Łączna liczba wyświetleń

piątek, 8 lutego 2013

Współpraca z NoniCare

Naturalne kosmetyki z chęcią witam na moich pułkach. Lubię kiedy tam goszczą, ponieważ wiem, że taki kosmetyk z pewnością nie zaszkodzi mojej skórze, jeśli jego skład oparty jest na substancjach i składnikach pochodzących prosto z natury.



Dziś miło mi jest poinformować  że podjęłam współpracę z marką NoniCare, która właśnie takie naturalne kosmetyki posiada w swojej ofercie. Bazują one głownie na roślinie Noni, która ma wiele pozytywnych zalet, w tym nawilżające i przeciwstarzeniowe właściwości dla skóry. Wszystkie kosmetyki posiadają certyfikaty (BDIH Standard) i spełniają wszelkie wymogi kosmetyków w pełni naturalnych oraz normy jakościowe. To chyba nie podlega jakimkolwiek wątpliwościom, bo kosmetyki pachną niczym koszyk świeżych owoców.


Co będę testować od NoniCare?
1. Nawilżający krem do twarzy 50 ml
2. Tonizujący żel pod prysznic 200 ml
3. Nawilżający żel zmywający 100 ml



Firmie NoniCare dziękuję za przesłane kosmetyki, a ja zabieram się do intensywnego używania. Zapowiada się lekko i przyjemnie, a woń kosmetyków wprawia już w miły nastrój. Bogato ilustrowane kartoniki też przykuwają moją uwagę, wkrótce opiszę co skrywają zarówno opakowania i kosmetyki ;)


P.S. Na dziś to nie koniec atrakcji. Mam jeszcze w zanadrzu przesyłkę od firmy, która już gościła na moim blogu i jest to kolejny etap współpracy.
Zdradzę też, że niebawem kilka kolejnych obiecanych recenzji ukaże się na światło dzienne.
No i mała wisienka na torcie - makijaż wykonany przez profesjonalną wizażystkę w Douglas, kosmetykami o jakich tylko mogę na co dzień pomarzyć, w sposób jaki sama próbuję opanować ;) Mam nadzieję, że go odtworzę za jakiś czas sama tak jak dziś. Zamówiłam już w tym celu stosowne kosmetyki i cierpliwie muszę czekać.
Zapraszam już wkrótce, bo jest trochę tych nowości!

3 komentarze:

  1. Skusiłam się kiedyś na tropikalną maseczkę z tej formy, pachniała obłędnie, niestety mnie uczuliła. Nie mam wrażliwej cery i nigdy poza aloesem nic mnie nie uczulało w ten sposób, więc nie jestem pewna czy to są tak zupełnie bezpieczne kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  2. nonicare wykorzystuje na swoich opakowaniach logo bdih pomimo tego, że certyfikatu nie posiada. Sprawdzałam na oficjalnej stronie organizacji BDIH i nie ma.
    http://www.kontrollierte-naturkosmetik.de/e/producer_natural_cosmetics.htm

    OdpowiedzUsuń
  3. Na oficjalnej stronie rzeczywiście ich logo nie ma i nie wiem dlaczego. Przy podejmowaniu współpracy dostałam jednak certyfikat w formacie pdf, który został przyznany 4 czerwca 2012.
    Dziękuję za uwagę, skonsultuje to z producentem i dystrybutorem :)

    OdpowiedzUsuń