Łączna liczba wyświetleń

piątek, 2 stycznia 2015

Grudniowe puste opakowania


1. Synergen płyn do mycia twarzy, peeling i maseczka 3w1 - był całkiem skuteczny, spodobał mi się, choć może odrobinę za "ostry". Dobrze oczyszczał.

2. Ziaja liście manuka żel peelingujący - do liści manuka pewnie będę powracać bo Ziaja to pewniak w kosmetyczce pod każdym względem, a tym bardziej teraz z tą serią stworzoną w sam raz do moich potrzeb. Dobry, odświeżający żel ścierający zanieczyszczenia z twarzy. Przyjemny zapach, nie podrażniająca formuła.

3. Odświeżająca maseczka peel-off do twarzy "Greckie morza" Planet Spa Avon - świetny peel-off z kawałkami alg o pięknym morskim zapachu. Maseczka  transparentna, szybko zasychająca, a po około 10 minutach można ją ściągać. Oczyszcza twarzy, pozostawia ją nawilżoną, gładką i czystą. Bardzo ją lubiłam.

4. Relaksująca sól do kąpieli Rumianek i Lawenda Planet Spa - piękny zapach, błogi, odprężający. Cudownie relaksujące sole do kąpieli. Niestety bardzo małe opakowanie i mało wydajne.

5. Próbka rewitalizującego serum usuwającego oznaki zmęczenia Elixir 7.9 Yves Rocher - nawilża, wygładza i daje odprężenie skórze.


6. Rewitalizujący szampon przeciw wypadaniu włosów Recepty Babci Agafii - produkt bez SLS i parabenów z syberyjskimi ziołami i wodą lodowcową, co przekłada się na świetny ziołowy i orzeźwiający zapach oraz ciemny kolor. Mimo braku SLS dobrze się pieni, jednakże jak dla mnie za bardzo splątywał włosy podczas mycia. Ratunkiem dla splątanych włosów była odżywka nałożona po jego użyciu. Szczególnego działania na wypadanie włosów nie zauważyłam, ale włosy były jakby odrobinę bardziej wzmocnione i dłużej świeże. To był mój pierwszy syberyjski kosmetyk, ale chętnie kupię inne.

7. Żel pod prysznic Aromatic Miód i Mleko Oceania - żel z Biedronki za około 3 zł. Jak na tą cenę jest świetny, był to jeden z pierwszych żeli z tego sklepu, który mnie zachwycił już z jakieś kilka lat temu. Mimo pięknej woni mleka i miodu dziś niestety jest już dla mnie znudzony.

8. Lakier do włosów Diamond Gloss Nivea - to nie pierwsza moja i nie ostatnia butelka tego lakieru, bo mam już taką samą, następną. Jak dla mnie bardzo dobrze utrwala fryzurę, a do tego ładnie pachnie, a włosy pozostają sprężyste, a nie zlepione.


9. Korektor antybakteryjny Synergen - kolor Vanilla w sam raz dopasowywał się do różnych podkładów jakie miałam, a swoją kremową konsystencją dodatkowo wtapiał w makijaż niedoskonałości, co zapewniało bardzo dobrą jego adaptację na obu płaszczyznach i przełożyło się na moje zadowolenie z niego. Niestety już takich identycznych nie ma w ofercie. Kupiłam na jego miejsce nowy antybakteryjny z serii Synergen.

10. Podkład do twarzy LUXE Avon Natural Glamour - bardzo dobry podkład, dobrze kryjący, dobrze się rozprowadza i maskuje niedoskonałości. Przyjemny zapach jak na podkład, kremowe wykończenie. Jedyny minus jaki miał to brak matowienia, cera się po nim niestety świeciła więc jego używanie możliwe było tylko z pudrem.

11. Woda toaletowa Ultra Sexy Avon - przyjemny i kuszący zapach. Pełen słodyczy i zdecydowania za razem. Słodki, ale dla kobiety pewnej siebie i odważnej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz