P.S. Ciągle odkrywam, że brak mi jakiegoś kolorku do paznokci.
W mojej kosmetyczce już od dawna znajduje się Sally Hansen Nail Prisms Pink Rose Diamond - uroczy lakier różowy mieniący się pod światło kolorami tęczy. Miałam go zanim holograficzne lakiery zaczęły być na topie i lubiłam nim malować paznokcie, bo ma przyjazny kolor i piękną głębie.
Kiedy na opakowaniu lakierów w pudle w sklepie zobaczyłam napis Holografic strasznie się ucieszyłam... Sally Hansen kupowałam przez internet, bo w sklepach takich nie było. Teraz można szaleć z kolorkami na całego i to w całkiem przystępnej cenie. Czaję się zatem na czerwień ;)
Do kolekcji dziś dołączył Eveline Holografic Shine 408 - złotawo-piaskowy kolorek, który bardzo mnie ucieszył, bo będzie idealny do modnych ostatnio złotych dodatków, a do tego te kolory odbijające się w świetle dorównujące temu z Sally Hansen...
Lakiery holograficzne biją na głowę te zwykłe perłowe ;)
Sally Hansen Nail Prisms |
Eveline Holografic Shine |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz