piątek, 6 grudnia 2013
Żel pod prysznic Sensual & Oil Monoi Blossom Fa
Ten zapach... istna rozkosz dla zmysłów. Odkąd powąchałam w sklepie, nie miałam wątpliwości, że kąpiel tym żelem będzie wspaniałym relaksem po całym dniu. Pachnie słodko, ale nie jest to przesłodzona słodycz, tylko taka świeża. Nie do opisania. Wiem też, że ten żel skojarzył mi się już z jakimś zapachem, ale nie przypomnę sobie, gdzie wcześniej mogłam go czuć. Zmysły mi jednak podpowiadały, że tego właśnie szukam.
Konsystencja nie jest typowo żelowa, trochę rzadsza i jakby lekko olejkowa. Zawiera olejki: arganowy, marula i migdałowy. Żel jednak nie jest tłusty w myciu. Pieni się normalnie. Pozostawia skórę miękka i nawilżoną.
Jedyny minus jest taki, że zapach nie pozostaje zbyt długo na ciele. Po spłukaniu, właściwie nic już nie czuć, a szkoda, bo jest wyjątkowy.
To bardzo przyjemne żelowe odkrycie ostatnich czasów. Nie pamiętam kiedy ostatnio inny żel mnie tak uwiódł :) Żel dostępny jest w większości marketów. W Lidlu widziałam za 7,99, a mnie udało się go kupić w Carrefourze za 4,99 zł.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz