Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 3 grudnia 2017

Kosmetyki używane w listopadzie


Kosmetyki używane w listopadzie - pożegnałam się z kilkoma bardzo fajnymi produktami:

1. Żel pod prysznic Dove Słodki krem z piwonią - przyjemnie kremowy żel pod prysznic, który nie wysusza skóry, wręcz delikatnie ją nawilża. Bardzo wydajne opakowanie, przyjemny zapach i niepodrażniająca formuła. 

2. Nawilżający balsam do ciała pod prysznic Skin So Soft Avon -balsam o delikatnym zapachu, który pozostawia lekką nawilżającą powłokę na skórze. Jako dodatkowe nawilżenie dla bardzo suchej skóry i osób, które nie lubią uczucia ściągania skóry już przy wychodzeniu z kąpieli jak najbardziej. Natomiast jako alternatywa dla tradycyjnego balsamu z pewnością się nie sprawdzi, ponieważ nawilżenie skóry jest prowizoryczne. Nie ma tutaj mowy, aby ten balsam dogłębnie przeciwdziałał suchej skórze. Raczej już nie kupię tego typu kosmetyków. Po ten sięgnęłam zachęcona balsamem Nivea pod prysznic, ale był słabszy.

3. Żel pod prysznic Discover Tuscan Sunset Oriflame - piękny owocowy zapach toskańskich winogron, który umili kąpiel. Żel nie wysuszał skóry, dobrze się pienił i był wydajny. Miłe urozmaicenie wśród żeli pod prysznic.

4. Woda kosmetyczna ze srebrem Nano Aqua + Nantes - świetna do odświeżania i nawilżania twarzy w upały jako zamiennik wody termalnej. Idealna także do codziennej pielęgnacji zamiast płynu micelarnego lub toniku. Działa na skórę oczyszczając ją, ale nie wysuszając, a dodatkowo antybakteryjnie i nawilżająco. Bardzo dobry produkt.

5. Płukanka octowa z malin Yves Rocher - cudowna woń malinek na włosach, która jeszcze długo po myciu jest wyczuwalna. Płukanka zmiękcza włosy i dodaje im blasku. W sam raz na zakończenie zabiegów pielęgnacyjnych i oczyszczających włosy.Wystarczy po umyciu włosów nalać jej niewielką ilość, a następnie spłukać. Przedłuża także świeżość włosów, zimniejsza ich przetłuszczanie.

6. Podkład Maybelline Fit Me Luminous + Smooth - kolor 125, jest to podkład do cery normalnej i suchej. Nawilża cerę, wygładza i delikatnie ją rozświetla. Kolor był trafiony, a podkładu używało mi się bardzo przyjemnie, bo wtapiał się idealnie w skórę, nie tworzył sztucznej i suchej maski, dawał średnie krycie i naturalny efekt. Byłam bardzo zadowolona z niego.

7. Maseczka regenerująca do włosów bardzo zniszczonych Cien - z olejem ze słodkich migdałów. Ładny zapach, odpowiednia konsystencja. Kupiłam na próbę, ale niestety nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat takiego małego opakowania i jednorazowego użycia. Odniosłam raczej wrażenie, że w niczym ta maseczka moim włosom nie pomogła.




8. Antyperspirant w sztyfcie Rexona Invisible - dedykowany szczególnie do ubrań białych i czarnych, aby nie zostawiać na nich plam. Przyjemna kremowa konsystencja w sztyfcie i świeży zapach ułatwiały codzienne używanie kosmetyku. Działanie tak na czwórkę, ponieważ był skuteczny, ale zdarzały się sytuacje kiedy nie chronił całkowicie przed poceniem.

9. Zmywacz do paznokci Be Beauty - zmywacz o przyjemnym zapachu, który nie tylko rozprawi się z lakierem, ale także zadba o paznokcie i skórki wokół nich. Plus za wygodne opakowanie z pompką.

10. Intensywnie odżywczy krem do twarzy na noc Vianek - krem odżywia suchą skórę, odpowiednio ją nawilża i regeneruje. Na noc jest to krem bardzo dobry, ponieważ zostawia widoczną warstwę na skórze, wchłania się dopiero przez noc. Zapach ma bardzo ziołowy, taki polny, co z czasem może trochę przeszkadzać, zwłaszcza na noc. Opakowanie niepozorne, ale wygodne i bardzo wydajne. Wydaje mi się, że był to najlepszy produkt z serii odżywczej Vianek tuż obok toniku.

11. Odświeżający żel do mycia twarzy Hydra Vegetal Yves Rocher - bardzo delikatny i przyjemny żel do mycia twarzy. Idealny dla każdej cery. Nie podrażnia, nie zapycha, dobrze oczyszcza skórę. Prawie jak żel micelarny.

12. Odżywczo-regenerująca odżywka do włosów Paczula Wonna Esencja Wierzbicki & Schmidt - WS Academy - wygładza włosy, nadaje im miękkości, poprawia och kondycję - ale najlepiej tuż po myciu. Niestety zabrakło mi w niej uczucia dogłębnej regeneracji włosów i nawilżenia na dłużej.

1 komentarz:

  1. Lubię żel Dove za tą kremowość, choć miałam inny zapach ;) Octową płukankę też bardzo lubię, Żele z Ori wcześniej mnie wysuszały i jakoś teraz nie mam chęci próbować ;)

    OdpowiedzUsuń