Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 21 sierpnia 2012

Wakacje pod palmami - kokosowe masło do ciała i nie tylko


Aby poczuć się jak na rajskiej plaży wcale nie trzeba wyjeżdżać daleko... Temperatura jest dziś tak wysoka,  że tropiki mam w pokoju. Wystarczy chłodny prysznic, smakowite masło kokosowe wsmarowane w ciało, kokosy pieszczące podniebienie i szklanka zimnego, chłodzącego napoju i dobra lektura lub film. Jakoś sobie trzeba radzić w tej miejskiej dżungli.

Rossmann, Synergen, Masło do ciała kokosowe

Delikatne, kremowe, pięknie pachnące. Dobrze się rozsmarowuje, nawilża skórę i nadaje jej ładny zapach. Idealne do wysuszonej skóry na lato. Apetyczne, że chciałoby się zjeść. Świetne zamiast zwykłego balsamu, mleczka czy olejku i nie należy do najdroższych. 


A co dla ochłody? 

Jeśli posmarujemy się takim zapachem najdzie nas z pewnością ochota na coś słodkiego i kokosowego. I chyba wiem na co! Na lody kokosowe, śmietankowe lub czekoladowe z dodatkiem białej czekolady lub toffi. Polecam tartufo lub rożka kokosowego, chętnie po nie sięgam w ramach letniego deseru.


Ale żeby nie było tak słodko - schłodzony, zimny napój z lodówki o orzeźwiającym smaku. Ja wybrałam Next o smaku zielono herbaciana cytryna z limonką. Ma świetny smak, czuć w nim cytrusy, ale nie są one mono kwaśne tylko złagodzone zieloną herbatą, która akurat nie jest gorzka. Do tej pory wybierałam albo limonkowo-cytrynowe napoje (najlepiej z miętą) lub zielone herbaty w butelkach od Lipton czy Nestea, ale ten jest strzałem w dziesiątkę i połączeniem idealnego smaku.

Na chwilę przemyśleń i gdy brak nam wiary, w to co robimy najlepiej sięgnąć po książkę dającą dużo motywacji i mówiącą wprost o tym, że pewnych spraw nie da się przeskoczyć, co nie oznacza, że nasze życie musi być beznadzejne. Najważniejsze to pozytywne myślenie, o które nie raz trudno. A jeśli trudno to najlepiej wsłuchać się w czyjeś doświadczenia, by poczuć się choć trochę lepiej. 
Ostatnio odkryłam książki Beaty Pawlikowskiej, nie są to żadne nowości wydawnicze, ale bardzo mnie zainteresowały. Wszystkie rady są bardzo cenne, pozwalają nam na chwile zatrzymać się, przemyśleć pewne sprawy i dodają energii, by w żadnym razie się nie poddawać. O to co dla nas cenne trzeba walczyć i czekać. 
Zajrzyjcie do "W dżungli życia" oraz kontynuacji "W dżungli miłości".

A jeśli wolicie romantyczne historie w pięknych sceneriach rajskich wysp to przypadnie Wam do gustu opowieść o dwójce młodych ludzi rozbitych i zdanych tylko na siebie na bezludnej wyspie, a dokładnie na "Błękitnej lagunie".


I kto powiedział, że nie ruszając się z domu nie można poczuć się jak na wakacjach? ;)
Słyszycie szum morza?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz