1. Płyn do kąpieli Dzika Róża Herbal Care - olejkiem perilla. Płyn ma bardzo mocny zapach różany, nie wysusza skóry i doskonale się pieni. Był bardzo wydajny.
2. Odżywcza maska do włosów Cafe Mimi - do włosów farbowanych i zniszczonych na bazie 95% składników pochodzenia naturalnego. Olej kokosowy dogłębnie odżywiał i regenerował włosy, a ekstrakt z borówki amerykańskiej wzmacniał i nawilżał włosy na całej długości. Włosy po użyciu tej maski były wygładzone i w lepszej kondycji.
3. Antyperspirant w sztyfcie Fresh Flower Nivea - bardzo dobry antyprespirant o kremowej formule sztyftu. Ma świeży zapach, nie podrażnia skóry i dobrze chroni przed poceniem.
4. Podkład do twarzy Liquid Control Eveline/ kolor 010 Light beige - to matujący podkład do twarzy. Nie obciąża skóry oraz nie zatyka porów. Podkład ma płynną konsystencję i łatwo się rozprowadza. Szybko stapia się ze skórą i szybko zastyga na twarzy. Zapewnia średnie krycie i całkiem dobrą trwałość. Jest to naprawdę dobry podkład.
5. Maska do włosów Balea - edycja świąteczna z kalendarza adwentowego. Dobrze nawilżała i odżywiała włosy.
6. Żelowy lakier do paznokci Avon - w cudownym kolorze Pink sorbet, czyli idealny pudrowy róż. Bardzo lubiłam ten lakier, bo świetnie krył i szybko wysychał, a do tego długo się utrzymywał.
7. Błyszczyk do ust Lip Cushion Catrice - z miękkim aplikatorem. Dawał dobre krycie i przyjemny kolor (010 Rather Be At Coachella). Bardzo wydajny błyszczyk, gęsty i kremowy. Nawilżał usta i podkreślał kształt ust naturalnym kolorem.
8. Żel pod prysznic Balea - edycja świąteczna z kalendarza adwentowego o zapachu pomarańczy. Bardzo dobrze się pienił, nie wysuszał i ładnie pachniał.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz