Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 6 października 2019

Zużycia kosmetyczne września


Zużycia kosmetyczne września:

1. Odżywka regeneracja i nawilżenie Dove - wygładza i regeneruje włosy. Włosy po jej uzyciu mniej się puszą, są odżywione, bardziej miękkie i łatwiej się rozczesują. Odżywka ma kremową konsystencję i ładny zapach. Sprawdzi się w szczególności na suchych włosach.

2. Kremowy żel pod prysznic i do kąpieli Ziarna Kawy Plaisiris Nature Yves Rocher - w Kawowym żelu pod prysznic po prostu się zakochałam, dobrze się pieni i pięknie pachnie, a do tego pobudza, energizuje i uprzyjemnia każdą kąpiel. To zapach kawy w najprzyjemniejszym wydaniu. Odkąd go poznałam, już wiem, że zagości u mnie na stałe

3. Zmysłowe mleczko do ciała Kokos Plaisiris Nature Yves Rocher - Zachwyca zapachem i konsystencją. Mleczko pachnie niczym kokosowy likier, a po kilku chwilach wtapia się w skórę i delikatnie ją nawilża, nie czyniąc lepką, tłustą lecz miękką i bardzo gładką, a przy tym pachnącą. Zgadzam się, że jest to bardzo zmysłowe mleczko.

4. Maska do włosów w czepku Al'Iver - maska na włosy była dla mnie nieco problematyczna, bo czepek kiepsko się trzymał, a kosmetyk nierównomiernie docierał do wszystkich włosów. Działanie na włosy jak po zwykłej maseczce.

5. Płyn micealrny do skóry normalnej i mieszanej Loreal - Płyn jest bardzo delikatny dla skóry, nie podrażnia i nie szczypie, szczególnie oczu, bo tego się obawiałam. Dokładnie zmywa makijaż i pozostawia uczucie świeżej cery. Nie wysusza. Odświeża skórę przyjemnie, nie jest po nim lepka. Jest bardzo wydajny, bo nawet niewielka ilość poradzi sobie z trwałym makijażem. Opakowanie duże i wygodne, produkt bezzapachowy. Bardzo dobry płyn micelarny. Polecam.

6. Głęboki peeling wygładzający AA - dobrze ściera naskórek, masuje i oczyszcza twarz, przy jednoczesnym nawilżaniu cery pod postacią swojej kremowej konsystencji. Dobry kosmetyk, nie podrażnia, wygładza i odżywia.

7. Hydrożelowe płatki pod oczy na bazie ekstraktu z czerwonego wina Efektima - po użyciu płatków skóra pod oczami jest bardziej sprężysta i nawilżona, a cienie pod oczami rozjaśnione. Obszar pod oczami wygląda zdrowiej i korzystniej. To już moje drugie opakowanie, sięgam po te płatki zazwyczaj przed ważnym wyjściem dla poprawy wyglądu oczy.

8. Oczyszczająca węglowa maseczka na twarz Beauty Kei - oczyszcza, reguluje wydzielanie sebum, posiada właściwości antybakteryjne i detoksykujące. PO użyciu cera jest odświeżona, oczyszczona, wygładzona i rozjaśniona. Bardzo dobra maseczka.

9. Peeling algowy do ciała z zieloną herbatą Efektima - Peeling o bardzo przyjemnym zapachu zielonej herbaty z algami. Posiada małe drobinki, które dobrze masują ciało i ścierają naskórek, przez co skóra jest wygładzona. Kremowa konsystencja po wmasowaniu w ciało dodatkowo nawilża skórę, a efekt ten utrzymuje się długo po kąpieli. Skóra po użyciu kosmetyku jest także ujędrniona, ale ciężko mi ocenić działanie antycellulitowe. Bardzo miło zaskoczył mnie ten kosmetyk, ma świetne działanie i przyjemnie się go używa. Ma w sobie wszystko to,czego oczekuję od peelingu do ciała!

10. Tusz do rzęs Lash Sensational Maybelline - Tusz Lash Sensational od razu mi nie przypadł do gustu. Na początku był za rzadki i bardzo się rozmazywał na powiece, jednak z czasem gdy trochę zgęstniał dobrze wyczesywał i podkreślał wszystkie rzęsy, delikatnie je podkrecając przy tym i dodając im objętości. Podsumowując: Ładnie pogrubia, wydłuża i do tego ma intensywnie czarny kolor.

11. Matująco-nawilżający krem na dzień Nutra Effects Avon -  krem zawierający filtr SPF 15. Sprawdza się u mnie wiosną i latem. To moje drugie opakowanie tego kremu, a więc jeśli do niego wróciłam to znaczy, że byłam z niego zadowolona. Krem ma ładny zapach i lekką, białą konsystencję. Przy wklepywaniu w twarz tworzy białą powłoczkę, która po chwili znika i krem się wchłania. Zamknięty w szklanym, estetycznym opakowaniu. Czy matuje? Średnio. Nie ma tutaj pełnego matu, ale także nie ma mocnego świecenia twarzy.  Czy nawilża? Dobrze. Moja cera mieszana nie jest po nim wysuszona, ale też nie jest zbytnio obciążona.

 12. Fluid matujący Make-up Academie Matt Bielenda - kolor nr 1 "naturalny" dobrze dopasowuje się do kolorytu twarzy, bez efektu maski. W sam raz do cery mieszanej i tłustej. Jego kremowa konsystencja dobrze się rozprowadza, a podkład faktycznie dobrze matuje i niweluje świecenie się twarzy. Bardzo dobry podkład, możliwe, że wrócę do niego.


3 komentarze:

  1. Znam płyn micelarny z Loreal, podkład z Bielendy, tusz do rzęs Maybelline, peeling z Efektimy, krem na dzień z Avonu i płatki pod oczy Efektima :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam podkład, ale mnie osobiście nie zachwycił - znam lepsze, więc do tego nie wiem czy wrócę. Z tuszem było podobnie w sumie był fajny, ale bez wow po tylu pozytywnych opiniach liczyłam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń