2. Koralowy lakier Miss Selene - uwielbiam koralowy! Nic nie przebije tego koloru, a na paznokciach wygląda oszałamiająco. Nie jest tak intensywny jak czerwień, róż czy pomarańcz ale ma coś z nich w sobie. Będzie mi przypominał o lecie kiedy nadejdą szare dni.
3. Żel pod prysznic Dairy Fun o zapachu czekolady - jest bardzo apetyczny, w zapachu jak prawdziwa czekolada, a do tego ta buteleczka i dodatek jogurtu sprawia, że wygląda i pachnie jak prawdziwy jogurt czekoladowy do picia.
4. Cień do powiek See You - delikatny pudrowy róż i opalizujący jasny róż. W rzeczywistości róże są bardziej świetliste i liliowe niż różowe. Idealny makijaż na co dzień dodający spojrzeniu świeżości lub zamiast różu na policzki.

Parę drobiazgów, a cieszy ;)

czwartek, 13 września 2012

Cynamonowe serduszka z ciasta francuskiego




Bardzo szybko i łatwo można zrobić takie śliczne serduszka 'ala ślimaczki, bo jest to moja zmodyfikowana ich wersja. Wyjątkowe w smaku, a dodatkowo o pięknym zapachu cynamonu i z karmelizowanym cukrem.


Składniki:
ciasto francuskie (opakowanie)
pół szklanki drobnego cukru trzcinowego "dark muscovado"
1 łyżka cynamonu

Sposób wykonania:
Cukier wymieszać z cynamonem. Ja dodałam ciemny cukier, bo jest on idealny do ciemnych ciast, tutaj poprawił kolor cynamonu i sprawił, że "nadzienie" było wyraziste w kolorze jak i w smaku.
Ciasto lekko rozwałkowane położyć na oprószonej mąką powierzchni. Następnie należy posypać je cukrem i cynamonem. Można go lekko dociskać łyżką do ciasta. Złożyć na pół. Znowu posypać cukrem i każdą połowę złożyć na pół. Czynność tę należy powtarzać, aż ciasto zostanie złożone do postaci podłużnego prostokąta o wysokości kilku centymetrów. Ciasto złożone w prostokąt pokroić na małe kwadraciki. Tak wycięte kwadraty należy obrócić środkiem na wierz i przycisnąć ręką, aby się rozłożyło i formować w kształt serduszka. Układać je na blaszce posmarowanej tłuszczem. Piec do zarumienienia.

Smacznego!

Nawilżający balsam do ust Carmex - recenzja

O balsamach do ust marki Carmex jak dotąd wiele słyszałam, aż w końcu sama mam okazje wypróbować produkt tej marki. Pora dla tego balsamu jest idealna - nadchodząca jesień, późne spacery, chłodne poranki i zmienna pogoda działają na usta wysuszająco. 
Balsam ma właściwości nawilżające, kojące i chroniące. I tak też jest! Jego konsystencja dobrze się rozsmarowuje i nie zlepia ust (jak dobrze). Przy czym jest dosyć gęsty i nie wysusza ust, ani nie ściera się tak szybko. Tak posmarowane nim usteczka błyszczą się w transparentnym kolorze przez dłuższy czas. 
Będzie zatem idealny dla tych, które lubią bezbarwne specyfiki na ustach bez zbędnych kolorów, a wielbicielki kolorowych błyszczyków i szminek mogą zawsze nałożyć je na wierzch. 
Dzięki zawartości mentolu i kamfory wprawia usta w lekkie mrowienie, ale tylko chwilowo. 
Mam tylko jedno małe ale.... zapach. Jest bardzo przyjemny, zapach mięty uwielbiam, a do tego dodano masło kakaowe, kamforę, wanilię, lanolinę i zdaje się, że kilka innych mocno zapachowych składników takich jak: kwas salicylowy, wosk syntetyczny, wazelinę i inne aromaty. W zapachu przebijają się zatem słodkie i przyjemne zapachy z tymi bardziej chemicznymi, które po nałożeniu na usta czuć bardzo wyraźnie. 

Moja ocena to 5 z malutkim minusem.

środa, 12 września 2012

Porady na piękne włosy


Dbanie o włosy wcale nie jest takie proste, bo jak się okazuje każdy zabieg przeprowadzany na włosach powinien być wykonywany z dbałością i delikatnością.

Kilka porad:

  • Włosy najlepiej jest myc w wodzie miękkiej. Ciepła woda idealna jest do mycia włosów, zaś w wodzie od temperatury letniej do chłodnej włosy płuczemy. Pozwoli to łuskom włosów najpierw otworzyć się na szampon, a następnie zamknąć po całym zabiegu mycia włosów, dzięki czemu są odżywione i gładkie. 
  • Nie należy rozczesywać mokrych i splątanych włosów na siłę. By przywrócić je do ładu należy nałożyć odżywkę, która ułatwi ich rozczesanie. Mokre włosy najłatwiej jest bowiem uszkodzić. 
  • Jeśli masz przetłuszczające się włosy warto zwrócić uwagę na szczotkę czy grzebień, których używasz. Dobrze by były czyste i nie obciążały włosów. Dlatego warto często myc nasze grzebienie wodą z szamponem lub sodą oczyszczoną rozpuszczoną w wodzie. 
  • Szampony 2 w 1 stosuj tylko gdy to konieczne lub gdy masz naprawdę mało czasu. Takie szampony traktuj jak wyjście awaryjne, bowiem nie dostarczą włosom tyle potrzebnych składników co szampon i odżywka - nie zmywa tak dokładnie zanieczyszczeń i nie odżywia tak głęboko.
  • By uratować rozdwojone końcówki w trakcie suszenia (by nie stały się jeszcze bardziej rozdwojone i wysuszone) należy wmasować w nie trochę oliwy, a jeszcze lepiej gdyby była to oliwa z oliwek lub olej lniany. Wówczas gorące powietrze nie będzie im tak bardzo niesprzyjające.
  • Piwo zamiast lakieru do włosów. Utrwalenie fryzury może być całkiem naturalne, wystarczy spryskać włosy piwem z małą ilością wody i układać dowolnie.
  • Kiedy włosy się elektryzują należy przetrzeć je wilgotną dłonią.
  • Gdy mamy przyklapnięte włosy należy spuścić głowę i spryskać włosy lakierem (lub piwem), a następnie suszyć suszarką około 2 minut i po taki zabiegu energicznie podnieść głowę. 



Już wkrótce kolejne porady urodowe ;)