Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 31 marca 2014

Body Scrub z Noni BingoSpa


Krystaliczny scrub z ekstraktem z owoców Noni. Krystaliczny, bo składa się z grubych ziarenek soli z dodatkiem pokruszonych kawałków owoców Noni (to te drobne i szare). Zapach ma bardzo świeży, jakby lekko morski. Jest to scrub bardzo gruboziarnisty i dość ostry, dlatego należy używać go bardzo delikatnie.


Już jedno przetarcie po skórze z tym scrubem oczyszcza skórę i ściera martwy naskórek. Naprawdę nie trzeba mocno nim szorować skóry, a już na pewno lepiej tego nie próbować. Jest to dość intensywny kosmetyk, działa natychmiast. Skóra jest odświeżona, oczyszczona i wygładzona. Sam kontakt skóry ze scrubem oczyszcza i tonizuje ciało. Scrub na skórze pozostawia lekko tłusty film, który po chwili wnika w skórę sprawiając, że nie jest tak bardzo wysuszona.


Jest to idealny kosmetyk pod przygotowanie skóry do dalszych zabiegów nawilżających. Sam w sobie, gdy użyjemy go zbyt dużo lub zbyt mocno, może odrobinę przesusza i podrażniać. Co do podrażnień to polegają bardziej na tym, że trzeba unikać skaleczonej lub przesuszonej bardzo skóry. Sól dostając się w takie miejsca może powodować szczypanie.

 Opakowanie jest bardzo duże i zawiera aż 550 g. To bardzo ekonomiczne rozwiązanie biorąc pod uwagę, że już niewielka ilość scrubu wystarczy do przetarcia ciała i odświeżenia skóry. Koszt takiego "zdzieraka" to w cenie regularnej 24 zł, a z promocją około 18 zł. 

Jest to scrub, którego używać trzeba bardzo rozważnie. Dwa razy w tygodniu zdecydowanie wystarczy, by utrzymać świeżość i gładkość skóry. Działanie choć intensywnie, dobrze wpływa na kondycję skóry. Znajdziecie go tutaj

sobota, 29 marca 2014

Zestaw pełen zmysłowości - Avon Sensuelle



O zapachu Sensuelle słyszałam wiele dobrego, nic więc dziwnego, że znalazł się na mojej liście wiosennych zakupów.

Delikatny, zmysłowy, kobiecy i pudrowy. Takiego zapachu szukałam od dawna, by był elegancki, a jednocześnie tajemniczy i lekki. W sam raz na co dzień, bo nie są przytłaczające i za ciężkie. Z tymi perfumami czuję, że pachnę świeżo i przyjemnie. Odrobinę mydlany i kwiatowy, ale w bardzo pozytywnym znaczeniu.


Buteleczka jest bardzo kształtna, a matowy kolor szkła bardzo ładnie się prezentuje. Tonacja pudrowego różu nadaje im wyrafinowania i lekkiej nieśmiałości, co jest bardzo kobiece i przenosi w zaułek uwodzącego buduaru.


Udało mi się nabyć wodę perfumowaną Sensuelle wraz z balsamem, który jest idealnym uzupełnieniem perfum. Zapach Sensuelle pasuje do nałożenia na skórę tuż po kąpieli - przed całym ciężkim dniem lub na wieczorne wyjście lub randkę.


Za perfumowanymi balsami raczej nie przepadam, bo są jak dla mnie za ciężkie. Z tym jest inaczej. Delikatny zapach jest miłym podkreśleniem kobiecości. Spryskanie nim szyi, nadgarstków czy ciuchów przenosi w świat pięknych zapachów, a wtarcie go w skórę sprawia, że woalka zapachu będzie bardzo utrwalona i każdy poczuje tę piękną woń wokół nas. Balsam nawilża skórę i nadaje jej trwałego zapachu.

Zapach Sensuelle został też nagrodzony w magazynie Pani nagrodą "Złoty Nos" oraz w magazynie Dobre Rady. Zupełnie się z tym zgodę. Zapach ze średniej półki cenowej o dobrej jakości i przyjemnym zapachu. Must Have każdej kobiety :)


Poczwórne cienie w pięknych fioletach zrecenzuję Wam przy najbliższej okazji, bo również były bardzo zachwalane i opinię tą podzielam.

wtorek, 25 marca 2014

Maska do twarzy do cery tłustej z ekstraktem z drożdży piwnych i kolagenem Bingo Spa



Maska do cery tłustej z ekstraktem z drożdży piwnych i kolagenem Bingo Spa o żelowej i przezroczystej konsystencji. Zapach typowy dla drożdży piwnych, czyli lekki zapach piwa przełamany kolagenem.

Maseczkę nakładamy na czystą cerę, trzymamy około 15 minut, a potem zmywamy. Na początku czuć lekkie szczypanie, bo maska zawiera w swoim składzie alkohol. Następnie maseczka chłodzi wyraźnie twarz. Czuć jej głębokie wnikanie w skórę w miarę upływu czasu.


Maska sprawia, że cera jest mniej świecąca, ściąga sebum, delikatnie matuje i oczyszcza twarz.

Tak o produkcie pisze Producent:
"Maseczka BingoSpa przeznaczona do pielęgnacji skóry z rozszerzonymi porami i skłonnością do przetłuszczania się. Zawiera kolagen oraz ekstrakt z drożdży piwnych, które dzięki zawartości fosfolipidów, witamin z grupy B, witaminy D oraz siarki wpływają na metabolizm komórkowy, wykazują właściwości detoksykujące i regeneracyjne. Hamują czynność gruczołów łojowych, ograniczają tworzenie się zaskórników, działają oczyszczająco i ściągająco. Wśród substancji aktywnych drożdży znajdują się również: witaminy, głównie z grupy B: tiamina (B1), ryboflawina(B2), kwas pantotenowy (B5) i pirydoksyna(B6), proteiny, głównie te o niskiej masie cząsteczkowej, peptydy i wolne aminokwasy, oligoelementy, enzymy i taniny.
Obecność polarnych aminokwasów takich jak kwas glutaminowy i lizyna sprawiają, że drożdże dostarczają skórze szeroką gamę substancji niezbędnych dla jej odnowy komórkowej.  Kompleks witamin grupy B poprawia metabolizm i uczestniczy w mechanizmie oddychania komórkowego. W ramach tego kompleksu, na szczególną uwagę zasługuje pirydoksyna (B6), witamina o udowodnionym działaniu przeciwłojotokowym, przywracającą prawidłowe funkcjonowanie gruczołów łojowych skóry.
Po 25 roku życia, w komórkach skóry zaczyna ubywać kolagenu, słabną włókna kolagenowe powodując utratę jędrności i elastyczności, pojawiają się zmarszczki. Aby utrzymać skórę w doskonałej kondycji, zachować jej zdrowy i młodzieńczy wygląd, należy dostarczać jej kolagenu. Kolagen BingoSpa sprawia, że skóra staje się gładka i sprężysta, promieniejąca młodzieńczym blaskiem. 

Efektem stosowania maseczki BingoSpa jest: 
• zrównoważone wydzielanie sebum,
• zmniejszona widoczność porów,
• zrównoważona wilgotność skóry,
• oczyszczona i jędrna skóra"
  
Maseczka drożdżowa odświeża cerę, odtyka zatkane pory, dodaje jej gładkości. Do cery tłustej będzie idealna. Stosowana 2-3 razy w tygodniu powinna przynieść poprawę wyglądu cery. Trzeba tylko dostosować stosowanie jej do swoich potrzeb, bo może odrobinę przesuszać cerę i podkreślać suche skórki. W połączeniu z dobrym kremem, może pomóc w utrzymaniu świeżości cery tłustej. Ogólnie jest bardzo dobra.

sobota, 22 marca 2014

Piękne paznokcie w 4 krokach


Jak w kilku krokach zadbać o paznokcie?

1. Zmyj dokładnie poprzedni lakier - u mnie to punkt obowiązkowy, bo paznokcie mam pomalowane praktycznie zawsze. Trzeba tylko bardzo dokładnie pozbyć się poprzedniego koloru z płytki paznokci.

Ja użyłam zmywacza Pro Formula z olejkiem migdałowym, zakupiony w Tesco, pisałam o nim kilka postów wcześniej. Dobrze zmywa i ładnie pachnie.

2. Wypoleruj i opiłuj paznokcie - niech płytka będzie gładka i lśniąca, a kształt paznokci regularny. Z pomocą przyjdzie wielofunkcyjni pilniczek z polerkami.

3. Na wypolerowane paznokcie nałóż odżywkę do paznokci - będą odżywione i wzmocnione. Wybór jest tak szeroki, że z pewnością można wybrać idealną odżywkę: rozjaśniającą, wzmacniającą, poprawiającą wzrost paznokci itp.



Ja użyłam odżywki wzmacniającej z Avon. Nakładamy, czekamy aż się wchłonie i po kilku minutach kontynuujemy manicure. Odżywka nawilża zniszczone i łamliwe paznokcie, wyraźnie poprawia ich kondycję, zwłaszcza kiedy są w bardzo złym stanie. Mi  bardzo dobrze odratowała zniszczone paznokcie po żelowaniu.

4. Lakier - dwie warstwy dadzą piękny kolor i podkreślą wypielęgnowane paznokcie. Na wiosnę proponuje żywe i jasne kolory rozkwitającej natury.


Swoje paznokcie pomalowałam lakierem Avon w kolorze Honeydew Dazzle - pastelowa, delikatna zieleń z mieniącymi się drobinkami. Konieczne są 2 lub 3 warstwy, bo jedna słabo kryje. Trwały i szybkoschnący. Niestety zostawia trochę smug, dlatego trzeba zdecydowanie, szybkimi ruchami malować nim paznokcie aby kolor był równomiernie rozłożony. Nałożyłam 3 warstwy i kolor jest wyrównany, a paznokcie pięknie lśnią.


środa, 19 marca 2014

Glicerynowy krem do rąk i paznokci z wit. E Avon


Głęboko nawilżający krem do rąk i paznokci Różowa magnolia z witaminą E i gliceryną

Krem ma delikatny kolor różu, lekką i nietłustą, aczkolwiek dobrze nawilżającą konsystencję. Szybko się wchłania i dba dłonie. Suchym dłoniom przynosi ukojenie.
Zapach jak dla mnie jest bardzo nieokreślony, tym samym nie wiem czy ładny, czy nieładny, jak dla mnie taki sobie.
Bardzo fajne w tym kremie jest to, że się delikatnie mieni i zawiera błyszczące drobinki. Nie jest to jednak nachalny efekt, lecz bardzo delikatny, po dokładnym przyjrzeniu się.  Zawsze to coś innego niż wszystkie kremy, a i dodatkowo rozświetlone dłonie i paznokcie prezentują się bardzo ładnie.


Krem pochodzi z nowej serii Avon Care i dostępny jest w promocyjnej cenie od 3,99 zł.

niedziela, 16 marca 2014

Top kosmetyki w niskich cenach

Przygotowałam dziś listę kosmetyków, których używam z przyjemnością :) Produkty z niższej półki cenowej, które dorównują swoją jakością i działaniem tym, o połowę lub kilka razy droższym.


Idealnie czerwony lakier Colours Chic - piękna, żywa czerwień jakiej dotąd nigdzie nie spotkałam. Ten dostępny jest w Pepco za 4,99 zł. Kolor jak dla mnie idealny, trwałość też całkiem ok. Uwielbiam nim malować paznokcie.


Korektor antybakteryjny przeciw wypryskom Synergen Rossmann - dzięki kremowej konsystencji dobrze się rozprowadza i rozciera. Ja maskuję nim cienie pod oczami i miejscami wypryski. Sprawdza się bardzo dobrze. Cena to około 8 zł w Rossmannie, ale często bywa w promocji.


Puder antybakteryjny w kompakcie Synergen Rossmann - daje matowe wykończenie makijażu i nadaje lekkiego koloru. Mi osobiście bardzo odpowiada i zapewnia najlepszy mat spośród matujących pudrów jakie miałam. Cena przy tym jest bardzo rozsądna, około 9 zł w Rossmannie, ale również często jest w promocji.


Maszynki Miss Soleil BIC - 4  sztuki maszynek BIC z ostrymi nożykami i gładkim paskiem nawilżającym. Estetyczna, wygodna i dokładnie goli. Może tylko rączka mogłaby być bardziej "antypoślizgowa". Nie podrażnia skóry, nie zacina. Koszt około 12 złotych.


Zmywacz do paznokci z olejkiem migdałowym Tesco - bardzo wydajny zmywacz do paznokci. Dość przyjemny zapach jak na zmywak i skuteczność w zmywaniu lakieru. Dodatkowo ma bardzo wygodną pompkę i dużą buteleczkę. Cena konkurencyjna nawet dla Biedronki, bo kosztuje około 5-6 zł.


Delikatne mleczko do demakijażu Lovena - marka własna dla Netto. Mleczko całkiem dobre, konsystencja nie jest za rzadka, ani za gęsta. Dobrze zmywa makijaż, nie jest zbyt tłuste, tylko lekkie. Zapach ma bardzo delikatny. Jedyny minusem jest tutaj mało praktyczne opakowanie, bo mleczko od połowy trzeba dobrze wyciskać, jednakże problem znika, gdy będziemy stawiać je do góry nogami. Cena to 4,99 zł.


Balsam do stop intensywnie nawilżający Be Beauty - seria dla Biedronki. Balsam do stóp jest przyjemnie nawilżający, po troszkę dłuższej chwili się wchłania, ale za to czyni stopy miękkimi. Kilka użyć gwarantuje stopy odżywione i zmiękczone. Ma przyjemny i delikatny zapach. Cena bardzo niska, bo jest to 2,99 zł. Warty wypróbowania.

Czy miałyście któryś z tych kosmetyków?
Jaki kosmetyk jest waszym hitem jeśli chodzi o działanie i cenę?

niedziela, 9 marca 2014

Zużycia kosmetyczne za luty


Dopiero teraz znalazłam chwilę na uporządkowanie zużyć z lutego. Nie ma tego jak zwykle za dużo, w tym miesiącu głównie włosy i ciało, a zatem szampon, odżywka, i maski oraz żel, scrub i krem do rąk.

A takie są moje opinie:
1) Ochronny krem do rąk z ekstraktem z bawełny Ziaja - bardzo lekki krem o delikatnej konsystencji. Szybko się wchłania, nie pozostawiał tłustych dłoni, ale jak dla mnie troszkę słabo nawilżał. Po chwili już go nie było czuć, a ja lubię jak krem pozostawia taką jakby warstwę ochronną. Raczej do niego nie wrócę, szczególnie, że kremy Lirene, o których niedawno pisałam okazały się o wiele lepsze.

2) Scrub do ciała Discover Aloha Beach Oriflame - nie mam już dostępu do kosmetyków Oriflame, bo nie znam żadnej konsultanki, ale ten scrub był bardzo miły dla ciała i zmysłów. Piękny zapach i bardzo dobrze nawilżający żel - tak, żel, bo scrubem bym tego nie nazwała. Nie ścierał prawie nic, może delikatnie masował. Ale i tak zapach i nawilżenie ciała było bardzo dobre. Więcej o nim tutaj.

3) Maska do włosów Romantic z jedwabiem - używałam jej jako zwykłej odżywki, ponieważ nadawała się do codziennego użytku. Nie pamiętam już ile za nią zapłaciła, ale pół litrowe opakowanie nie kosztowało więcej niż 10 zł. Do tego jej działanie było świetne - włosy wygładzone, łuski domknięte, włosy nie obciążone, miękkie, nie plączące się. Jej producentem jest Forte Sweden. Kupiłam przez przypadek i właściwie bardzo miło się zaskoczyłam. Przy pierwszych użyciach nie było takiego efektu, ale z każdym kolejnym działała na włosy bardzo dobrze. Za taką cenę naprawdę polecam, ale nie wiem jak z jej dostępnością, bo w sklepach nie rzuca mi się za bardzo w oczy.

4) Szampon odżywczy z marokańskim olejem arganowym Avon - udany produkt, nie miałam na co narzekać. Pisałam o nim tu.

5) Żel po prysznic Sensual & Oil Monoi Blossom Fa - oleista konsystencja świetnie się pieniła i myła ciało. Zapach mnie uwiódł. Z wielką przyjemnością kupiłabym ten żel ponownie. Moja recenzja tutaj.

6) Odżywka do włosów Arginine Resist Elseve - bardzo dobra odżywka, również nie obciążała włosów, wpływała na ich regenerację i poprawiała kondycję. Szampon jak i odżywka były dobrym zestawem dla moich włosów, opisał je tu.

7) Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania Biowax- ziołowa maseczka w saszetce z naturalnymi składnikami i ziołowym zapachu. Do użycia na mokre włosy i trzymania na nich od 3 do 15 minut w zależności od intensywności regeneracji. Ja kupiłam tylko jedną sztukę, więc po jednym razie ciężko powiedzieć o jej działaniu, bo zalecane są powtórzenia co 3-5 dni. Po jednym użyciu włosy były odżywione, wygładzone, a nawet lekko wzmocnione i sprężyste.

Aż jestem zdziwiona, że tyle dobrych kosmetyków ostatnio używałam :) Oby tal dalej.