Profiterole czyli mini ptysie z budyniem i czekoladą
Ptysie, eklerki, karpatka - wszystkie są smaczne i bazują na cieście parzonym.
Profiterole zaś są bardzo podobne do nich, ale chyba najmniejsze ze wszystkich. Nadziać można je właściwie według uznania, od budyniu po bitą śmietanę czy kremy tortowe. Szybciutkie w wykonaniu i szybkie do zajadania.
Składniki
Na ciasto:
1 szklanka wody
1/3 kostka masła
1 szklanka mąki
4 jajka
Na krem:
budyń wystudzony
100 g masła
Polewa:
tabliczka czekolady
kilka łyżek mleka
Przygotowanie:
Do garnka dodajemy wodę i masło i podgrzewamy do roztopienia i połączenia składników. Następnie dodajemy mąkę i mieszamy do zgęstnienia. Kiedy ciasto ostygnie dodajemy jajka i całość mieszamy.
Gotowe ciasto nakładałam łyżką i formuję małe kuleczki na blasze przetartej margaryną. Pieczemy do zarumienienia.
Wystudzone ptysie przecięłam w połowie i nadziałam budyniem zmiksowanym z masłem.
Czekoladę rozpuściłam z kilkoma łyżkami mleka i polałam ptysie po wierzchu.
Inspiracje zaczerpnęłam ze strony kotlet.tv. Lubię zaglądać tam w poszukiwaniu różnych przepisów, szkoda tylko, że często kończy się u mnie tylko na oglądaniu.
Przepis prosty, a profiterolki bardzo smaczne. Następnym razem trochę zaszaleję i już wiem jak zmodyfikuje ten przepis.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz