Łączna liczba wyświetleń

piątek, 30 września 2016

Woda perfumowana Avon Life dla Niej od Kenzo


Woda perfumowana Avon Life dla Niej 

W mojej kolekcji nie mogło zabraknąć takiej perełki, stworzonej dla Avon przez Kenzo Takadę.
Dodam że to mój pierwszy zapach od Kenzo. Trafiony.

Woda perfumowana Avon Life dla Niej jest bardzo luksusowa. To elegancki kwiatowy zapach, który łączy w sobie nuty irysa, lilii i fiołków. Kategoria zapachu kwiatowo-drzewna, ale nuty drzewne nie są dominujące. Przebijają się w nim kwiaty, a nuty drzewne grają w nim drugie skrzypce.

Zapach jest świeży, kwiatowy, pobudzający do życia… a zatem nadaje się idealnie na dzień, do pracy, do podkreślenia większych i mniejszych wydarzeń i okazji, które codziennie nas spotykają.  Z tym zapachem każda chwila zyskuje elegancję i prostotę.

Trwałość umiarkowana, wyczuwalne przez kilka godzin.

Flakon perfum jest bardzo klasyczny, ale uroku dodaje mu zatyczka w postaci kwiatu.  Jasna tonacja dodaje energii i optymizmu. Ślicznie prezentuje się na półce z perfumami.

Woda perfumowana Avon Life dla Niej przypomina mi o tym, że warto cieszyć się każdą chwilą życia i sięgać po to, co najlepsze.



piątek, 23 września 2016

Paletka do brwi Catrice i pędzel do brwi Avon


Paletka do brwi Catrice składa się z dwóch cieni do brwi w 2 kolorach - jaśniejszym i ciemniejszym brązie. Cienie zamknięte są w eleganckim i solidnym pudełeczku z lusterkiem, które odporne jest na różne wstrząsy się w kosmetyczce. W dodatkowej szufladce znajduje się pędzelek oraz mała pęsetka.

Cienie są bardzo wydajne. Wystarczy odrobina, aby rozprowadzić je na łuku brwiowym i "wytuszować" brwi. Oba kolory są bardzo uniwersalne, a tylko od nas zależy jaki efekt chcemy uzyskać - mocniejszy czy delikatniejszy.

Cienie są odpowiednio sypkie, a za razem kremowe, czyli nie osypują się, ani nie rozmazują. Są trwałe, ponieważ rano nałożone trzymają się dobrze cały dzień.

Mini pęsetka niestety jest zbyt mini. Jak dla mnie mało funkcjonalna.

Lepiej jest z pędzelkiem, bo jest precyzyjny i ułatwia nakładanie cienia. Dla osób, które lubią pracować z pędzlami pełnowymiarowymi polecam pędzel do brwi z Avonu.


Pędzel Avon także jest precyzyjny. Pozwala na wygodne nakładanie cieni i konturowanie brwi. Użycie pędzla wraz z cieniami do brwi Catrice daje bardzo naturalny efekt, w sam raz na co dzień.

Bardzo dobry produkt, który warto mieć. Z pewnością bardziej ekonomiczne i dokładne są cienie niż konturówki do brwi w kredkach.

sobota, 10 września 2016

O kosmetykach, które niekoniecznie polubiłam

Uzbierało mi się kilka produktów, za którymi po prostu nie przepadam lub bardzo mi nie pasują i dziś właśnie będzie o nich. Niekoniecznie wszystkie są takie złe, ale myślę, że więcej ich nie kupię. Podpadły czasem za drobnostkę, ale cóż... ;) A za co tak właściwie ich nie lubię?


1. Baby Lips balsam do ust Maybelline - świetnie nawilżająca pomadka ochronna. No właśnie, myślałam, że będzie głównie ochronna, a kolor będzie bardzo delikatny. Myliłam się niestety, bo kolor jest bardzo, ale to bardzo cukierkowo-różowy. No i dlatego została zdyskwalifikowana do dalszego używania.


2. Lakier do Paznokci AVON Glow Nailwear Pro+ - kiepska jakość, słabo kryje, kolor wcale nie zachwyca żadnym blaskiem czy połyskiem, jest taki sobie. Niestety największą wadą jest to, że nawet na drugi dzień oraz pomimo 3 warstw już się ściera.


3. Spray ułatwiający rozczesywanie Morela i Masło Shea Avon Naturals - wcale jakoś nie ułatwia rozczesywania i nie nawilża, a za to jaki ma koszmarny zapach. Chemiczna morela sprawia, że używać się go odechciewa.


4. Zaawansowane serum antycellulitowe z L-karnityną AVON - może i rozgrzewanie to dobry pomysł na spalanie tłuszczu i walkę z cellulitem, ale za takie solidne palenie ud to ja podziękuję. Nie wytrwałam, pokonało mnie szczypanie i ogień na pośladkach. Bałam się potem usiąść.


5. Krem korygujący CC 10 w 1 neutralizujący zaczerwienienia Bielenda - wcale nie kryje, można nim sobie tak maziać po twarzy i nie chce się wchłonąć oraz pokryć zaczerwienień, o których tu mowa. Ma śliczny zapach, tego mu nie odmówię, ale blady kolor i nie wtapiająca się formuła ani z kolorem, ani z konsystencją go nie uratują. Skazany na porażkę od pierwszego użycia.