Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 9 marca 2014

Zużycia kosmetyczne za luty


Dopiero teraz znalazłam chwilę na uporządkowanie zużyć z lutego. Nie ma tego jak zwykle za dużo, w tym miesiącu głównie włosy i ciało, a zatem szampon, odżywka, i maski oraz żel, scrub i krem do rąk.

A takie są moje opinie:
1) Ochronny krem do rąk z ekstraktem z bawełny Ziaja - bardzo lekki krem o delikatnej konsystencji. Szybko się wchłania, nie pozostawiał tłustych dłoni, ale jak dla mnie troszkę słabo nawilżał. Po chwili już go nie było czuć, a ja lubię jak krem pozostawia taką jakby warstwę ochronną. Raczej do niego nie wrócę, szczególnie, że kremy Lirene, o których niedawno pisałam okazały się o wiele lepsze.

2) Scrub do ciała Discover Aloha Beach Oriflame - nie mam już dostępu do kosmetyków Oriflame, bo nie znam żadnej konsultanki, ale ten scrub był bardzo miły dla ciała i zmysłów. Piękny zapach i bardzo dobrze nawilżający żel - tak, żel, bo scrubem bym tego nie nazwała. Nie ścierał prawie nic, może delikatnie masował. Ale i tak zapach i nawilżenie ciała było bardzo dobre. Więcej o nim tutaj.

3) Maska do włosów Romantic z jedwabiem - używałam jej jako zwykłej odżywki, ponieważ nadawała się do codziennego użytku. Nie pamiętam już ile za nią zapłaciła, ale pół litrowe opakowanie nie kosztowało więcej niż 10 zł. Do tego jej działanie było świetne - włosy wygładzone, łuski domknięte, włosy nie obciążone, miękkie, nie plączące się. Jej producentem jest Forte Sweden. Kupiłam przez przypadek i właściwie bardzo miło się zaskoczyłam. Przy pierwszych użyciach nie było takiego efektu, ale z każdym kolejnym działała na włosy bardzo dobrze. Za taką cenę naprawdę polecam, ale nie wiem jak z jej dostępnością, bo w sklepach nie rzuca mi się za bardzo w oczy.

4) Szampon odżywczy z marokańskim olejem arganowym Avon - udany produkt, nie miałam na co narzekać. Pisałam o nim tu.

5) Żel po prysznic Sensual & Oil Monoi Blossom Fa - oleista konsystencja świetnie się pieniła i myła ciało. Zapach mnie uwiódł. Z wielką przyjemnością kupiłabym ten żel ponownie. Moja recenzja tutaj.

6) Odżywka do włosów Arginine Resist Elseve - bardzo dobra odżywka, również nie obciążała włosów, wpływała na ich regenerację i poprawiała kondycję. Szampon jak i odżywka były dobrym zestawem dla moich włosów, opisał je tu.

7) Intensywnie regenerująca maseczka do włosów słabych ze skłonnością do wypadania Biowax- ziołowa maseczka w saszetce z naturalnymi składnikami i ziołowym zapachu. Do użycia na mokre włosy i trzymania na nich od 3 do 15 minut w zależności od intensywności regeneracji. Ja kupiłam tylko jedną sztukę, więc po jednym razie ciężko powiedzieć o jej działaniu, bo zalecane są powtórzenia co 3-5 dni. Po jednym użyciu włosy były odżywione, wygładzone, a nawet lekko wzmocnione i sprężyste.

Aż jestem zdziwiona, że tyle dobrych kosmetyków ostatnio używałam :) Oby tal dalej.

1 komentarz:

  1. Fajne zużycia, mi ten krem do rąk Ziaji też nie podszedł za lekki ;)

    OdpowiedzUsuń