Łączna liczba wyświetleń

sobota, 18 czerwca 2016

Energizujący żel pod prysznic i do kąpieli mango & kolendra Yves Rocher i przepis na mango lassi


Energizujący żel pod prysznic i do kąpieli mango & kolendra 400 ml Yves Rocher

Orzeźwiający, lekko słodki i tropikalny zapach mango ożywia pod prysznicem. Kolendra jest lekko wyczuwalna i dodaje wyrazistości temu zapachowi. To świetne połączenie energetyzujące pod prysznicem po ciężkim i męczącym dniu.

Żel nie wysusza skóry, dzięki składnikom pochodzenia roślinnego (97%), w tym przede wszystkim żel z aloesu z ekologicznych upraw. Nie zawiera parabenów.

Kupiłam ten żel, ponieważ ten sezon zdecydowanie należy do mango. Pokochałam ten owoc pod każdą postacią, więc nie mogło zabraknąć go i pod prysznicem.

Poniżej przepis na mango lassi, czyli koktajl owocowy z mango. Jest to indyjski napój jogurtowy. Jest to moja własna wariacja na temat tego przepisu, ponieważ dobrałam takie składniki, by uzyskać konsystencję bardzo gęstego koktajlu.


Składniki potrzebne do smoothie (na porcję po ok. 250-300 ml):

1 dojrzałe mango
3 łyżki zimnego jogurtu greckiego
100 ml zimnego mleka
1 łyżeczka miodu (lub więcej, do smaku)
3 łyżki wiórek kokosowych
1 łyżeczka oleju kokosowego

Przygotowanie:
Mango kroimy w kostkę – odkroić z dwóch stron pestkę na dwie polówki. Nacinamy obie połówki miąższu w kostkę. Wypychamy miąższ do góry i odcinamy gotowe kostki.

Wrzucamy je do blendera, dolewamy mleko, jogurt, miód, olej kokosowy i wsypujemy wiórki kokosowe. Całość miksujemy na gładko.

Koktajl jest gotowy - słodki, ale nie za mocno. Owocowy dzięki dużej zawartości mango. Lekko kwaśny dzięki jogurtowi. A dodatkowo pysznie kokosowy.  Uwielbiam!


piątek, 17 czerwca 2016

Peeling gruboziarnisty mineralny do twarzy Perfecta


Peeling gruboziarnisty mineralny do twarzy Perfecta 

Bardzo dokładny peeling, który doskonale oczyszcza pory i usuwa martwy naskórek, ale przy tym nie wysusza cery. Dobrze czyści dzięki drobinkom orzecha, czuć te grube drobinki. Ale dzięki kremowej konsystencji dodatkowo nawilża cerę. 

Pachnie bardzo świeżo dzięki morskim minerałom. Nie podrażnia. Cera może być odrobinę zaczerwieniona po użyciu, ale po chwili to mija. 

Pewnie już go kiedyś miałam, bo kojarzę po zapachu, ale zmieniono mu opakowanie z białego na intensywną zieleń. Warto też zaopatrzyć się w duże i pełnowymiarowe opakowanie tego kosmetyku.

Świetny produkt i warto go mieć w swojej kosmetyczce. 

środa, 15 czerwca 2016

Pudrowo-matująca mgiełka w sprayu PORE & MATT- CONTROL EFEKTIMA


Pudrowo-matująca mgiełka w sprayu PORE & MATT- CONTROL EFEKTIMA to nowe rozwiązanie przeciwko świeceniu się cery. Poręczną buteleczkę warto stosować przy porannym makijażu, a potem cieszyć się efektem matowej skóry. Dodatkowo w ciągu dnia można ją mieć ze sobą w torebce, spryskać twarz... i gotowe!


Opis producenta:
Innowacyjna i specjalistyczna mgiełka matująca do twarzy. Natychmiast i na długo matowi cerę oraz poprawia wygląd skóry wszędzie i w każdej sytuacji. Wpływa pomocniczo na redukcję porów oraz na pielęgnację skóry. Wystarczy kilkanaście sekund od aplikacji, aby cera wyglądała na bardziej matową i zadbaną.

ZASTOSOWANIE PRODUKTU
Aplikować na twarz z odległości 20-30 cm przy zamkniętych oczach i ustach. Stosować kilkakrotnie w ciągu dnia, tak często jak wymaga tego skóra.
Przed każdym użyciem intensywnym ruchem wstrząsać, tak aby kulki mieszające zostały wprowadzone w ruch. Od tego momentu energicznie mieszać min. 1 minutę, aby uzyskać odpowiednie właściwości matujące.

Ode mnie:
Przystępujemy do energicznego potrząsania buteleczką, Chwilę potem słychać już jak kuleczka rozbija składniki produktu stukając o ścianki produktu. Kilka chwil później przystępujemy do działania.

Spryskujemy twarz, u mnie są to jakieś 2-3 psiknięcia. Na twarzy produkt skrapla się niczym rosa, widać go na twarzy. Ale za moment wchłania się i nie ma już po nim śladu. Nie rozmazuje makijażu.

Osobiście stosuję przed podkładem i na podkład. Dzięki temu wykończenie makijażu jest matowe, bez użycia pudru.

Jeśli makijaż nakładacie z samego rana to w połowie dnia należy powtórzyć aplikację mgiełki lub częściej w miarę potrzeb.

A jeśli w ciągu dnia pominiemy dodatkowe spryskiwanie twarzy i cera zacznie się świecić to wtedy trzeba ją jednak przypudrować lub użyć bibułek matujących, a dopiero na taką bazę posiłkować się mgiełką.

Jest ona pomocna w utrzymaniu matowej skóry, ale efektowniej działa na czystą i nie świecącą się cerę. Nie zadziała tak dobrze jeśli już się świecimy i nią popryskamy.

Jest to fajne rozwiązanie na lato i nie tylko, bo:

  1. Cera tak szybko się nie przetłuszcza, lepiej znosi upały
  2. W każdej chwili można się wspomóc mgiełką, przed ważnym wyjściem, spotkaniem itp. doda pewności, że makijaż jest nieskazitelny
  3. W sam raz do torebki
  4. Nie rozmazuje, można ją używać na makijaż
  5. Dodatkowo przyjemnie chłodzi
  6. Świeżo pachnie
  7. Poprawia wygląd cery, dodaje jej świeżości


 


SKŁADNIKI
Aqua, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Butylene Glycol, Gluconolactone, Sodium Benzoate, PPG-26-Buteth-26, Silica, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Parfum, Fomes Officinalis Extract, Phenoxyethanol, Hexyl Cinnamal, Calcium Gluconate, Linalool, Butylphenyl Methylpropional, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Alpha-Isomethyl Ionone, Geraniol, Hydroxycitronellal, Citronellol, Tocopherol


Ogólnie jestem na tak :) Przydatny kosmetyk w sam raz do torebki.

sobota, 11 czerwca 2016

Majowe zużycia kosmetyczne


1. Coconut miracle masło do ciała Efektima - bardzo fajne masło do ciała, doskonale nawilżające. 

- lekki żel myjący i odświeżający cerę, ale niestety trochę za rzadki. Poza tym ok. 

3. Żel pod prysznic Orchard Avon - nawilżający żel pod prysznic o świeżym owocowym zapachu. Dobrze się pieni i myje, zapach ok.

4. Glicerynowy krem do rąk, skórek i paznokci o zapachu jaśminu - delikatnie kwiatowy zapach kremu i dobre właściwości nawilżające sprawiały, że dłonie były miękkie i zadbane. Dobry krem.

5. Żel pod prysznic orzechy makadamia z Gwatemali Yves Rocher - co za obłęd.. kremowa konsystencja tworzy pianę i otula przyjemnie ciało nawilżając je, a do tego relaksując słodkim zapachem orzechów makadamia. Istna rewelacja. Żel przyjemnie nawilża ciało, nie pozostawia uczucia ściągniętej skóry. Świetny. A do tego mała poręczna buteleczka sprawia, że chętnie zabierałam go na wyjazdy. 

Próbki:
  • Krem do twarzy na dzień i na noc Vianek z ekstratem z liści mniszja z serii nawilżającej - delikatne kremy, ale dość tłustawe i treściwe, a zatem nie do mojej cery
  • Krem do twarzy na dzień i na noc Vianek z ekstraktem z szyszek chmielu z serii odżywczej - te już nieco lepiej polubiła moja skóra, naturalny zapach, regenerują skórę


6. Maybelline Affinitone Podkład Idealne dopasowanie - mój sprawdzony podkład o lekkiej konsystencji, który dopasowuje się do koloru skóry. To już któreś opakowanie z kolei, chyba 4 o ile dobrze liczę ;) Wybieram zazwyczaj kolor 18 natural rose. 

7. Konturówka do oczu Wibo - kolor 02 ciemny brąz; moja ulubiona kredka do brwi, ale szybko się zużywa, więc była to już chyba 3 lub 4 z kolei i teraz szukam innego sposobu malowania brwi.

8. Błyszczyk powiększający usta Plump Pout - kolor luscoius mauve był delikatnym kolorem, który podkreślał delikatnie na różowo usta, a także nadawał im blasku i pełnego wyglądu. Z wygodnym i precyzyjnym pędzelkiem z włosia. Bardzo dobry błyszczyk. Faktycznie czuć mrowienie na ustach po aplikacji przez kilka minut.

9. Peeling głęboko oczyszczający pory Avon Clearskin - drobny peeling w kremowej paście o intensywnym działaniu. Dobrze oczyszczał skórę, ale na wągry specjalnie nie działa. Używałam sporadycznie, bo ze względu na to, że jest dość mocny, może odrobinę podrażniać i pozostawiać skórę nieco zaczerwienioną. 

10. Uniwersalny krem Nivea - używam go od dziecka, musiałabym wyliczyć go chyba w setkach zużytych opakowań. Zawsze mam go ze sobą, że aż nie zwracałam uwagi na niego jako typowy "kosmetyk" ;) Jest niezastąpiony, doskonale nawilża i chroni skórę.


środa, 8 czerwca 2016

Mleczko nawilżająco-ujędrniające 2 w 1 Yves Rocher



Lekkie, ale nie lepkie, treściwe, nawilżające, wygładzające i upiększające skórę. Po wsmarowaniu sprawia, że ciało jest błyszczące prawie jak po olejku, ale to taki delikatny blask skóry. Świetny naturalny zapach. Skóra je pokochała.

Ujędrnia, ale nie jest to jakieś szczególne napinanie skóry, raczej ujędrnia poprzez regenerację. Skóra pozostaje miękka i odżywiona.


Składniki
· wyciąg z wąkrotki azjatyckiej z Madagaskaru - właściwości ujędrniające
· sok z agawy - właściwości nawilżające
· olej sezamowy bio, mangiferyna z Madagaskaru

Całkiem egzotyczna mieszanka w takiej skromnej buteleczce. Ta ma 200 ml więc jest nieco mniejsza niż standardowe mleczka, ale obowiązkowo do wypróbowania.



czwartek, 2 czerwca 2016

Przygotowania na sezon letni


Doczekaliśmy się kolejnych słonecznych i ciepłych dni. Przygotowania do sezonu trwają w najlepsze, ale najważniejsza jest jednak odpowiednia ochrona przed słońcem.

Przy okazji prezentuję nowe nabytki w postaci dwuczęściowego kostiumu kąpielowego z tankini w egzotyczne owoce. Czasem na plaży jest chłodniej, ale żeby opalić plecy nie warto się całkiem okrywać, dlatego wybrałam taką górę.

Osobiście bardzo lubię opaloną skórę, ale na słońcu nie przebywam zbyt długo. Dlatego wybieram kremy z filtrami o niższym faktorze.


Dax Sun balsam do opalania pięknie pachnie masłem kakaowym, a dzięki zawartości oleju arganowego nawilża skórę. Nie zawiea parabenów, bezpieczny dla skóry, nie podrażnia.

Najlepiej nakładać go co jakiś czas ponownie na skórę podczas kąpieli słonecznych.

Balsam w wygodnym opakowaniu, z przekręcaną zakrętką i zabawnym kształcie promyka słońca. W sam raz do torebki. Podstawa w opalaniu.


W tym roku zdążyłam już zamoczyć stopy w Bałtyku i złapać odrobinę słońca :)